reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

Kate wyżalaj się śmiało - po to jesteśmy
zdrowia dla mamy i dużo optymizmu dla Was wszystkich

a my już w domku
dziś po raz pierwszy od ho ho ho przejechałam swoje 200km z synkiem jako głównym pasażerem - to bezpieczeństwo dla niego mnie najmocniej stresowało
na szczęście mama kierowca się sprawdziła i może wreszcie zacznie jeździć?
 
reklama
Kate: Współczuję bardzo kłopotów zdrowotnych z mamą i trzymam kciuki, żeby Mama szybko wydobrzała! dobrze w sumie, że tak "ulgowo" wylew przeszła i ma pełną szansę powrotu do zdrowia:tak:
I z wielkim poślizgiem, wszystkiego naj naszym 4-miesięcznym starszakom:-)

My w końcu w domu, po rozjazdach....jak się okazało prawie 500 km utłukliśmy w ten weekend, Florka już chyba przestała lubić jeżdżenie autem, niedługo zacznie ryczeć na jego widok, no ale co zrobić, jak nie ma jej z kim zostawić? Poza tym podświadomie liczę na intuicję dziecka: może ona mi pokaże, który dom wybrać, bo jak na razie totalna porażka..nawet nie z domami, bo kilka fajnych widziałam, ale z moim brakiem decyzyjności......no ja po prostu nie mogę wybrać, ze biorę ten dom i już:baffled: dio wszystkich mam jakieś zazstrzeżenia, żadnego z czystym sercem nie mogę od razu wybrać.....no i jak tak dalej pójdzie do emerytury bedę szukać:-p

W sobotę ciąg dalszy objazdówki, a potem chwila przerwy chyba, bo mnie TPD pozwie o znęcanie się nad dzieckiem:-p A na razie cieszymy się tym, ze w końcu śpimy w domu:-)

Renia: Ja już też jeździłam jako kierowca Florki, ale stres miałam duży, bo nie dość jazdy po długiej przerwie, to jeszcze własne dziecko trzeba cało do celu dowieźć....
 
ja dziś jade zapisać sie na kurs prawa jazdy:szok:. no i po pikse też dziś jade.:zawstydzona/y:
w poniedziałek zostawiłam męża pierwszy raz na ponad 3 godz samego z dziećmi-obydwoma- i zdał egzamin:szok:, ale zdaje się miał szczęscie i trafił na sopkojny dzień Wiktora, bo prawie cały czas mu spał:tak:- farciarz. Za to następnego dnia mój m pobił wszelkie rekordy darcia się na dzieci:crazy: aż sie teściowa zainteresowała i na niego naskoczyła. potem oczywiście przepraszał, ale co z tego skoro dzieci swoje sie juz nasłuchały:-(
miłego dzionka życzę:-)
 
Kate zycze zdrowia dla mamy, rozumiem Cie bardzo dobrze moja mama miala udar w wieku 38 lat:szok:niestety u niej ucierpial mozg, ale nie bede wnikac zeby nie za smucac, najwazniejsze ze zyje, chociaz lekarze nie dawali duzych szans...:no:
Wszystkim 4 miesiecznym dzieciaczka duzo zdrowka i szczescia zycze:-):-):-)
A ja sie ciesze ze wkoncu sie ten dlugi weekend skonczyl, bo mialam chyba wiecej obowiazkow niz zawsze, bo znajomych sie nazjezdzalo i ktos sie musial nimi zajac, zwiedzania tez troszke mielismy. Na szczescie Gabi jeszcze toleruje jazde samochodem :tak:
 
renia ja jeszcze samodzielnej jazdy z Małym nie zaliczyłam:zawstydzona/y:także podziwiam, no ale ja robiłam prawo jazdy w ciazy i mało później jeździłam
Surv no na pewno cos znajdziesz lepiej dłużej szukać i tarfić na cos superowego, przynajmniej bedziesz miała satysfakcje że nie wzięłas pierwszego lepszego który wcale nie sełniał twoich oczekiwań:tak:
aga no to powodzenia na kursie:tak:
nea to miałas weekend- ja sie totalnie obijałam - weekend z rodziną:-D
 
A my zaraz do lekarza: ja się czuję fatalnie, Młoda niby lepiej, ale zdaje się, że znowu ją zarażam:baffled: Idę z nadzieją, że mi lekarka da coś więcej niż tantum Verde, ktore już nie pomaga:-(

A w międzyczasie coś do poczytania:
Fundacja COR INFANTIS - fundacja na rzecz dzieci z wadami serca
Prośba o pomoc tej dziewczynie i jej synkowi pojawiła się na forach translatorskich - Nie znam jej osobiście, natomiast znam osoby, które starają się jej pomóc i rozpropagować historię jej synka, więc i tu wklejam, może któraś z Was zechce pomóc, albo zna kogoś, kto może to zrobić:tak: Mam nadzieję, że mnie za spam nie utłuczecie, ale jakoś tak wyjątkowo mnie ta historia poruszyła...
 
