reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

My też już mamy chrzestnych, ale z samym chrztem chyba poczekamy do czasu przeprowadzki do nowego domu:-) o ile wcześniej nie wezmę rozwodu:szok: ten mój Małżonek doprowadza mnie do szału:crazy: dostał apopleksji po tym jak mu napisałam, że z pieniędzy z becikowego (które zresztą dzisiaj odebrałam:-)) zapłacę sobie za zdjęcia Antosia - sztuk 300:-):-):-) Mama zadzwoniła do mnie, że Mariusz szaleje bo jak to możliwe,żeby miesięczne dziecko miało zrobione 300 zdjęć:-p wkurzył mnie totalnie bo 300 to nie jest dużo:-p naprawdę była ogromna selekcja zanim złożyłam ostateczne zamówienie:-) a tam, ten mój chłop nic nie kuma jakie te fotki są dla mnie ważne;-) On chyba myślał, że będę wywoływać po 10 sztuk:baffled: zresztą mamy większe problemy, a on zawsze przyczepi się do jakiegoś głupstwa:wściekła/y: trafiłam na świetną promocję w Rossmanie i teraz tylko wyglądam na listonosza:-) dobranoc Dziewczyny:tak:
 
reklama
witam
Czyżby wszystkie mamy spaly jeszcze z pociechami:-):-):-):-)
Ja się zmogłam i wstałam po porannym karmieniu choć jeszcze mogłabym pospać:-):-):-) ale przynajmniej śniadanie w spokoju zjedzone, necik przeglądnięty:tak:
Po ostatnich 2 dniach wiszenia na cycu dzisiejszy może być kolejny więc wolę się przygotować.
Zastanawiam się czy to kryzys laktacyjny czy mało pokarmuczy jak??
Dzisiaj wypiłam karmi i tfu jakie ono słodkie ale podobno pomaga mleku wypływać z kanalików, więc próbuję. Małż się smieje że od rana piję:-):-):-) i że to niebezpieczne he he
Kate 300 zdjęć to pokaźny wynik:-):-):-)ale potem jaka pamiątka., ja może mam ze 100 jak dobrze policzyć z pobytem w szpitalu
Mój małż nie protestuje.Troszkę marudził jak kupowałam ubranka dla młodej będąc w ciąży i to w różnych rozmiarach tak do 6miesięcy, że niby tak dużo i ze młoda po mamie będzie miała pełna szafę, ale teraz stwierdził że mądra żona:-):-):-) i ze ubranka są jak znalazł i po sklepach nie trzeba latać za byle czym. I pochwalił:-):-):-):-) no ale ja się przyzwyczaiłam bo tak samo jest z ciuchami dla niego 'nie potrzebuję nic" a ja swoje wiem i kupuję, chowam do szafy a on po jakimś czasie wyciąga i mówi że miałam rację bo się przyda i że w rodzinie musi być chociaż jeden "zbieracz" (to Ja:tak:) i jeden łowca (to on:tak:)
Tak to już jest, trzeba znaleść na nich dobry sposób i pilnować coby się nie zorientowali że to jakaś zorganizowana akcja:-D:-D:-D:-D

miłego dnia z biustem na wierzchu:-D (ale nie cały dzień;-))
 
Hej:tak: Mam chwilkę, bo maleństwo śpi. Czasami i to potrafi:-D Jak nie bucy;-) Boli ją brzuszek. serce mi się kraje jak się na nią patrzę. Ale cóż: przeżyć musimy:) Damy radę. Przynajmniej w nocy po parę (5-7) godzin śpi. Je co 2-2,5 godzinki, więc przynajmniej z tym jest ok:-) Spanie w łóżeczku to raczej w dzień - w nocy sporadycznie. Mam to gdzieś. Będę się martwić później. Jest postęp - nie każdy spacer jest be:laugh2: Czasami spacery są fajne, no i wczoraj odbyła się pierwsza kąpiel bez wrzasku. Szaleństwo:happy: I na dodatek kupa wystękana, ale o własnych siłach solidnie zrobiona. Radość u rodziców że hej:-D Niestety płaczka jest straszna, ale to ewidentnie wina brzucha. Kiedyś przejdzie, a na razie remedium na wszystko jest mama:baffled: Przyłożenie do cycka (ale nie jedzenie, tylko w jego okolice), bicie serca, bujanie, śpiewanie, niunianie itp. jest ok. Tak więc może kiedyś wyjdę sama na zewnątrz:-)

