reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

. Tak czy siak nie płacimy.
Także jak dla mnie to dobrze,że się tak stało z tymi zajęciami dodatkowymi, bo raz,że dzieci, których rodziców nie stać, nie są poszkodowane,a dwa,że się panie nauczycielki zmobilizują,a i komercji i naciągania rodziców nie ma :-p

Madzia hmm no cóż, nie chcę wyjść na wredną nauczycielkę, więc nie komentuję za bardzo:-p;-)wózek kupowałam na Słowacji po w PL niedostępny - Bubleride Indie:-D

Dla mnie akurat ta reforma jest jakimś obłędem. Tak dodam tylko z persepektywy rodzica z Katowic, gdzie miasto NIE ORGANIZUJE ŻADNYCH ZAJEĆ:confused: no i uważam, że to teraz ja jestem poszkodowana, bo chciałabym rozwijać u mojego dziecka zainteresowania, a obecnie mnie na to nie stać - jak Kuba chodził na tańce w p-lu płaciłam 15zł m-cznie, obok w klubie jedyne 120zł, angielski 30zł m-cznie, obok w szkole językowej 90złm-cznie, nie muszę wymieniać innych zajęć, bo WSZYSTKIE są droższe niż były w przedszkolu:confused:więc gdzie tu wyrównywanie szans? żenada!

Post no to zdrówka!fajne takie zajęcia z ceramiki:tak:konno też bym sie nauczyła:-D
Kasia brawa dla Olgi! Mój Kuba nie bardzo wie jak się do tego zabrać, zawsze mu któraś końcówka ucieknie:-p
 
reklama
Witaj Post! Ale masz polkę sama z dzieciakami. Współczuję :-( Zdróweczka!
Ja tam bardzo żałuję, że zajęć w przedszkolu nie ma - może i u nas ruszy angielski, korekta, bo zapisy były - bo ceny były zdecydowanie konkurencyjne. Poza tym wszystko w czasie, kiedy dziecko było w placówce. A każde zajęcia po południu to dla nas meksyk. No brakuje czasu i już. Albo my nie potrafimy się zorganizować.
Jak ja się cieszę, że jutro piątek. A po południu basen z łobuziakami. Już doczekać się nie mogą! Ja też sobie wezmę jutro okularki i też coś popływam :-) Ale to tak minimalnie, bo sama z nimi będę
 
Kicrym takie zajęcia jak tańce czy przeze mnie wspomniane szachy, to fakt, że szkoda, natomiast co do angielskiego czy rytmiki to zdania nie zmienię. W końcu tego angielskiego to nie uczy się na niewiadomo jakim poziomie, proste słówka, no to każdy kto miał choćby w liceum angielski potrafiłby dzieciom przekazać. To samo z rytmiką, ja nie wiem czy to taki problem nauczyć dzieci piosenki, poruszać się z nimi w takt muzyki, czy do tego musi przychodzić specjalna osoba za osobną opłatą??? u nas to tak bynajmniej wyglądało. więc pod względem tego jestem zadowolona. W naszej grupie same panie n-lki prosiły, żeby się tak tym brakiem zajęć dod.nie bulwersować, bo one też potrafią dzieciom zagrać czy zaśpiewać,żebyśmy też trochę w ich możliwości uwierzyli ;-) Młode n-lki język ang.znają , z dziećmi poprowadzą, nawet się taka znalazła co francuskiego pouczy. Więc widać można jak się chce.
Druga sprawa to część rodziców obmyśliła chytry plan, jak jednak te zajęcia dodatkowe zorganizować legalnie. Trzeba się umówić z prowadzącym,że wszelkie formalności będą załatwiane przez rodziców,a nie przedszkole, a pani dyrektor udostępni salę na te zajęcia, "nie wiedząc" o jakichkolwiek opłatach. Na zasadzie,że ktoś przychodzi i prowadzi te zajęcia za darmo,a to ze się rodzice jakoś z ta osobą rozliczą to już dyrekcję nie interesuje, bo ma to być załatwione poza przedszkolem.
Dzisiaj właśnie wywiesili listę chętnych na zajęcia szachowe, więc zapisałam :-)
W sumie to nie miałabym nic przeciwko tym zajęciom płatnym tak jak było do tej pory,ale myśmy generalnie mieli przymus,aby za tą rytmikę (niebowiązkową) nieszczęsną płacić,żeby wszystkie dzieci w grupie uczestniczyły, bo pan ich przygotowywał do różnych występów i uroczystości typu dzień mamy itp. No i to mnie trochę denerwowało:-pTym bardziej,ze Maciek na tą rytmikę nie chciał chodzić, bo pan go raz szarpnął i podrapał:szok:

