witajcie koffane:-):-):-)
Surv na moje oko to ja nie widzę tej drugiej za bardzo

(tylko ja powinnam nosić okulary, a one leżą teraz w szufladzie;-)) ale wiesz co, swego czasu (a bylo to z cztery lata temu) kiedy nie chcialam mieć jeszcze drugiego dzidziusia, bardzo pannikowalam przed każdą @

wystarczyło dzień opóźnienia a ja dawaj po teścik

i powiem Tobie, że na wylot znalam każdą markę

i z tego co pamiętam ja sie baaaardzo w niego wpatrzysz to zauważysz tą drugą kreseczkę (tak jakby byla wyryta i w to miejsce ewentualnie wlewał się kolor

) i jak czlowiek w stresie to widzial tą kreseczkę....jakby wyraźnie;-) no ale pamiętaj, co nam przeznaczone, to tak ma być

I pomimo Twojego przerażenia, to bardzo się cieszę, ponieważ baaardzo chciałabyś mieć drugiego bobaska (pamietam jak pisałaś)

i pierwsze myśli są niepokojące, bo jak to z dwojgiem dasz radę itp. ale z drugiej strony to i latka nam lecą, no nie?

to im później tym bardziej się człowiek rozleniwia (wiem to po sobie;-)) Ja jak coś to pomogę (paczki z ubrankami będę przesyłać

)
Post wiesz co mój Kornelek urodził sie 1.10 i dla mnie ta data jest magiczna i niewiem dlaczego czuję, ze Łucek przyywita sie 1.09:-) ot taka ze mnie jakaś czarownica czy cuuuuś

musze sprawdzić który to dzien tygodnia;-)
kurcze tak jestem zaprzątnięta myslami o Surv, ze nie pamiętam co miałam więcej napisać....za co bardzo przepraszam

aaaa
Kasia przzyszły te spodenki to jak coś daj znać kochana

a ja dzisiaj dycham, już mi te inwestycje bokiem wychodzą

do tego jeszcze muszę przepytać potencjalnych pracowników ( a muszę magiczną 8 wybrać;-)) i do tego dzisiaj mam jeszcze poprawkę ust (czyli znowu schabowy rurką będę wciagać

)
a mała też dzisiaj jakieś numery odstawia, bo w sumie nie śpi od 8mej (a zawsze o 11tej pierwsza drzemka była

) Tylko o tyle mam z nią fajnie, że jak M wsadzil ją do łóżeczka to cały czas tam walczyla i dopiero teraz zaczęła coś p[opłakiwać, a tak to "grzecznie" sobie leżała, gaworzyła:-)
no nic uciekam do marudki
