reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

Julia trzymam kciuki i oby wszystko poszło szybciutko! a ja dzisiaj jak narazie cały dzien się ucze no z przerwami na forum, masakra juz wysiadam wogóle mam wrażnie ze trudniej mi sie skupic i zapamiętać proste rzeczy, przed ciążą nie miałam takich problemów, chyba że to takie wymówki hihihi
 
reklama
Julia trzymam kciuki!!!
Dziewczyny powodzenia na wizytach i czekamy na wiesci!
Bea nic sie nie martw ,to juz koncowka wiec jak dzidzius maly to przynajmniej porod moze byc mniej bolesny,a maluszek pozniej swoje nadrobi i bedzie silny i zdrowy:tak:Widzisz Ty wczesniej mialas te wizyty nie za czesto ,a teraz co tydzien USG i KTG,przynajmniej informuja Cie na bierzaco,a u mnie nic sie nie zmienilo-polozna co 2 tygodnie,wiec nastepna wizyta we wtorek.Pewnie i tak sie niczego konkretnego nie dowiem,a chcialabym wiedziec jak tam z szyjka chociaz i mniej wiecej na kiedy sie syncia spodziewac,a tu dupa blada:no:A mowia Ci chociaz ile dzidzius wazy?
Nocnykoszmar witamy w lipcowkach:-)Poprosimy cos wiecej o sobie:tak:
Mamusiasynusia to nie jestes sama,bo ja zjadlam jogurt,zagryzalm kanapka z pasztetem i na koniec czekolada:zawstydzona/y:

Ja po wczorajszym szoku po ogladnieciu filmu z porodu,myslalam,ze nie zasne:szok:ale sie udalo i zadnych koszmarow nie bylo.Jeszcze jak zobaczylam jak przecinaja krocze to postanowilam koniecznie masowac(nic mnie wczesniej tak nie zmotywowalo jak ten film).Kupilam sobie olejek szalwiowy,ktory ma tez poniekad przyspieszyc skurcze i bede masowac codziennie,chociaz to juz troche pozno w moim wypadku,ale mam nadzieje,ze pomoze.
 
Bea ale to strasznie dziwne,ze chcieli Ci porod wywolywac:szok: Mi polozna mowila,ze beda probowac dopiero 10 dni po terminie,juz nawet jestem umowiona w szpitalu w razie czego.Mowila,ze wstrzykuja jakis zel pare razy i czekaja na rezultat,jak nic sie nie dzieje to jeszcze wysylaja do domu,ale codziennie trzeba przychodzic do kontroli.No a pozniej ewentualnie przekluwaja worek owodniowy i podaja kroplowe tzn oksy.
 
Julia oby wszytsko poszło gładko
zdrowego rozwiązania:-) trzymamy kciuki:-)
kicrym to możemy sobie podać łapki
mi też idzie nauka jakoś oporniej i te przerwy na forum to nic innego jak ucieczka od wertowania karteczek
 
Julia oby wszystko szybko i bezbolesnie poszlo, powodzenia :happy2:
Nocnykoszmar witam rowniez :-)

Dzisiaj bylam na kontroli w szpitalu, ale niestety bez usg, tylko typowe badanie brzuszka i sluchanie serduszka, bije jak szalone az sie cieplutko robi jak sie slyszy:)cos czuje , ze swoje dzieciatko zobacze dopiro jak sie urodzi :-(

Kamu ja bym sie pisala na ta ksiazke, chetnie sobie poczytam :-)moj mail to nea3@o2.pl z gory dziekuje:happy2:
 
nea super ze wszytko dobrze po kontroli
a radość zobaczenia malenstwa bedzie tym wieksza ze teraz nie mozesz na usg:-)

wlasnie obejrzalam te malenstwa nasze lipcowe - ale słodziaki az za serce sciska
 
Julia kciuki zaciśnięte. :tak::-)

Dziewczyny dajcie znać po wizytach co u Was.:tak:

A u mnie nieciekawie, w poniedziałek w nocy dopadł mnie wirus żołądkowy i zaczęły się koszmarne skurcze, wzięłam fenoterol przeciwskurczowo i jakoś chodzę, a przydałoby się wytrwać do 14 lipca.:tak:
 
Ehh momencik nie zaglądać i już kilka stron ^^
Julia dawaj, dawaj, dawaj :-D jeszcze momencik i będziesz mamusią :-)

Alicja pewnie masz racje, nie ma co na siłę trzymać młodego przy sobie. Jemu też należą się wakacje a nie tylko akcja "mamusia i dzidziuś" a mi troche spokoju.

Mamusiasynusia pączek i pasztet??? hehehehe czekolada z marynowanymi grzybkami to rozumiem, ale pączek i pasztet hehehe

kicrym i renia napewno pozdajecie wszystko, a kilka przerw z pewnością wam się należy :-p

A u mnie gehenna, znowu. Zablokowali mi dojazd do domu, nie zawiadomili nas ale na szczęście 1 autko było poza domem. Nie wiem kiedy to skończą. Tak więc kazda wyprawa na miasto to 300 m w upale, po wertepach a potem 300 m z zakupami w łapkach LOL. Pocieszam się złośliwie, że goście będa musieli nieść bagarze ^^
Jak zaczne rodzić to dzwonie po helikopter:-D
 
reklama
Haszi to roboty drogowe (pomarańczowi) za ciebie urządzili komitet powitalny Twoim gościom:-)
Jestem ciekawa czy Julia jest juz po?:-)
Sylcia oby zadna jelitówka nie męczyła - zdrowiej
a my znowu słuszna przerwa na relaksik - i dokończenie obiadku:tak:
 
Do góry