pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Melduję że jestem!
zaległe życzenia dla Werci z okazji 13 mca!!
i dla Tosi i Kubusia z okazji roczku!!!!
Przeczytałam Was ale nie pamiętam co komu odpisać
jakaś zakręcona dziś jestem.
Weekand po części udany, pogoda spoko, całą sobotę na świeżym powietrzu spędziliśmy, pojeździłam sobie autem trochę...
potem się zchrzaniło, przyjechała znów siostra z mężem i dzieciakami, bo okazało się że teściowa mojej siostry w ciężkim stanie wylądowała z szpitalu. Ma raka jelita grubego - okazało się to z 1 mc temu. Operację w wawie miała umówioną na 3 sierpnia, niestety w sobotę straciła przytomność i zabrali ją do szpitala w nowym mieście. Wieczorem ją otworzyli, okazało się że nie ma nic do uratowania i nie ma co operować
:-( więc szwagier załamany, ciągle płacze, atmosfera fatalna
chyba jej niewiele życia zostało i raczej wszystko w szpitalu.
Wróciliśmy z godzinę temu, teraz zmykamy coś zjeść na miasto.
a, pochwalę się jeszcze że dziś przejechałam 80 km samochodem za kierownicą z nowego miasta do wawy
było spoko!!
zaległe życzenia dla Werci z okazji 13 mca!!
i dla Tosi i Kubusia z okazji roczku!!!!
Przeczytałam Was ale nie pamiętam co komu odpisać

Weekand po części udany, pogoda spoko, całą sobotę na świeżym powietrzu spędziliśmy, pojeździłam sobie autem trochę...
potem się zchrzaniło, przyjechała znów siostra z mężem i dzieciakami, bo okazało się że teściowa mojej siostry w ciężkim stanie wylądowała z szpitalu. Ma raka jelita grubego - okazało się to z 1 mc temu. Operację w wawie miała umówioną na 3 sierpnia, niestety w sobotę straciła przytomność i zabrali ją do szpitala w nowym mieście. Wieczorem ją otworzyli, okazało się że nie ma nic do uratowania i nie ma co operować


chyba jej niewiele życia zostało i raczej wszystko w szpitalu.
Wróciliśmy z godzinę temu, teraz zmykamy coś zjeść na miasto.
a, pochwalę się jeszcze że dziś przejechałam 80 km samochodem za kierownicą z nowego miasta do wawy