Kicrym zaraz wygogluję wózek:tak:

Dziecko mi wczoraj wyczerpane wróciło tym rajdem, potem już się z tego zmęczenia histeria zrobiła i to przy teściowej,więc znów wyszłam na tą niedobrą:-p, bo nie ustąpiłam oczywiście.
Majka znów dziś w nocy ryczała, wytrąbiła 2 butle i dalej jęczała, apotem rano problem ze wstawaniem. Coś kaszleć zaczęła,ale na mokro to póki co nie panikuję. Tylko małpa nie chce żadnych syropów pić i wszystko wypluwa.

Oki, mykam coś porobić.
 
hej hej
Madzia..w Kraku odwołali wszystkie zajęcia od wczoraj, załatwiane dokłądnie tak jak Ty piszesz więc myślę że to raczej u was nie przejdzie, popatrz sobie na to oświadczednie
Ministerstwo Edukacji Narodowej
poza tym, my też zamierzamy ustalić z przedszkolem zajęcia prowadzone przez nasze pania nauczycielki
KIC...nie wszyscy są tacy jak Ty..(oby wszystkie panie robiły tyle co Ty) myślę że panie mają chęci ale w trakcie zajęć dużo rzeczy się rozlewa, chcemy ustalić konkretne terminy zajęć i plan, tak aby to były osobne zajęcia na które dzieci wychodzą np na salę gimnastyczną. Panie są chętne więc podziałamy
Angielski sobie wynegocjowaliśmy z Panią Wójt i mamy zamiar ponegocjować jeszcze o gimnastykę korekcyjną. aaa to nie takie proste z prowadzeniem przez panie, mogą znać io sama wiesz że nie jest to trudne nauczyć parę rzeczy ale panie muszą mieć specjalny certygikat do prowadzenia zajęć
Kasia...muszę właśnie dzieciakom zakupić okularki. Widziałam że Olga ma takie fajne, masz jakieś sprawdzone? możesz coś polecić?
ja idę znowu do lekarza bo gardło nie przestaje boleć.
ok wracam do dziergania :)
miłego dnia
 
Ostatnia edycja:
Madzia ale to nie takie łatwe jak Ty piszesz:confused:Wiadomo, że Wam jako Rodzicom się super ocenia naszą pracę, bo przecież my nic nie robimy tylko pijemy kawę i gadamy w koleżanką a dzieci w tym czasie robią co chcą:-pOtóż, nie!Ja w większości dni nie mam czasu zejść do toalety w godz 8-14.30!już nie mówię o siedzeniu przy biurku z kawką:confused:Więc niby kiedy miałabym tych słówek ich uczyć?Na dobrą sprawę większość Rodziców też zna angielski, więc w domu można słówek uczyć:-pA rytmika to wcale nie jest nauka piosenki, więc tutaj proponuję poczytać czym rytmika tak na prawdę być powinna. To, że w Twoim przedszkolu była ona źle prowadzona to tylko pretensje do Pani dyrektor:-pOwszem, u mnie w p-lu rytmika też była obowiązkowa ale 16zł m-cznie to chyba nie jakaś kosmiczna kwota, więc stoję murem że takie zajęcia (prawidłowo prowadzone) powinny być OBOWIĄZKOWE. Ja swojego zdania nie zmienię i to nie chodzi o to, że nie chce mi się pracować, bo dla dzieci przedszkolnych poświęcam więcej czasu i energii niż dla swoich, ale irytują mnie głupie reformy, które tak na prawdę nic nie wnoszą. No i jeszcze kwestia pieniędzy (bo niby czemu mam jej nie poruszyć) - czy ja za 1700zł mam na prawdę zapierdalać jak osioł, bo szanowana pani minister pierdnie i sobie tak zażyczy??? No sory ale n-lki nie muszą potrafić wszystkiego a do tego się to sprowadza. Rzetelnie realizuję podstawę programową (która też jest dla mnie jedną wielką pomyłką, żeby nie było uważam, że się zaniża poziom wiedzy i umiejętności możliwych do wypracowania w p-lach) i robię tysiąc innych zajęć wykraczających poza nią i jeszcze mam dzieci angielskiego uczyć??o, nie!
A jeszcze co do omijania prawa, to jak to jest, reforma niby jest ok i super, że ją wprowadzono, ale w każdym mieście się staje na głowach, żeby ją ominąć?Absurd i tyle!albo reforma i zero zajęć, albo brak reformy i zajęcia prowadzone legalnie.

