Lipiec 2008

[tosika]

witam się i ja :-)
Pabla współczuję bardzo:-( ja jednak obstawiam na zębusia cierpliwości i wytrzymałości kochana
a u nas dzisiaj jest brzydko, pogoda normalnie przymula i dobija już mam dość jej my też mamy dzień siedzenia w domu i dobijania się nawzajem:-( chyba, ze zrobimy sobie atrakcje w sensie wypadu do centrum handlowego (bo gdzie indziej w takiej egzystencjonalnej dziurze jaką jest Olsztyn można milo spędzić czas )

 

[Andula]

Witam i ja
Wczoraj na imprezce OK chociaz bez porowniania do starych dobrych czasow.Bylysmy w dwoch klubach potancowalysmy ,popilysmy;-)

Dzis siostre wysypalo strasznie jakies uczulenie ,miala dusznosci przyjechalo pogotowie i ja zabrali do szpitala martwie sie:----(

MamaBiN ciesze sie ze napisalas wczoraj wlasnie myslalam o Tobie zycze duzo zdrowka kochana dla naszego slicznego Kurcacka
Pabla,Beaa wspolczuje nocek wyjda zebiska i bedzie lepiej
Tosika,Surv zycze poprawy pogody u nas tez brzydko niestety


Milego dnia

Milego dnia dziewczyny

 

[beaa]

Pabla- ja tez wspolczuje i tez mi sie wydaje, ze to zebiska. U nas tez ida kolejne i mala zachowuje sie dokladnie jak ty to opisujesz, tj. wyje, zeby wziasc na rece, jak juz tam jest to chce, aby ja zostawic, jak poloze na podlodze to znowu syrena.

My tez juz same w domu bo M wlasnie poszedl do pracy. Pogode mamy w kratke, co pol godziny pada deszcz, a po deszczu slonce, tak wiec juz pare razy chcialam wyjsc na spacer, ale pogoda jest nieprzewidywalna.
MamaBIN- duzo zdrowka dla Natusi, wszystko bedzie dobrze.

Tosika- milego siedzenia w domu lub buszowania po centrum handlowym. Ja w weekendy, a zwlaszcza niedziele staram sie unikac takich miejsc bo te tlumy mnie przerazaja. Nawet w kolejce do kasy trzeba sobie postac, nie mowiac juz o przymierzalni.

Surv- milego wypadu, no i czekamy na foto relacje.

Andula- daj znac co z siostra?

 

[kaja1978]

Ja tylko na chwilkę!
MamaBiN - trzymajcie się! I oby już choróbska Wam dały spokój!
Pabla - współczuję! Może jednak posmaruj małej dziąsełka? My mieliśmy z dwa dni podobne i okazało się,że małą wysypało (jakieś uczulenie), a była niespokojna, bo pewnie ją swędziało... Trzymaj się jakoś! W takiej sytuacji lepiej wyjść z domu, może mała lepiej to zniesie w wozeczku?
Ciekawe jak wesele Madzi?
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!! Niesłabnącego uczucia (i tego w dzień i tego w nocy), porozumienia i hmm, cierpliwości;-)
Zajrzę wieczorem! Miłego dnia!

 

[pabla27]

no zobaczymy czy to zeby, narazie żadnych śladów w paszczy nie widziałam
a M usypiał ją prawie godzinę a pospała 40 min nie zdarzyło jej się to jeszcze, zawsze murowane 1,5 h a z reguły 2-2,5 h......
M dał jej picie z Ibufenem i narazie jest trochę lepiej, już tak nie wyje, ale uderzyła się o stół i pierwszy raz trochę jej krewka poszła koło oka:-( bidulka, strasznie płakała, ale teraz już jest ok.
my właśnie zbieramy się na spacer, pogoda wietrzna ale słoneczna i deszczu na horyzoncie narazie nie widzę, zobaczymy jak potem będzie....
Andula - daj znać co z siostrą, może coś jej zaszkodziło

 

[survivor26]

Pabla, no widać ewidentnie, że małej coś dolega...też stawiam na zęby, w końcu to by pierwsze były, a te najbardziej uciążliwe.

