Lipiec 2008

JuliaK · 18 Styczeń 2009

uuu... romantycznie i tak faktycznie z zaskoczenia :-) fajnie :-D

mój tez planował i planował i kombinował... tak żebym nic nie wiedziała :-p

aż w końcu moja teściowa podobno więdząc od ponad pół roku o tym kiedy i gdzie Łukasz planuje zaręczyny wypaplała mi dzień przed :-p

bo jak to potem powiedziała, że nie dała rady dłużej utrzymywać tego w tajemnicy :-p

hehehe
A mój luby oświadczył się w święta Bożego Narodzenia trzy lata temu :-D

beaa · 18 Styczeń 2009

Moj M oswiadczyl mi sie w Walentynki 2004... :-p

ale nie bylo to dla mnie zaskoczeniem, czulam co sie swieci.

tosika · 18 Styczeń 2009

JuliaK pisze:
mój tez planował i planował i kombinował... tak żebym nic nie wiedziała aż w końcu moja teściowa podobno więdząc od ponad pół roku o tym kiedy i gdzie Łukasz planuje zaręczyny wypaplała mi dzień przed

hehehehehhehehe :-D

Julia taka teściowa to skarb :sorry2:

Beaa fajna data na zaręczyny :tak:

ps.widzę, że stała "ekipa" nocnych marków " już buszuje po bb :cool2:

;-)

renia77 · 19 Styczeń 2009

Wszystkiego naj dla Wiktorka i Marcelka:-)
u nas najpierw był balet "Romeo i Julia" a później kolacyjka
oj bardzo romantyczny wieczorek mi moje szczęście zafundowało onegdaj
a ja chciałam po przedstawieniu do McDonalda:-) żeby auta nie ukradli hehe
ale okazało się, że restauracja już czekała

Andula · 19 Styczeń 2009

Wiktor Marcel wszystkiego Naj naj naj!
U mnie zareczyny byly prawdziwym zaskoczeniem :tak:

Data slubu juz byla wybrana a zareczyn nie bylo i myslalam ze tak pozostanie;-)Mielismy 7 rocznice bycia razem przygotowalam kolacjei I M powiedzial abym mu puscila ta piosenke co wybralismy na pierwszy taniec na weselu :tak:

Poprosil mnie do tanca a na koncu kleknal i poprosil o reke bylam MEGA zaskoczona az sie poryczalam chcoc i tak wiedzialam ze slub bedzie bo wszystko bylo juz dogadane ehh fajnie bylo:-):-):-)

survivor26 · 19 Styczeń 2009

A mój mąż podobno tak bardzo się bał, że go nie zechcę, że wybrał mocno nieromantyczny, acz zaskakujący moment i żeby mieć już porażkę za sobą w aucie w drodze do moich dziadków wyrzucił z siebie dramatyczne pytanie "A wyszłabyś za mnie"? A mi się samo jakoś tak "tak" wymknęło no i tak zostało... :-D

A pierścionek dostałam dopiero rok później w dniu urodzin Florki :tak:

Mam pytanie do dziewczyn biorących Cerazette: wczoraj przez ząbkowe emocje w końcu udało mi się zapomnieć wziąć tabletki:-( Ulotkę wyrzuciłam, więc nie wiem teraz czy mam wziąć dwie i jak długo nie ma ochrony antykoncepcyjnej (do końca opakowania zostało mi 4 tabletki) - mogłaby któraś z Was zerknąć do swojej ulotki? Nie chciałabym, żeby pierwszy ząbek został uwieczniony na wieczną pamiątkę kolejnym dzidziusiem :-p

spóźnione życzenia dla Marcelka, Wiktorka i Antonia! Rośnijcie chłopaki zdrowo i nie dawajcie mamom za dużo w kość!:-)

pabla27 · 19 Styczeń 2009

oh, u mnie zaręczyny były w 2006 roku w lutym, romantyczna kolacja w restauracji w salce tylko my dwoje, M klękał i tym podobne, ze zdenerwowania zapomniał o kwiatach, które były przygotowane na zapleczu:-) dopiero jak wychodziliśmy to kelnerka nam przyniosła :-D

my dziś na szczepienie....oby obyło sie bez nerwów.

beaa · 19 Styczeń 2009

survivor26 pisze:
Mam pytanie do dziewczyn biorących Cerazette: wczoraj przez ząbkowe emocje w końcu udało mi się zapomnieć wziąć tabletki:-( Ulotkę wyrzuciłam, więc nie wiem teraz czy mam wziąć dwie i jak długo nie ma ochrony antykoncepcyjnej (do końca opakowania zostało mi 4 tabletki) - mogłaby któraś z Was zerknąć do swojej ulotki? Nie chciałabym, żeby pierwszy ząbek został uwieczniony na wieczną pamiątkę kolejnym dzidziusiem

Znalazlam ulotke Cerazette, na ktorej jest napisane, ze gdy opoznienie przyjecia tabletki jest dluzsze niz 12 godz. nalezy wziasc dwie tabletki, jednak nie ma chrony anty. przez nastepne 7 dni, dlatego nalezy stosowac inna metode anty.

Jesli opoznienie przyjecia tabletki jest krotsze niz 12 godzin, nalezy wziasc zapomniana tabletke, a nastepna o zwyklej porze. Wowczas jest normalna ochrona anty.