Post zdrówka życzę!U nas panie z miasta zaraz we wrześniu zapowiedziały, że będą kontrole czy aby jakiś takich "szemranych" umów na zajęcia się nie podpisuje.
Kasia basen-super sprawa!Kuba zaczyna w poniedziałek, ale z grupą:tak:

Kuba wrócił z Aikido, więc mogę się zbierać na moje lekcje pianino:)
 
Kicrym ale ja wcale nie twierdzę, że panie nauczycielki siedzą i pierdzą w stołek, czy tam piją kawkę i się dziećmi nie interesują nie o to mi chodziło. Post tez dobrze napisała,że nie każda n-lka jest taka jak ty.
Jeśli o rytmikę chodzi, to niestety u nas tak to wyglądało i czy ja poczytam jak prawidłowo powinno być a jak nie to i tak niewiele zmieni. Nawet jakby wróciła to będzie prowadzona przez tą samą osobę i w tej samej formie. Maciek chodził, bo musiał,a ja musiałam płacić. Jak raz zwróciłam uwagę,że mi dziecko któryś dzień z kolei wspomina,że go pan na rytmice szarpnął i podrapał, to mi n-lka powiedziała "no tak,ale Maciek był niegrzeczny,a pan Czarek się tak stara" , ja nie chciałam drążyć tematu, bo nie jestem konfliktowa, ale w sumie z zadowoleniem przyjęłam informację,że rytmiki z tym panem już nie będzie:-p. Jeśli o czas prowadzenia zajęć chodzi to on się nie zmieni, będą w tym samym czasie, więc tu nie ma problemu,że nie ma kiedy, no a angielski tez był w tych godzinach do południa, więc jakoś był na to czas. Druga sprawa, to dla mnie angielski w p-lach to w ogóle jest pomyłka,bo tak jak piszesz, każdy te parę słówek może dziecko nauczyć w domu, no ale na to to już nic nie poradzę. Dla mnie to jest czysty interes dla szkół językowych.
No a omijanie prawa..właśnie nie wszyscy są zadowoleni z tych reform i kombinują.
Wiadomo,wszystkim nie dogodzisz.
 
jej alez dyskusja...
Ja ze swojej strony tylko tyle, pracuje w przedszkolu ale nie jako nauczyciel w kadrach i szczeze, nie zazdroszcze nuczycielkom.
Fakt u nas luźno jest Pan co gra na pianinie i różne zajęcia ruchowe prowadzi, jest osobno pan do angielskiego i kolejny pan do tańców, do zajęc teatralnych i do zając z arteterapii, i pomimo tych zajęc Panie prowadza realizacje podstawy programowej- przygotowanie do szkoły, do zycia w społeczeńswie, ze wcale nie zazdroszcze, a jeszcze rodzice dlaczego to..., tammto....,
Dobrze,ze u nas b/z i te zajecia sa. Urozmaica to pobyt dziecka w przedszkolu i Paniom troche pomaga.
 
