Lipiec 2008

[liwus]

Ja też się witam z rana.
Kasia, Kic dzięki za informację odnośnie wywołania zdjęć. Muszę się zebrać i też to zrobić :-)

Adaś dzisiaj się obudził o koszmarnie wczesnej porze tzn. o 7:00 ja z bólem serca zwlekłam się o 7:40. Jesteśmy już po śniadanku a na 10:00 idziemy do Klubu Kangura.
Także miłego dnia dziewczynki..

 

[KasiaDe]

Liwus, faktycznie 7, to bardzo koszmarna pora;-)
Kicrym, chyba od kwietnia nie wywoływałam - jakoś tak

 

[Madzia737]

Liwus jaka koszmarna pora? u nas pobudki są o 6 ,no góra 6.30.
Teraz właśnie po 2-godzinnej walce wypędził starych z łóżka ,a sam zasnął
Andula super,że sie odezwałaśNo żłobek nie tani,ale co zrobić

Kurcze tak piszecie o zdjęciach,to może i ja się za wywoływanie zabiore.Wstyd sie przyznać,ale odkąd Maciuś skończył pół roczku to nie wywołałam nic,a nazbierało się ojojoj , a dodatkowo przydałoby się z wesela też wywołać,bo albumy czekają.Tylko jak sobie pomyślę ile za to zapłacę,to głowa boli

Ja dzisiaj z całą bandą moją ide na 3 dniowy dyżur do siostry,bo rodzice pojechali na wycieczkę i mam pilnować,żeby imprez i takich tam nie robiła,no to moze ja zrobię

Oj młody wstał,ale już????? kurde a tyle usypiałam

 

[kicrym]

Kasia no to i tak dużomam nadzieję że to i Mikiego i Olgi bo 220 to my mamy wywołanych od narodzin Kubusiareszta na płytach pozgrywane
Madzia dlatego ja wywołuje po 30-40 na bieżąco, bo wtedy nie mam szoku przy kasie:-)no i jak chata wolna to trzeba coś poimprezować
Liwus 7 to jest dla ciebie wczesnie????oj zamienie się z Tobą, ja ci dam budzącego się minimum 3 razy w nocy Kubę wstającego przed 8 a ty mi dasz Twojego Adasia spiącego całą nocno i udanej wizyty w klubie

W niedzielę moja mama wraca, jedziemy po nią z siostrą i Kubą na lotnisko ale się zdziwi i ucieszy hehe bo miała tylko Ania po nią jechać a tu niespodzianka:-):-)

Ja mykam do pracy papap

 

[renia77]

witam i ja
u nas nocka koszmarna
obudził sie o 0.30 i pomyślałm, że nakarmię
zjadł łapczywie kaszkę i zaraz była sraka, poźniej każdy łyk herbatki kończył się "pawiem" (sorki za wyrażenia) i tak 3 razy przebierałam
po 1,5h padł ze zmęczenia i do rana przetrwaliśmy
dobrze ze w nocy pił wodę (też niespotykane)
a teraz śmiga radosny jak gdyby nigdy nic
żadnych kupek, zwrotów;-) ale apetyt do bani bo sziś sucharek wszamany i 6 łyżeczek kleiku ryżowego
nie mam głowy do niczego
życzę szybko mijającego dnia pracy;-)

 

[kamu]

Renia no to mieliście w nocy przeboje, a wiadomo co Tymusiowi jest? Robiliście mu już jakieś badania?
Liwus nie grzesz 7 to nie jest zła godzina, u nas ostatnio pobudki ok 6
Andula fajnie że zajrzałaś, my tu myślimy o tobie. Szkoda, że nie nie doszliście do porozumienia.
Za żłobek cena kosmiczna, u nas to by chyba taniej opiekunka wyszła, masakra, jakie zdzierstwo.
Co do zdjęć to ja też powinnam wywołać już tyle nam się nazbierało, a obiecywaliśmy sobie, że będziemy co 3 miesiące wywoływać.
Dorka może lepiej jak byś wzięła zwolnienie, nie chcę cię straszyć ale zatoki to nie zwykłe przeziębienie i naprawdę sobie można narobić.
JA dalej przeziębiona, raz lepiej a raz gorzej.
Maks już zaczął chodzić na całego, co prawda momentami jeszcze raczkuje bo mu szybciej ale chodzi już od pokoju do pokoju, wczoraj po południu zaczął tak wstawać i cały czas chodził