Kate jeszcze raz duzo zdrowka i pozdrowienia dla mamy.
Survivor tobie tez zycze obys sie porzadnie wyleczyla,niech Cie juz chorobsko nie meczy.Co do poszukiwan domu,to widocznie nie natrafilas jeszcze na taki ,ktory cie w 100% zadowoli i chyba warto jeszcze poszukac,bo to powazna inwestycja i jest sie nad czym zastanawiac.
Agnieszka powodzenia na kursie.

U mnie dolowania sie ciag dalszy:-( Chyba nie wytrzymam do przeprowadzki i niedlugo zwariuje w tej ciasnocie,bo K siostra nadal z nami,chociaz juz niby sobie czegos szuka.Oby szybko znalazla,bo nie mam zamiaru w nowym mieszkaniu znow cierpiec na klaustrofobie przez jej graty:wściekła/y:Do tego dochodzi sprzatanie po niej,ja pedantka nie jestem,ale jak juz tyle wszedzie wszystkiego to chociaz niech w miare poskladane to bedzie.I ciagle pelno okruchow.Jak juz wstaje rano i widze,ze znow syf,a wczoraj sprzatalam,to mnie szlag od razu trafia:angry:Poza tym przez ostatni kryzys bankowy w budownictwie tez zastoj i tym sposobem K bez pracy:no: Juz sie tym na serio zaczelam martwic,chociaz poki co mamy z czego zyc,ale sie powznie zastanawiam nad powrotem do Polski,tylko nie wiem czy jest sens.:baffled:
A tak sobie ponarzekalam ,sorki:zawstydzona/y:
 
Madzia dobrze że sobie ponarzekałaś :happy: po to tu jesteśmy. Wracaj do nas do Polski , może jednak jest sens? W końcu funt coraz słabszy i coraz mniej opłaca się wyjeżdżać.

Aga powodzenia przede wszystkim na egzaminie. Ja zadałam w końcu na prawko będąc w ciąży i szczerze powiedziawszy nie rozstaje się teraz z samochodem. no najdłuższa moja przerwa była przed porodem jakieś 2-3 tygodnie. Także podróż z Adasiem zaliczyłam , a Adaś oczywiście na tylnym siedzeniu, dlatego też zastanawiam się nad czymś takim : TINY LOVE ŻABKA PANEL POD STOPY SUPER PROMOCJA!! (478363914) - Aukcje internetowe Allegro . Tym bardziej że w styczniu wybieramy się sami we dwójkę do Morąga do koleżanki która na dniach urodzi:-)
 
Madzia moge Ci powiedziec z mojego doswiadczenia, wrocilismy do Polski i ja jestem bardzo zadowolona, moj T. dostal prace w swoim zawodzie, na caly etat, pieniadze tez jak na poczatek nie male, obecnie mieszkamy z tesciami, ale jestesmy w trakcie oczekiwan na kredyt na wlasne mieszkanko, mala dobrze sie zaklimatyzowala, mam dziadkow pod reka jak cos to pomoga, a pomagaja strasznie duzo:tak:tez bardzo sie balam powrotu do Polski glownie ze wzgledow finansowych, ale jestem pozytywnie zaskoczona:-)nasi znajomi ktorzy ostatni zostali w Irlandii tez wracaja, bo praca sie skonczyla i raczej widokow na nowa nie ma:-(wiec nie doluj sie tylko wracaj tu do nas:-D
liwus ta zabka jest super, chyba tez taka zamowie:)
 
reklama
Madzia wszytsko sie dobrze ulozy,jak mam dola to zawsze ide do synka,opowiadam mu i jakos zlej sie robi na serduszki i inne problemy bledną...a jak sie usmiechnie to juz calkiem inaczej sie czuje,wiele rzeczy mnie tez wkurza ale mam zdrowego synka i to jest najwazniejsze!!!
 
Do góry