U nas od kiedy mała raczkuje w końcu niby spokój z marudami, ale znowu zasypianie się bardzo popsuło... owszem śpi w łóżeczku, ale zasypia nadal u nas. Wycie w łóżeczku było takie, że mała aż spazmów dostawała...w łóżku niewiele lepiej, ale przynajmniej policji sąsiedzi nie wezwą No i spacery już nie są tak bardzo cool, bo siedzenie jest do d*** od kiedy można chodzić Generalnie widzę w mojej córce spory potencjał na robienie show w sklepach za jakiś czas, ponieważ ostatnio zamiast po prostu płakać czy mówić, ona się drze:--(

Andula, zdrówka dla siostry! Daj znać, co jej w szpitalu powiedzieli?

MamaBiN, dobrze, że jesteście już po szpitalach i nadal trzymamy kciuki, żeby konsultacja Natusi dała pozytywne wyniki

Wycieczka udała nam się umairkowanie, bo pogoda zmulająca na maksa, niby nie pada, niby nawet słońce jest, ale duchota nie do wytrzymania i sennie potwornie. Zamek okazał się nei być taki, jakim go z dzieciństwa zapamiętałam, więc objerzeliśmy raz dwa i wróciliśmy do domu. Miały być jeszcze zakupy, ale jak zobaczyliśmy obłożenie parkingu pod Ikeą, to stwierdziłam, ze dajemy sobie spokój. Wiec tylko szybciutko wybory i wróciliśmy do domu.

Jakaś taka nie do życia jestem, obiadu nie ma i nie będzie, bo zakupów nie było, robotę zrobię co muszę, a poza tym chyba zajmę się ulubioną ostatnio czynnością, czyli nicnierobieniem, zwłaszcza, że od jutra znowu kieracik rehabilitacyjny

 

[Andula]

Biedna Lenka ,szczescie w nieszczesciu ze uderzyla sie kolo oczka a nie w samo oko.Mis dzis tez poturbowany przez Anie moja siostrzenice nabila mu guza na glowie zabawka,ale plakal moze z 3 min
Surv u nas tez zasypianie w dzien baaardzo sie pogorszylo i to "zasluga" M poniewaz on usypia go na rekach jak tylko mnie nie ma a pozniej jak ja wkladam Michala do lozeczka wyje po 30 min .M dostal juz dzis opiepsz ale watpie ze to cos da

Siostra wrocila dostala dozylnie leki,kroplowe i zastrzyk w dupsko ,podobno nowalijki czesto uczulaja i moze to one daly u niej taki odczyn.Musi isc do arelgologa.Dobrze ze po lekach jej przeszlo

Mogoda masakra ciemno ,buro i zimno dobrze ze Mis spi ja tez sie walne przed telewizorem

 

[tosika]

no my już po "atrakcjach" , mała wykąpana, najedzona (zjadła 260 ml kaszyczaicie??mój wielki niejadek wpierdziela za trzech stawiam, że to wszystko przez cyca, normalnie blokował przełyk jak nic) a menża pojechało odebrać z dworca swoją teściową;-):-) bo jutro ruszamy na podbój Łodzi - na pierwszą kontraktację sklepu:-) dziewczyny mówię Wam dostanę oczopląsu zapewne jestem bardzo ciekawa jak będzie, bo w zasadzie to w ogole będzie na innym systemie niż te obecne sklepy trzymajta kciukasy, a co by przypakiem z nami umowy nie podpisali - jak zobaczą na żywca z kim mają do czynienie
Andula mozliwe, ze u sisters wystąpiła reakcja alergiczna- ja mialam podobnie - atak potworny kaszu- brak oddechu, i dopiero kroplówka pomogla- a później wyszło- astma- alergia na grzyby i pleśnie a dopadło mnie to w momencie obfitych, paro dniowych deszczóow
Surv ale mi znowu zrobiłaś chrapkę na Ikeee ale jak bym rzucila takie haslo M, to po pierwsze by powiedział, ze za daleko z dzieckiem a po drugie, że oszczędzać trza bo wydatków co nie miara się szykuje taki to moj maly sknera ale moze to i dobrze, bo z moją rozrzutnościią daleko bysmy nie zaszli;-) i zauważyłam, ze uwielbiacie z M zwiedzać oj to mielibyście co robić na Mazurach
Pabla a może to z dwa zebole na raz idą????
Beaa masz racje w weekendy straszne nawały ludzia są, ale z braku laku to i gips dobry
a wiecie jaką miałam dzisiaj dziwną sytuację- stoję ja przy kasie w H&M, przede mną starsza kobita chyba z wnuczkami i nagle ekspedientka mówi- pani w ciąży pproszę do kasy (bardzo mi się spodobalo, normalnie szacuneczek do niej) a ta przede mną baba- a bo ja sie śpieszę no żesz K***** mać to ja do tej baby- czy już ją pamięć zawodzi, jak to jest byc w ciąży i stać w kolejkach a ona, że wtedy to nie stała w kolejkach a ja jej na to - no tak patrząc na wiek to w czasie II wojny światowej sklepy pozamykano ( a miała moze baba z 55-60lat) normalnie nie wytrzymałam ja rozumiem jak by to mloda dziewczyna powiedziala, która jeszcze w ciaży nie byla i nie wiedziala, co to oznacza?? ale stara, doświadczona baba??? no są ludzie i ludziska

