reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

i ja się witam!
wszytskich chorowitkom dużo zdrówka życzę!! przy tej obrzydliwej pogodzie to infekcja za infekcją goni:crazy:
Surv - kuruj się Kochana i Florka też niech szybciutko zdrowieje!
Kicrym - to pięknie Kubuś wcina! moja też a apetytem super, tylko teraz przy tej gorączce trochę gorzej, ale nie jest źle.
Tosika - Pani do sprzątania nie może być śliczną, czarującą dziewczyną!:-p:-) nie kuś złego Kochana;-)
u nas chyba lepiej - ja ok, jeszcze dziś trochę mnie kręciło w brzuchu ale ogólnie ok. Młoda miała przed południem około 39 stopni, dał jej M paracetamol około 12:00 i dopiero teraz na noc miała 38 stopni, wczesniej bez temperatury, ale pospala dużo, bo najpierw około 10:00 sama wlazła do łóżeczka i zasnęła na godzinkę, potem M ją położył około 13:00 i wstała przed 17:00:-) wyspana, bez gorączki i w dobrym humorze. Na kontroli byłyśmy rano, lekarka stwierdziła że osłuchowo ok, lekko zaczerwienione gardło, nic nie dała, kazała obserwować, bo powiedziała że 4 zęby naraz idą i to może być też przyczyna. Jutro rano jadę jeszcze prywatnie na wizytę. to chyba tyle u nas....
zaraz zmykam spać, bo ostatnio na rzęsach chodzę normalnie.
 
reklama
Melduję się. Wszystko przeczytałam, ale nie mam siły odpisywać:confused2: W pracy duuużo roboty, po pracy z dziećmi to wiadomo i dopadł mnie jeszcze ból głowy, więc zmykam do łóżeczka. Aha, pogoda oczywiście dobija:confused2:

Spokojnej nocy i dużo zdrowia!
 
hej Surv zamiast przed kompem smigaj do lozeczka i herbatka z miodem lub malinkami :tak: zdrowia dla was
Kaja masz racje,na swoim najwazniejsze :-D ja dluugo nie mialam listew, lamp itp do tej pory sporo brakuje,ale wszystko po kolei przeciez ;-)
Mondzi a moze jednak pojeddzie? zawsze to odmiana, dzieci sie wybawia w nowym iejscu; jak bedziesz patrzec na choroby to bedziesz caly czas w domu siedziec, bo teraz taka pora :sorry:
Tosika oby sie pani sprawdzala :tak::-)
ja zmeczona po szkoleniu. dzieci zdarzylam tylko polozyc i tyle ich widzialam i spia smacznie; mam problem z zoladkiem, nie wiem co mi moglo stanac :confused2: przeciez nie jogurt :eek:
lece na film ;-)
 
Pierwsza? Naprawdę? W końcu?:-) A sama wstałam, dobrowolnie o 7 rano, bo Młoda dopiero teraz zawołała, żeby ją wyjąć z łóżeczka i włączyć mini Mini...chyba ją uzależniłam:-p Ale chyba czuje się lepiej, bo całkiem żwawa jest;-)

Kaja, witaj z powrotem! Ja przez rok mieszkałam bez mebli jakichkolwiek oprócz łóżka i sprzętów kuchennych i przeżyłam, więc dacie radę - własne, to własne nawet jak z gołymi ścianami:tak: I widzę, że Zosia rozszalała się z rozwojem - gratulacje:tak:

Pabla, no teraz zgodnie z naszymi przewidywaniami Lenka pewnie będzie codziennie prezentować nowe ząbki, aż minie z wizgiem wszystkie dzieciaki i gdzieś za 2 tygodnie wskoczy na najwyższe miejsce ząbkowej listy:-D Oby po pierwszym szoku dalsze ząbki wychodziły już mniej inwazyjnie:tak:

Kasia, jak głowa? Może to z przemęczenia...może jakiś szybki urlopik?;-)

Idę nakarmić telemaniaka i przekonać do jakiejś bardziej twórczej zabawy:-p Apropos zabaw, R się napalił, jak zobaczył jak mała z pasją rysuje, po wszystkim włącznie ze sobą, żeby jej farby kupić...myślicie, że to dobry pomysł? Tzn. ona pewno będzie zachwycona, ale czy ja dam radę ją potem domyć?:-D
 
Czyżbym była dziś pierwsza i jedyna?:-p Tak podejrzewałam,że kiedyś skończy sie na tym, że będę pisać sama ze sobą...i po co było bloga zakładać?:-)

U nas w miarę ok, Młoda lepiej, ale katar jakby coraz większy zamiast mniejszy - nie nadążam z wycieraniem nosa, więc paraduje po domu jak wiejskie obsmarkane dziecko:-p Ja sie wzięłam do roboty, zreanimowawszy się kawami i mam nadzieję jakoś do wieczora dociągnać...