 

[KasiaDe]

Kasia no to i tak dużomam nadzieję że to i Mikiego i Olgi

Nie mają osobnych albumów.:-) Wywołuję, bo uwielbiam papierowe zdjęcia. Miki też, bo co jakiś czas sobie przypomina i oglądamy razem:-) reszta oczywiście nagrana na płytki, bo mój lap dawno nie wydoliłby z pamięcią

Renia, ło matko, ale przeboje. Może Tymkowi coś siedziało i po prostu musiał się porządnie oczyścić. Ja tak miałam, potem też nie mogłam za bardzo myśleć o jedzeniu i pomału wróciło do normy. Trzymam kciuki za zdrówko malucha!

 

[survivor26]

Witam się .... w końcu! Ranek miałyśmy szalony, najpierw zaspałyśmy (nie będę pisać o której wstałyśmy, bo mnie zlinczujecie) potem, ledwo oczy otworzyłam okazało się, ze się jakiś sajgon z wczorajszym zleceniem zrobił i musiałam natychmiast poprawiać, a potem zrobiła się 9.30, dziecko głodne i przelane po domu z wyciem lata, ja z kołtunem na głowie, a za godzinę miałyśmy być na zajęciach dla maluchów No ale jakimś cudem udało się i zjeść, i nas do porzadku doprowadzić i zdążyć...ale czuję się wyjechana zupełnie, a to dopiero połowa dnia

Skoro o zdjęciach mowa, to ja powinnam też to w końcu zrobić, bo wywołanych Florki nie mamy żadnych No i od razu krypto-reklama, w Srebrnym Gaju będą przepiękne ręcznie robione albumy na zdjęcia roczniaków:-)

Ech, idę pomyśleć, jak tu obiad z 0.5 kg ziemniaków i żółtego sera sprokurować, bo tylko to mamy w lodówce Młoda chyba będzie mieć dziś kanapkowy piknik i tyle:-)

 

[post_ptaszyna]

Surv...no ja czekam na ten gaj czekam
My albumy mamy..tzn Ika ma i my taki ogólny (w ciąży będąc nadrobiłam zaległości i wykleiłam obydwa) Teraz przydałoby się cinkowi zacząć robi a i do tamtych uzupełnić
Też wolę robić regularnie bo wtedy mniej pracy jest
a i też lubie papierowe...i lubimy je z Iką oglądać
Kicrym...3 razy w nocy???? ojej...to ja Ci cinka dam bo on się raz budzi...w nocy, tylko w dzień ciut szeleje.
dzisiaj odwiedziła nas ciotka..magdzik i Cineczka ululała na rączkach...zadowolony był:-)

U nas dzisiaj jak zwykle, chociaż Cinek jak narazie ładnie śpi

 

[Andula]

Witajcie ja po nocnym dyrzuze padam na cycki spalam w domu prawie 4h ale i tak do dupy jestem ,zaraz wychodze po malego i na zakupy do reala po pampersy (sa w promocji )musze jeszcze kapcie do zlobka kupic

Reniu aby wiecej takich nocek nie bylo
Madziu ja jeszcze zadnego zdjecia nie wywolalam ale skorzystam ze stronki polecenej przez Kasiule i napewno czesc wywolam.:-)
Kamu gratki dla twojego przystojniaczka
Kicrym oj mama napewno bedzie szczesliwa jak Was zobaczy przedewszytskim Kubulka