 

[pabla27]

Tosika - nawiązując do tej Twojej sytuacji z ciężarną,to ostatnio moja kumpela ( 7 mc ciąży już bardzo dobrze widocznej ) usłyszała od ekspedienta w jakimś renomowanym sklepie jak chciała żeby ją obsłużył bez kolejki - to jest Pani przywilej a a nie mój obowiązek obsługiwać Panią poza kolejką czaicie jaki koleś??!!!
Koleżanka z branży sklepowej jest więc zaraz sie wywiedziała kto jest jego szefem wyzej ( bo to akurat był kierownik sklepu ) i podobno koleś dostał niezłe zj....by:-)
a moja gwiazda na spacerku całkiem grzeczna,chrupek pojadła, posiedziała u mnie w pouchu a potem się kimnęła na 1,5 h w wózeczku:-) i ja, jak za dobrych, starych czasów z malutką, leżącą tylko Lenką, wyjełam książkę i poczytałam na ławeczce rozkoszując się ciszą:-) tak więc 2 połowa dnia ok, zobaczymy jak nocka....
Tosika - to pięknie Tosia wcina, niedługo nadrobi braki wagowe nic się nie martw!!
Mój M teraz kąpie małą, zaraz kaszka, czytanie książeczki i do spanka, a my oglądamy Anioły i Demony - oczywiście nielegalnie ściągnięte;-)

 

[kicrym]

. Ale wydaje mi się, że Kicrym szuka, takiego ala plecak ze stelażem na górskie wędrówki, nie?

tak jestmamy MT ale nie wiem czy w tym nosidle dziecku nie będzie wygodniej, no nic musimy szukać gdzieś w sklepach i przymierzać
Pabla współczuje marudy, ale u nas to samoja stawiam na zeby, bo doszły rzadzsze kupy i brak apetytu
Pearl snieg??? szkoda że z wyjazdu nici ale może lepiej poczekac na ładna pogodę
Beaa super że zaczynasz z przedszkolakami pracowaćprzedszkolaki sa the best
Surv a widzisz doczekałaś sie mobilnego dziecka to masz podżerające karme dla psa, włosy inne smieci znajdujące sie w zasiegu rączki;-)
MamaBiN dobrze że Natalka juz zdrowa, jeszcze więcej zdrówka życzymy
Andula ja z mojego chicco jestem bardzo zadowolonasuper że imprezka udana, a siostra niech sobie testy zrobi
Tosika ale mała wcina, superpoowdzenia w urządzaniu sklepu
Izabelka no to jak oceny wypisane to juz masz labęzdrówka dla dzieciaków

a ja po ciężkim weekendzie na studiach, ale dałam radę. We wtorek ide po jeszcze jeden wpis i oddaje pracę i indeks do dziekanatu:-):-):-)
Maly nadal kaszle jak szalony, wydaje mi sie że coraz gorzej:-(tak jeszcze nigdy nie kaszlałno nic jutro chyba do lekarza
spokojnej nocki