reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

reklama
Właśnie mam chwilę spokoju to trochę siadłam. Dzisiaj rano pobiegłam do Babci( zresztą tak jak codziennie) potem zakupy i z tobołami przeszłam pól miasta żeby M kupić sieciówkę bo książę przcież ma zabrane prawko. Zabrakło mi 4 gr a kobieta się nade mną nie zlitowała, więc ja dalej do bankomatu i z powrotem. Wróciłam do domu i k........co widzę? Cały zlew naczyń nawet nie wpdał na to że mógłby raz na ruski rok umyć dwa kubki na krzyż. A jak mu o tym powiedziałam że mógł umyć to on mi na to : kur...nie miałem czasu , cały czas coś robię", zaznaczam że siedział przed kompem . No to ja mu na to że ja to nic nie robię tylko siedzę na tronie i kolanami święcę . No a że był jego brat to byłam w miarę grzeczna , w końcu wziął i wyszedł braciszkowi montować radio w samochodzie. Więc ja się zbuntowałam i nie robię obiadu tzn.drugiego dnia bo zupa niestety została z wczoraj. Zrobię sobie jak pójdzie do pracy :-) A mogę dać sobie rękę uciąć że zaraz przybiegnie i będzie chciał obiad bo na 17:00 do pracy . A niech się w dupę pocałuje...No!! To się wyżaliłam.

A z tych dobrych informacji to moja siostra cioteczna ( ta co Wam o niej pisałam-ciężarówka) urodziła syna - Mikołaja 55cm i waga 3610g . Także kolejne maleństwo na świecie.
A wygląda tak:
 
Liwka i bardzooooo dobrze!! Mój też potrafi tak "ciężko" pracować:angry: a nie daj Boże zwróć mu tylko uwagę:wściekła/y: to pretensje, ze on teraz pracuje (a w komp. widzę, ze siedzi na onecie albo jeszcze czymś innym) i mało tego, śmie mi zwrócić uwagę, że co ja mam do roboty- tylko dzieci wychowywać:angry: Ale ja do grzecznych nie należę (no jak jest Kornel w domu to wtedy jestme zmuszona zejść z tonu) ale kurka oprócz jednego etatu (czyt. kura domowa) to ja k**** załatwiam inne formalności związane z naszą firmą, no ale nie tylko on ciężko pracuje (jak wcześniej wam pisałam ma jeszcze swoją firmę) Ciekawe jak bym wróciła z wychowawczego do urzędu to co by jeszcze powiedział??Bo wtedy musialby być równy podział obowiązków:confused:
Liwcia a czemu ty musisz latać codziennie do babci(chyba coś przeoczyłam??)
 
Witam.Dawno mnie tu nie bylo. Nadal mam zepsuty kom. Nie czytam waszych postow bo nie mam czasu, tylko na chwile jestem wiec moze jak naprawia mi kompa nadrobie czytanie ale watpie:tak:U nas wszystko w porzadku.
 
doszłam w koncu jakoś do tego sama......
dzieki.
nawet Was nie mam czasu czytać, poczytam potem, jestem w szale przygotowań do przyjazdu solenizanta i wszystko mi z rąk leci, mała marudzi, wkurza mnie strasznie bo nic nie mogę zrobić, w kuchni sajgon, koszmar:wściekła/y::no: jeszzce muszę z ciuchów domowych wyskoczyć i w coś sie przyodziać a mała jędza na nic mi nie pozwala:crazy: zajrzę wieczorkiem
 
Adrianna wszytskiego najlepszego!

Surv ja to Tobie tego kina strasznie zazdroszcze, powiedz jak Florka reaguje na glosny dziwek, nie placze? bo ja bym mojego Szymona wziela ale sie boje ze sie przestraszy.
u nas noc bez zmian, glowa mnie strasznie boli a dzis jedziemy na basen.
 
Liwcia a czemu ty musisz latać codziennie do babci(chyba coś przeoczyłam??)

Bo Babcia ma 88 lat i ma cukrzyce starczą. A w związku z tym że mieszka razem z moimi rodzicami w domku jednorodzinnym to ja ok.12:00 muszę jej podać II śniadanie żeby nie "biegała"po schodach , no a że narzeka na ból nóg i kręgosłupa to jako że ja po fachu to jej trochę masuje. Tak więc ok. 1h tam spędzam. Rodzice stwierdzili że bezsensu wynajmować opiekunkę , więc jeśli ja się zgodzę to oni wolą mi zapłacić za to niż komuś obcemu. Ja oczywiście na żadne płacenie się nie zgadzałam , ale powiedzieli że mam brać i tyle. Dzisiaj nawet Babci mi wmaiwała że mam brać a nie mieć tu żadnych wyrzótów. A Babcia bardzo dobrze się trzymała do pażdziernika tamtego roku a teraz coś w głowie się porobiło no i zapomina , do mojej mamy mówi "prosze pani" , ponadto myśli że jest 2 Ryśków ( Rysiek to mój tata-jej syn).
Dlatego codziennie u niej bywam.



M wrócił do domu ibyło wielkie zdiwko że tylko zupa ...hehe....własnie wyszedł więc ja zaraz jakiś makaronik sobie upichcę :-D
 
reklama
Mondzi, ale te zwierzęta o których pisałaś nie były takie z własnej winy:baffled: Po prostu brak wychowania ;-) Tu zwierze nic nie zawiniło:sorry:
 
Ostatnia edycja:
Do góry