Spóźnione życzenia dla Kubusia!!!
Co do prawka to mój mąż jak urodził się Maksiu wracał ze szpitala tak podekscytowany że...Rozmawiał przez telefon,nie miał zapiętych pasów,nie zapalił świateł i przejechał na czerwonym przez skrzyżowanie,pewnie jeszcze prędkośc też miał przekroczoną ( mój mąż jest instruktorem nauki jazdy) oczywiście zatrzymała go policja.Jak się zaczął tłumaczyć że dziecko mu się urodziło to oczywiście zaczęli się śmiać że każdy się tak tłumaczy.Dostał wtedy taki mandat że myślałam że go rozerwę dodatkowo jeszcze punkty karne.
och te chłopy
A ja dziś idę z tata na basen może mój kręgosłup trochę odpocznie jak sobie popływam
Co do prawka to mój mąż jak urodził się Maksiu wracał ze szpitala tak podekscytowany że...Rozmawiał przez telefon,nie miał zapiętych pasów,nie zapalił świateł i przejechał na czerwonym przez skrzyżowanie,pewnie jeszcze prędkośc też miał przekroczoną ( mój mąż jest instruktorem nauki jazdy) oczywiście zatrzymała go policja.Jak się zaczął tłumaczyć że dziecko mu się urodziło to oczywiście zaczęli się śmiać że każdy się tak tłumaczy.Dostał wtedy taki mandat że myślałam że go rozerwę dodatkowo jeszcze punkty karne.

A ja dziś idę z tata na basen może mój kręgosłup trochę odpocznie jak sobie popływam