reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Witam!
Jak u Was po burzach? Strach się bać - masakra co się dzieje...
U mnie dziś bardzo pracowicie (znów) a potem szczepienie - odezwę się po południu/wieczorkiem.

Miłego dnia!
 
reklama
hej,
u mnie burzy niet...tylko w nocy trochę padało.
Kaja - niezłego stracha napędziła Wam burza, wcale się nie dziwie.
co do lekarza, to moja jest cyganicha w u nikogo jak narazie nie płacze, a jak jesteśmy u lekarki i ona ją bada to Lena leży spokojniutko i obserwuje:-)
u nas nocka spoko, wstałyśmy po 07:00. Muszę do rossmana lecieć po coś na komary i dziś około 15:00 jedziemy do mamy na weekand.
 
witam rankiem, maly dal mi pospac
nie wiem jak maz to robi- drugi raz juz tak bylo, powiedzialam ze jego kolej wstawania do malej-tez w koncu mam wakacje; dal o 6.30 malej mleko i poszla spac :szok: syn przed bajkami i obudzilam sie o 8 :szok::-D
pije kawke i jade na dzialke; moze ogorki juz sa; u nas burzy nie bylo raz czy 2 zagrzmialo,popadalo i jest lepsze powietrze :tak:
milego dzionka!!!
 
Kamu- lekarz dal skierowanie, bo malo przybiera:no: W marcu tez z tego powodu. Ona mało przybiera, ale równomiernie, więc nie wiem, o co chodzi:confused2:
My dziś idziemy na imieniny do teściów, a potem się urywamy po 19 (bo trzeba dziecko kłaść:-D), M. z małą do domu, a ja na piwko:tak: M. ma nockę, więc poprosiłam mamę, zeby została z 2 godziny z małą. Przyjaciołka przyjeżdża...
A po 10 pójdziemy wybrać prezent dla teściowej! Nie będę szukać, kupię w rossmanie jakieś ładnie zapakowane opakowanie kosmetyków do kąpieli.Hmm, jaka teściowa, taki prezent;-):-D:-D
Milego dnia!
 
Kaja przecież ona mało nie waży to dziwne że dał ci to skierowanie, uważam że jak na dziewczynkę to idealna waga, Maks od stycznia przybrał mi tylko 1 kg
Izabellka bo faceci to zawsze mają szczęście, a potem ci powie czego ty chces kobieto , przecież dzieci łądnie śpią, wydziwiasz:-)
U nas była słaba burza i słaby deszcz.Dobra lece szykować się do pracy
 
Kaja - moja też mało przybiera, robiłam posiew raz i wyszło wszystko ok i dałyśmy spokój. Moja od urodzenia jest na 3-10 centylu i żadnych skoków nie było. A od początku stycznia też jej przybyło coś około 1,5 kg.
dobra, lecę do rossmana, w mieszkaniu mam bałagan jak po tornadzie, brakuje tylko żeby młoda mi kupsko walnęła na środku pokoju i będzie luks;-):sorry::baffled:
 
Kaja...też mi się dziwne wydaje to trzymanie potrojenia wagi,no ale zrób posiew i pewnie się okaże że wszystko oki jest
My do teściów jutro jedziemy i też muszę prezentu poszukać ale tylko w mojej wsi bo do Kraka nie jadę...skoro mam być grzeczna:-):tak::tak::tak:..tylko co tu kupić:baffled::baffled::baffled:
Muszę Wam powiedzieć że ten dzień lenia bardzo dobrze mi zrobił...dużo lepiej mi... a i temperatura się poprawiła (nic to że przez burze pół nocy nie spałam a moja mama nawet nie była świadoma że jakaś burza była:szok: chyba sobie stopery do uszu kupię i klapki na oczy:-D)
Wcinam kromeczkę z pomidorkiem z ogródka...niebo w gębie mówię wam..nigdzie takich pomidorków nie ma :tak::tak::tak::tak: musze młodej zrobić..ciekawe co ona na to:tak:
Kasia ładnie się rano melduje, pabla, izabelka kamu kaja...a reszta śpi???? wstawać śpiochy:-D:tak::tak::tak:
 
Witamy się z rana, pobudka jak zwykle o 6-tej, ale R w salonie spał i nie chciałam go włączaniem kompa budzić. Mała obudziła się we wstrętnym humorze, 2 h łaziła za mną ze wściekłym porykiwaniem, potem godzinę usiłowała zasnąć, aż w końcu padła w ostatniej chwili, bo już miałam ochotę wyjśc z domu w piżamie i nie wracać:baffled: Na dodatek @ tydzień wcześniej dostałam i boli mnie wszystko okrutnie...no nic życie to nie piknik:-p

U nas wczoraj była straszna burza, za oknami wszystko latało, ale ja lubię takie doznania:-) Niestety dziś już słońce od rana, więc ochłodzenie chyba było bardzo chwilowe...

Kaja, ja też miałam skierowanie na posiew z powodu niskiej masy ciała, ale po miesięcznych próbach pobrania moczu sobie darowałam, a mała w międzyczasie znowu zaczęła przybierać i generalnie masę urodzeniową już potroiła, o co przy 2,6 kg na wejściu trudno nie było;-) Teraz mi znowu mało je, ale to chyba z upału i przez choroby, więc się nie stresuję, zresztą bilans za tydzień to cała prawda wyjdzie na jaw;-)

Idę sie ogarnąć, bo zaraz wyjący upiór wstanie i pognamy do Biedronki na spacer...R niestety pomóc za wiele mi nie może, bo wbrew zapewnieniom, że czuje się świetnie, nic tak naprawdę robić nie moze, bo przy najmniejszym wysiłku zaczyna mu rana się sączyć:baffled:

Miłego dnia!;-)
 
Post ja tez "juz" wstalam tzn o 9 ale jeszcze serial ogladalam;-) Na Poloni leci "W labiryncie":-D Dobrze ze juz Ci przeszlo:tak:Na Lucka czekamy z nicierpliwoscia ale jeszcze niech troche posiedzi w swoim domku:tak:

Kaja niezla przygoda:tak:A waga malej sie nie martw, Misia tez tyle wazy a do szczuplych nie nalezy:-D

Iza ale Twoj m mial farta:-D Trzymam kciuki za fajna opiekunke:tak:

Survi dobrze ze R juz w domu:tak: Dobrze ze Wam juz chorobsko przechodzi :tak:

Pabla milego wekendu:tak:

U nas wczoraj byla burza ale taka slaba:tak:Wiec dzis jest troche chlodniej,ale i tak slonce swieci. Dzis i jutro na noc ale jedno jest w tym dobre ze jutro sobota i G jest w domu a ja bede mogla sie wyspac:tak: A na urlop jeziemy jednak we wtorek rano. Mielismy jechac w poniedzialek rano ale znajomym cos wypadlo:tak:
Michalina u naszej lekarki jest spokojna, a nawet sie do niej smieje:-D
 
reklama
..dorka...a no chyba że tak...o matko...W labiryncie to dopiero stare czasy:-):-):-):-):-)
Czy Wy wiecie że wczoraj rozpruła się pierwsza wrześniówka...:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:...
wobec czego pranie Łuckowi robię,,,niech torba czeka sobie grzecznie miesiąc ale spakowana:-D:-D:-D:-D a ciuszki poprane:-):-):-) (Łucek ma chyba więcej ciuchów niż ika:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:)
Małż nic nie mówi...ale spojrzał znacząco na stertę ciuszków...:-)
 
Do góry