Poza tym jestem trochę spokojniejsza i chyba bardziej cierpliwa. Przychodzi mi ta nauka z trudem, powoli, ale przychodzi. Może to jakiś progres? Co do zdjęć - my też już trochę wywołaliśmy. Nie ma tego 300, ale po pierwsze Julcia młodsza niż Antoś, a po drugie jak ma gorszy dzień, to nie ma czasu na robienie zdjęć. jeszcze muszę jakiś album kupić, bo najgorzej jak tak sobie leżą w kopercie. Trzeba iść za ciosem i od razu poukładać.

Trzymajcie za nas kciuki u pediatry. Pozdrawiam Was słonecznie:-D
 
magdzik powodzenia u pediatry:-)
Post ja mialam ta sama sytuacje z wiszeniem przy cycu i marudzeniem calodobowym prawie,ale odkad dokarmiam to mam aniolka,wiekszosc czasu spi,a jak nie spi to zaczyna sobie gadac,lezy sam grzecznie i tylko smichy chichy na glos z lozeczka albo wozka odchodza.Wiec ja juz nie mecze go tylko cycem,bo lepiej zeby dziecko najedzone i grzeczne bylo niz ma z glodu marudzic caly dzien i ewentualnie pospac 15min.Z cycami ciagle probuje i ile sia da to karmie,ale jak widze,ze on ciagle glodny to w ruch idzie jeszcze butla.Ja tez mam dzisia zaczac karmi pic,wlasnie sie zbieram do sklepu.

bylam wczoraj u fryzjera,a co se bede zalowac;-)Maly byl ze mna,oczywiscie jak jechalismy to zasnal,bo i najedzony byl na maksa-180ml z butli,ale na miejscu tyle ludzi i szum,ze sie obudzil i zamiast ryczec porozsylal kilka przeslodkich usmiechow na cala buzke i zasnal znow.Az w szoku bylam,ze tak sie dziecko popisalo i pokazalo jaki to on aniolek i jak sie pieknie smiac potrafi:-)
 
Madzia - on Ci 180 zjada:szok::szok::szok: jejku, moja ledwo 90, 100 ml na jedno karmienie, a standard to 60-70 ml.....teraz zmieniliśmy mleczko na Humana, zobaczymy jak będzie po tym. Narazie niespokojna noc za nami, mała wraz ze zmianą mleka przypomniała sobie o pominiętym juz od tyg jednym nocnym karmieniu i znów jedzenie o 23:00, 1:30 i 4:00:no: a było juz tak pięknie....pozatym noc minęła na stękaniu i pręzeniu, ale teraz w dzien jest spokojna i juz mi nie płacze po karmieniu, moze to mleko będzie lepsze jak juz sie przyzwyczai??? daje jej tydzień, zobaczymy jakie będą efekty...
 
kurde takiego posta wymalowalam i wszystko zniknelo:wściekła/y:no wiec jeszcze raz:
ja tez jestem w szoku ile to moje male potrafi zjesc:szok: Dawalam mu cycki i on po ich oproznieniu plakal,wiec mowie do K,zeby dorobil 90ml,bo tyle przewaznie po cyckach dojada.To maly wsunal migiem i dalej placz i zalamka,ze dawac jeszcze,wiec dorobilismy 30 ml i to tez migiem poszlo i znow placz.Mowie do K ze dziecko jeszcze glodne i poprosimy kolejna 30,a tata na zapas zrobil 60ml i maly i tak wszystko wypil.W sumie 180ml i to mleczka dla glodniejszych dzieci.:szok:
Karmi nie kupilam,bo nie bylo,za to znalazlam herbatke Hipp na lepsze trawienie,narazie nie kupilam,ale sie zastanawiam.Beaa ty chyba stosowalas i co?
Maciek kupy wali ostro-na cale pieluchy,ale rano i w nocy i tak jeczy przy najmniejszym baku:baffled:
 
reklama
Do góry