Madzia, ale nie rozumiem -dzieci te dodatkowe zajęcia (np angielski) miały w godzinach podstawy programowej? Jeśli tak to niezgodne z prawem:sorry2:Ja w czasie angielskiego nie odpoczywałam od swoich zajęć, bo u mnie w przedszkolu te zajęcia były realizowane po podstawie programowej czyli po godzinie 13.30. W tamtym roku już kończyłam dniówkę;-)A co do rytmiki to uważam, że tam gdzie rodzicie się powinni odezwać i walczyć o swoje to ich nie ma:-pPoza tym nie ujmując Waszym n-lkom, ale nie widziały jak wygląda rytmika?U mnie jak nam -nlkom rytmika się nie podobała, to zwróciłyśmy Pani prowadzącej uwagę, że nie o takie zajęcia nam chodzi -tak jak piszesz nauczyć piosenki to umiemy same. Ja po prostu staję w swojej obronie jako n-lki którą takie komentarze bulwersują i smucą. I na nic mi Nagroda Dyrektora, którą dostałam w tym roku jak takie opinie o nas - nauczycielach mają rodzice:-(To tyle w tej sprawie:-p
A co do jeżdżenia Liwki wózkiem to siedzi dziennie tyłkiem jakieś 8minut jak biegnę z nią do żłobka:-Ddo tego celu mi potrzebny wózek:-p

Heksa najgorsze (a dla tej II strony najlepsze;-)) w tym wszystkim jest to, że placówki prywatne na tym zyskują, a państwowe już mają etykietkę "przechowalni", w której się nic nie robi i dzieci się TYLKO same bawią:sorry2:Ale jak to mój M mi zawsze mówi, że mam zamknąć laptopa i nie czytać co kto pisze (chodzi mi o fora dla n-li, gdzie udzielają się też rodzice) tylko dalej robić swoje i czerpać radość z tego co się robi:tak:

Moje dzieciaki dziś były na wsi, nazbierały kasztanów i liści (potrzebowałam do przedszkola na zajęcia z "moimi" dziećmi:-p;-)) M został, a mama mi łobuzów przywiozła:tak:

Teraz jedzą i idą spać, bo jestem zmęczona "niecnierobieniem":-p:-D
 
Jestem

Zaginelam w akcji ale sie odnalazlam
steskniona za BB i moimi babeczkami. Mimo ze na fb jestem to po raz kolejny powiem ze to nie to
kic piano coś pięknego. Mój T nie chce grać. On będzie na perkusji i nie ma mocnych. Juz nawet P znalazł taka mniejsza. Ale ja nie zniose:-))) Czekam aż igi podrosnie bo on na bank na piano pójdzie:-))))
a ja kochana zaczynam 3 lata aplikacji:-)))) zdałam egzamin - stad ta cisza- i od stycznia do pracy i wytężonej nauki. Tez lubię sie uczyć i wierze ze pod okiem zawodowców dam rade

Co do reformy jestem zdruzgotana. Żaden z tych oslow juz nigdy nie powinien dostać mandatu. Ale wyborcy sa dziwni.
sama chciałam T przepisać pod dom do pla ale zlikwidowali wszystko. I nie można zapłacić bo sie złamie prawo.
Osobiscie całym sercem jestem za nauczycielami z przedszkoli bo ministerstwo i system chce ich wykończyć podwazajac wagę edukacji przedszknej i siejac propagandę ze wyrównuje szanse. Jak to rzecznik rodziców trafnie określiła "walcem równanie"
dobra ale dzis nie będę sie emocjonowala bo weekend nocka i czas sie wyciszyć przed snem.

Igi w środę skończył antybiotyk i dzis znowu sie zaczyna. Krtań. Oj jak ja lubię lato za to ze wakacje i brak chorób:-)))

dobra zmykam spać
sorki ze tak o sobie ale nadrobie w nast poście.
Dobrej nocki
 
reklama
Witam
Mój syn starszy wkroczyl na ścieżkę wojenna ze mna
musze sie za niego zabrać - przestać zaglądać do .....
taka miła niedziela:-))))
naburmuszony bo nie można wwymagać porządku - tylko Tv jest ważne.

Mlodszy zapalenie krtani. Jutro odezwę sie do lekarza ale zabraniam podania antybiotyku! Kurcze muszę zrobić syrop z szalwi i tymianku. Naturalnymi metodami zacząć leczyć bo ta chemia apteczna nic nie daje - jedynie po kieszeni.

Dzis goście maja wpaść. Kurcze coś trzeba przygotować na szybko:-)))
zmykam do roboty - mufinki upieke bo to najprościej i zrobię tarte z warzywami:-))) czas na eksperymenty!!!

milej niedzieli
 
Do góry