reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

myślę że możesz spokojnie. Ja narazie podaje w małych ilościach i obserwuje jak mała sie zachowuje, ale jest ok jak narazie.
 
reklama
u nas też piąstki są na czasie i to dwie na raz w buzi dają radochę:-)
surviv te karuzelki chyba jakieś felerne
u nas światełko nie działa i mąż stwierdził, że małe chińskie rączki coś sknociły przy produkcji (czarny humor), ale reklamować nie będę bo najważniejsza jest muzyka a pieski nawet nie muszą się kręcić aby wzbudzać zachwyt Tymka

oj zazdroszczę tańców
u nas mąż ma luzik a ja mam piersi pełne mleka i póki co taki podział ról obowiązuje
syn jednak wynagradza mi wszystko przepięknymi uśmiechami:tak:
 
my tez sie wybieramy na wesele,ciekawe jak bedzie ;-) poki co nie chodze na aerobik, musze sie wybrac, tylko nie wiem jak z jazdami da sie umawiac, wszystko po kolei :cool2: ale poszlabym sobie potuptac
wszystkiego najlepszego dla mezow-solenizantow :-D
Weronika tak sie slini,ze mysle,ze jej zeby ida :sorry2::dry: i lapki tak jak wasze najlepiej 2 naraz :happy2:
 
dziewczyny- w Polsce podaje sie tak wczesnie pierwsze jedzenie? u nas nic przed 6 miesiacem zycia,a jak rodzice lub rodzenstwo sa alergikami to nawet pozniej.... jedynie dzieci "niepiersiowe" ewentualnie zaczynaja ok 5 miesiaca,ale nie wczesniej...
 
ewa krystyna wszystko jest umowne w sklepach dostaniesz juz słoiczki z tzw. obiadkami z napisem po4-m-cu co oznacza ze w 4 mozna podawac. a mój Szymek jest butelkowy i dotego z problemami jedzeniowymi wiec za zgoda lekarzy moge podawac. piersiowym dzieciaczka podaje sie chyba dopiero po 6-m-cu.
 
Ostatnia edycja:
Heksa- dla mnie po 4 mcu oznacza że jak dziecko skończy 4 mc, czyli od 5 mca.
Ale to nie zmienia faktu, że wszystko zależy i tak od lekarza i rodziców. Mi też lekarka powiedziala, że już teraz mogę powoli wprowadzać nowości, jesteśmy na butelce, to moze dlatego.
 
Nam lekarz nic jeszcze nie mówił o wprowadzaniu nowości, no ale Flora ma niecałe 3 mce, a on jej dodatkowo 2 tygodnie mniej liczy ze względu na niską masę urodzeniową. Mnie prawdę mówiąc nie zależy bardzo na wprowadzaniu nowości, bo pierś to jednak wygoda...mimo, że jakieś 0,5 roku temu zapierałam się na tymże forum, że ja piersią to chyba nie chcę karmić:-p

Renia: no nasza jest felerna w sposób uciążliwy, bo działa tylko jedna opcja: czyli muzyka+światło+karuzelka, a mnie zależy na opcji sama lampka albo sama muzyka, bo do zasypiania są mniej pobudzające; na razie pierwsza noc bez wspomagacza za nami i niestety zdjęć w przebraniu pieska nie będzie, bo młoda dała radę zasnąć bez wygłupów mamy:-p Było cieżko, bo tym razem ryk był ostry, ale jako wyrodna matka poszłam się kąpać zostawiając problem mężowi, który zwykle już na początku usypiania Flory zasypiał sam, i nie miał nic z tej niepowtarzalnej przyjemności, jak po wielu minutach wycia zapada niebiańska cisza:-D A przy pobudce nr 3 przypomniałam sobie o nagraniach muzyki klasycznej na komórce i mała dała się skręcić, że to prawie jak karuzelka....:-)

A tak w ogóle to dziś Flora po raz pierwszy podniosła i trzymała główkę, jak należy - ona popłakała się z wysiłku, ja ze wzruszenia, w związku z czym nawet nie udokumentowałam tego jak należy na zdjeciach;-)
 
zgadzam sie z Toba wszystko zalezy od rodziców a poza tym zasady podawania pokarmów jakie były z natalka(2lata temu) były całkiem inne niz te dzisiejsze wiec no ja nie zgodze sie z tymi poradnikami bo strasznie szybko zmieniaja sie madrosci w nich zawarte.Np. jak natala była mała to kassza manna bła bee bo nie mozna za wczesnie bo wywoła celiaklie(chyba tak sie pisze) bo przewód nie potrafi strawic dzis kaza po łyzeczcce kaszy podawac dziecia 3-4m-cznym aby na te chorobe uodparniały sie wiec no sorki tamte stwierdzenia potwierdzone badaniami i te dzisiejsze równiez ja uwazam ze trzeba robic jak radzi serce matki. Biorac pod uwage zalecenia lekarzy i poradniki ale nie trzymac sie ich dosłownie. Bo np po 4m-cu to co jak Niunia za 2 dni skączy 4 to dzis jej nie podam bo jest bee a za 2 dni ok?/ To dla mnie dziwne ale kazdy ma swoje zdanie i kazda mama ma swoje serduszko i po swojemu podaje i nie ma co ulegac radom, czy presji innych tak jak robisz tak jest dobrze bo mama jest ok
 
reklama
To się wszystko zmienia jak w kalejdoskopie! Jak ja byłam mała to od 2 tygodnia podawali już sok marchewkowy!

Ja Zuzce już kilka razy dałam po łyżeczce jabłka Gerbera... i jabłka z jagodami na lepszą kupkę... nic się dziecku nie działo a jedynie zrobiła kupkę jak na leży bo miała z nią problemy!

Tak naprawde kiedyś gerberki były od 3 m-ca ale ze względu na to, że teraz na [pierwszym miejscu karmienie piersią to na wszystkich "wczesnych" słoiczkach jest po 4 m-cu. Nie mówie, że mamy podawać obiadki już ale owoco po 4 napewno nie zaszkodzą! No i oczywiście nie cały słoik :-p
 
Do góry