survivor26
Mamy lipcowe'08
Ja się w końcu obudziłam nieco z letargu, ale generalnie samopoczucie nie bardzo, znowu zgaga wróciła i tym razem już nic nie pomaga, więc chyba homeopatycznie wezmę ją truskawkami
Apropos ułatwiania porodu, to przypomniało mi się jeszcze, że ostatnio lekarz kazałmi zwiększyć dawki magnezu B6, bo mówił, że to już na obkurczanie macicy po porodzie.
Ja tam nie mialabym nic przeciwko przyspieszeniu, bo wszystkie te środki nie są przecież inwazyjnie działające i nie spowodują porodu, jak dziecko nie jest gotowe, za to mogą pomóc, jak dziecko samo nie wie, czy się zbierać do drogi czy nie
No ale niestety mam zakaz "grzebania" przy swoim organizmie, żeby mi się Młoda nogami do przodu rodzić nie zaczęła:/
Apropos ułatwiania porodu, to przypomniało mi się jeszcze, że ostatnio lekarz kazałmi zwiększyć dawki magnezu B6, bo mówił, że to już na obkurczanie macicy po porodzie.
Ja tam nie mialabym nic przeciwko przyspieszeniu, bo wszystkie te środki nie są przecież inwazyjnie działające i nie spowodują porodu, jak dziecko nie jest gotowe, za to mogą pomóc, jak dziecko samo nie wie, czy się zbierać do drogi czy nie
interesuje mnie to który jest pewniejszy w wynikach, ten z szyjki czy ten z pochwy?
jadę na pobranie w poniedziałek i szczerze jestem zamotana bo w przychodni w której mam to zrobić nie przyjmuje mój lekarz, a kobitka z recepcji powiedziała, że jeśli ma być posiew z szyjki to próbkę musi pobrać lekarz, bo trzeba użyć wziernika, a jeśli z pochwy to może to zrobić pielęgniarka
wolałbym to drugie bo jakoś nie widzi mi się spotkanie z wziernikiem, tylko zastanawia mnie co będzie lepsze
bardzo proszę o Wasze opinie i z góry dziękuje:-)