reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Witam:-D
MOC ŻYCZEŃ DLA WSZYSTKICH DZIECIACZKÓW Z OKAZJI WCZORAJSZEGO DNIA DZIECKA:-D:-D:-D:-D

Surv super, że wyniki badań w porządku;-) trzymam kciuki za dzisiejsze usg:-)
Tosika nie dziwię Ci się, że tak przeżyłaś wiadomość o katastrofie samolotu, ja bym pewnie zrobiła to samo:zawstydzona/y:
Pearl świetnie, że Szymon odpalił motorek:laugh2: łączę się w bólu w kwestii demolki domu:-D:-D:-D
Kamu nie przejmuj się, że Maksiu jeszcze nie raczkuje, pewnie zacznie od razu chodzić;-) a co do prezentu od M dla Maksia to mój M też ma czasem takie pomysły, ale ja mu je zaraz wybijam z głowy, dla mnie to zwykłe zbieracze kurzu, zagracają dom, a dziecko i ta ma je w nosie:-p
Kicrym bardzo się cieszę, że wyjazd Wam się udał:laugh2: jejku jak ja marzę o wypadzie w góry:-D może jak M wróci z saksów to pojedziemy:-p
Agnik mój M jakoś na początku lipca wyjeżdża na ok 3 miesiące do Niemiec:-) w zeszłym roku też jechał i w dniu kiedy wyjeżdżali ja urodziłam Antosia:-D zobaczył Małego dopiero po 3 miesiącach;-) wtedy nie było mi do śmiechu, ale teraz czekam na ten wyjazd jak na zbawienie:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2: pewnie i tak zatęsnie, ale co odpocznę od Niego to nikt mi nie zabierzę:-p
dzisiaj mam wolne, ale od jutra do soboty mam ranną zmianę:eek: niby dobrze bo popołudniu jestem w domu :-D ale najgorzej jest wstać rano:zawstydzona/y: wracając do Dnia Dziecka - mój Synuś dostał huśtawkę od chrzestnej, słodycze od Dziadków:eek: a od nas książeczki i takie tam drobiazgi:-p tak skromnie, ale na razie krucho z kasą, więc nie da rady poszaleć:zawstydzona/y:tak z innej beczki jeszcze nie dawno tylko czytałam jak Pabla czy Andula pisały, że dzieciaki nie mogą zasnąć bo stanie w łóżeczku jest ważniejsze no to ja dołączam do Waszego grona:eek: wybija 21a pora kiedy moje Dziecko już dawno spało, a teraz stoi w łóżeczku oczy na zapałki, ale co Go położe to siada i podnosi się do stania:szok: można oszaleć bo widać, że zmęczony, ale trenowanie ważnejsze:-p nic takie życie na wszystko przychodzi pora:-p lecę wziąć się z jakąś robotę:-p miłego dnia;-)

 
reklama
Hej
Ja dzis pospałam do 8.30 :-):-) przed 7 mama zabrała Małą, ubrała ją i dała jeść :tak::-)
U nas znów szaro – buro na dworze:-( ale za to umylam okna bo nie pada:tak:
I mam nadz ze nie zacznie bo muszę wyskoczyć na jakies zakupy:sorry: przyjeżdżaja jutro koleżanki z dzieciaczkami. Jedna z nich ma lipcowego chłopca:-) już nie mogę się doczekać reakcji Małej bo z rówieśnikami jeszcze się nie bawiła zawsze albo młodsze albo starsze.
Kate – no tak pamiętam (czytałam:-p) jak chciałaś rodzic wcześniej żeby tylko m i mama byli :tak:
Ale terminy wyjazdów jakoś nie za bardzo Wam się układają bo chyba teraz roczek Twojego m ominie?
Jak ten czas leci wydaje się że tak niedawno to było...:szok:
 
My już po USG, jednak wróciłam do domu przed fryzjerem bo mnie wena na zakupy opuściła...w usg wyszła asymetria komór mózgowych:-( Lekarka robiaca badanie mówi, że mała musiała mieć jakiś wylew, ale kiedy?? Może jednak coś przy porodzie, o czym mi nie powiedzieli...sama już nie wiem, zadzwonię po południu do neurolog i zobaczymy, jak znam życie będzie na szpital nalegać jednak:baffled: Doczytałam już oczywiście wszystko co trzeba, straszące i nie, w sieci i nie wygląda to źle, ale i tak się nie bardzo uspokoiłam:baffled: No nic, zobaczymy co dalej, na razie Flora mając w nosie zaburzenia wszelakie raczkuje ala Antek przez cały pokój, więc jednak stara się jak może rozwijać;-)

Kamu, super, ze Internet macie z powrotem! No świetnie, że będziecie na zlocie:tak:

Idę nakarmić moją malutką patologię i jednak do fryzjera pojadę...tym bardziej należy dobrze wyglądać, żeby lekarze nie uważali, że my wszyscy jakieś patologiczne żule jesteśmy:-p:-p:-)
 
i ja sie witam
już mi jakoś przeszło, po prostu nie myślę o tym:tak: wczoraj miałam taki paraliż jak mi M powieedział i jak to czytałam, to się czulam jakbym to ja siedziała w tym samolocie:eek: ale Kamu masz racje nie ma co gdybać:tak:
Kate ja też się lączę z Tobą w bólu- moja Tośka dzisiaj 1,5 h walczyla w łóżeczku za nim zasnęła:eek: normalnie z jednej strony nerw mnie chwycił a z drugiej myślałam, że to przecież dziecko:baffled: bo u mnie jest o tyle trudniej, że ja robiłam wycieczki non stop na gorę (ciekawe ile kalorii spaliłam:-p no alee nic odpracowałam je przed chwilą wcinając batonika;-))
Surv trzymam mocno kciuki i cudownie, ze wyniki ok wyszly:tak:
No Kamu teraz to znami poklikasz teraz co?:-p a co do prezentów to moj identiko był :-D:-D niezapomnę jak rocznemu Kornelkowi na gwiazdkę kupił kolejkę:szok::-D:-Di oczywiście mam jeszcze dowod (w postaci zdjęcia) gdzie synek obok bawi się samochodzikiem a tatuś kolejką:laugh2::laugh2::laugh2:
Kicrym rozumiem że tęsknota była przeogromna ale troszkę odpoczęłaś i nabrałas dodatkowych sił:tak:
a ja piję teraz kawciu i rozważam, czy wychodzić na dwor czy nie? bo pogoda u nas taka nieobliczalna i patrząc po niebie to niewiadomo co robić:baffled: z jednej strony ciemne chmury a z drugiej sloneczko:baffled:
 
Surv - jestem pewna że to się da wytrenować i nie zamartwiaj się na zapas...pewnie tylko będą Was męczyć ćwiczeniami i tyle.
Moja też miała taką asymetrię ale leciutką ( nie wiem jak u Was jest ), i lekarz robiący jej badanie od razu nam powiedział że pewnie samo przejdzie albo trochę ćwiczeń i minie. I teraz jest ok. Będzie dobrze, ale skonsultuj się z neurologiem, niech powie co i jak.
Kate - super że Antoś dostał huśtawkę, moją ostatnio bujałam na placu zabaw ale średnio jej się podobało:baffled:
Kamu - super że będziecie na zlocie razem!
Ja już zdązyłam pójść na zakupy, ogarnąć furę prasowania, wstawić zupkę dla młodej, pokłócić się z M ( Kate - może Twój M zabierze mojego na te 3 mce, chętnie odpoczęłabym od niego:nerd: ).
Młoda śpi, ja na chwilę przed komp, bo zaraz obiad będę robić....
pogoda do dupy, ogólnie jest ciepło dosyć ale deszcz pada:baffled:
 
surv...podpisuję się pod tym co pisze Pabla:tak::tak::tak:
Konsultuj się z neurolog i moze się okaże że nie trzeba szpitala a zwykłe ćwiczenia.
Trzymam kciukasy
 
surv...podpisuję się pod tym co pisze Pabla:tak::tak::tak:
Konsultuj się z neurolog i moze się okaże że nie trzeba szpitala a zwykłe ćwiczenia.
Trzymam kciukasy
Dzięki!;-) A mała zaczęła chodzić na całego......i normalnie siedzi na środku pokoju i widzę tą radosć w oczach, ze teraz to wszystko jest jej:-) Ksiązki, płyty, kable...normalnie szybki skaning pomieszczenia i popyla na tej jednej nodze w wybranym kierunku.......właśnie siedzi pod regałem i zaczyna pod nim jęczeć, bo usiłowała się wspiąc, no ale jeszcze nie umie:-D:-D Mimo tych wszystkich problemów i mimo tego, że teraz będę musiała za nią ganiać non stop - cieszę się jak nie wiem co:-):-):-)

dobra mykam do fryzjera:tak:
 
Surv dobrze Pabla napisala, potrenujecie, powalczycie i ani widu ani slychu będzie o asymetrii:tak::tak: wszystko będzie dobrze:tak:
Pabla czy Ty aby na pewno nie masz jakiegoś drugiego akumulatorka zamontowanego??:-D:-D:-D:-D Kurcze szybki Bil z Ciebie:-p
Agnik chodź się zamienimy naszymi córkami chociaż na tydzień:-p bo moja dzisiaj wstala o 4.30:eek: fakt, że wypiła kaszkę, pobrykała z 30min ale już nas rozbudziła, po czym wstała o 7mej:baffled:
Kamu powiadasz Olsztyn;-)
 
surv...pisałaś ostatnio że chcesz coś schudnąć:-):-):-):-) to mala Ci pomoże:-):-):-) gratuluję kolejnego etapu :-):-):-):-)
a u nas........
.....siedzimy........nic się nie dzieje..........siedzimy... itp itd.
Tosika...to przymusowy ranny ptaszek z Ciebie:-):-):-):-) a powiem Ci że moja mama wstaje sama z siebie codziennie o 5 rano:szok::szok::szok::szok::szok::szok:
Nigdy tego nie pojmę dlaczego:-D:-D:-D:-D
a mnie się tak nic nie chce że to aż straszne:szok:.nic tylko się obijam
 
reklama
Surv podpisuje się rękami i nogami pod tym co napisały Dziewczyny:-D:-D:-D z pewnością wszystko się ułoży:-):-):-):-) no i super, że Flora nabrała speeda i szaleje:-p Uparta z Niej dziewczynka, jak zwykle robi wszystko na przekór lekarzom:-):-):-):-)

u nas też chmury nadciągają, ale jak M wróci z pracy wyruszamy w teren bo w domu można oszaleć:eek: miłego dnia:laugh2:
 
Do góry