No to sobie pogadałam do lustra i lecę dalej do pracy;-)
 
hej kochane/kachana?:-D:-D:-D

Surv ja zawsze mowilam, że jak któraś z nas ma doła to powinna z Tobą połączyć się przynajmniej talepatycznie a Ty swoim optymizmem i humorem rozbroisz wszystko:-D:-D:-D:-D:-D:-D

a ja dzisiaj zamiast malej musiałam sobie zrobić pierwszą drzemkę, ponieważ dziewczyna znowu dzisiaj wstała o 5tej:crazy: z wielkim płaczem, a jak wzięliśmy ją do nas to momentalnie zmiana nastroju o 360 stop.:cool: i tak sobie dziewczyna hasała, chodziła po nas, gadała, śpiewała a my jak te roboty jeszcze do tego nienaoliwione pilnowaliśmy a co by sobie krzywdy nie zrobiła:sorry: i do tego jeszcze pogoda byla brzydka i padalo, a jak teraz położyłam malą to wyszlo slońce:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: pewnie jak wstanie to znowu będzie padalo:confused2:
ale z dobrych wieści M jedzie sobie dzisiaj na noc na polowanie, a na jego miejsce wskakuje.....moja mama:rofl2: ale żebyście nie myślaly sobie, że ja tak sobie sama go puszczam na sarenki dwunożne...ups.... cztero:-D:-D:-D:-D to jedzie z moim tatą:-p:cool2:
Kaja ważne, ze już wlasne, a że brakuje jeszcze paru rzeczy, zdążycie:tak::tak::tak: i fajnie, że juz macie neta:-D:-D:-D:-D to częściej będziesz wpadać;-)
Pabla zapewne to ząbki, ale człowiek przezorny zawsze ubezpieczony, dlatego nie zawadzi jeszcze do lekarza podskoczyć:tak: daj znać co tam po wizycie:tak:
Kasiu surv ma rację - może jakiś mały urlopik...na Mazurach?;-)
lecę wstawić zupkę póki mały potworek śpi:-)
acha zapomniałam, ze dzisiaj idem do fyzjera:-p dam znać po co ze mną (czyt. ze mnie) zrobili:-p
 
trzecia???
no ociągacie się laseczki ociągacie
Mama mi Cinka uśpiła ale słyszę że te 5 minut to wszystko co można spać:szok::szok::szok::szok:
oki ide go wziąć i zobaczymy czy tak można pisać
no ciezko i bez polskich liter
oki to ide lulac dziada
 
Hej! Nie cierpię tych materacy :-:)-:)-:)wściekła/y: Przecież nie może być tak, że codziennie boli mnie głowa... (no dwa dni były bez bólu - na 11 nocy) Koszmar! Zażyłam Paracetamol i czekam aż zacznie działać. Ostatnio mi się śniło, że Julkę do trumny ubierałam, bo umarła, potem pogrzeb, potem jakby ożyła. Cały dzień po tym śnie nie mogłam dojść do siebie.
Dobra, nie marudzę. Co do wyjazdu, to mam nadzieję, że samo się to jakoś wyjaśni. Ja sobie tak cenię zdrowe dzieci, jak chyba nic innego - stąd moje opory. Ech... zobaczymy. W perspektywie są też targi turystyczne w Poznaniu, no i myślałam zabrać dzieci i pojechać (pod warunkiem pogody znośnej). Mam tam sporo znajomych z bb, w tym jedną, która sesyjkę fotograficzną moim dzieciom już dawno obiecała (a talent ma)... No i kusi... Takie jesienne dylematy.

Tosika, natchnęłaś mnie tą panią do sprzątania i postanowiłam sama za taką robić. I od wczoraj tak sprzątam, że aż sama siebie nie poznaję. Ale ciekawi mnie, co taka pani sprząta - no bo przecież z szafkach chyba nie układa, nie? Jakoś tak mam wrażenie, że u nas nie bardzo miała by co robić, mimo ciągłego bałaganu, bo u nas ten bałagan jest taki "wewnętrzny". No nic... póki co i tak taka pani w grę nie wchodzi, więc nie ma się co zastanawiać.

Surv, ciekawa jestem co to za działalność próbujesz rozhulać? Oczywiście trzymam kciuki, coby było ok, i zdrowo, i na czas.

Kaja
, my do tej pory lamp nie mamy, a mieszkamy już prawie 4 lata. Przy najbliższym przypływie gotówki chyba to załatwię, bo za długo to trwa. No i fajnie, że już masz net i telewizję :-)

Haszi, imprezowanie na pewno poprawi Ci nastrój. Oby!

Madzia
, fajnie, że prezent już masz. Ja powoli przymierzam się do Mikołaja. No i zamiast zamówić Tymiemu pacynki (okrutnie drogie są), to wczoraj wzięłam się za szycie - zabawa była cudna, mamy już wilka i babcię, na dziś był w planie Kapturek i leśniczy, ale skoro się wzięłam za porządki, to może nic z tego nie być.

Miłego dzionka przy tej niemiłej pogodzie wszystkim życzę i idę wykorzystać czas snu dzieci na jakąś twórczą działalność.
 
ufffff..usnął
ciekawe na ile

Mondzi...matko jedyna..co za sny masz.. a i jak skończysz sprzatać i nadal będziesz mieć wenę..zapraszam do mnie...dzisiaj spotkałam ogromnego pająka w łazience:szok::szok::szok::szok:..no cóż...burdel jak się patrzy

Tosika..widzę że wszystkie chętnie przytulili by ta panią do sprzątania:-):-):-):-):-) a może Pana zatrudnisz...przystojnego oczywiście i ze zgrabnym tyłeczkiem...aż miło będzie popatrzeć jak z mopem szaleje:-):-):-):-):-):-D:-D:-D

surv..zdrówka życzę ... i gratuluję postępów:tak::tak::tak::tak: w łażeniu..Ika nadal się zastanawia...i wybiera za rączkę:-D
Pabla...to się Lenka rozszalała z zębiskami..i super że w żłobku tak jej świetnie idzie:tak::tak::tak::tak: a Ty pewnie zabiegana co??


U nas bez zmian..
Cinek jak to Cinek..
Młoda szaleje i marudzi..też jej idą zębiska..4 napuchnięte , ja biegam pomiędzy nimi uspokajając raz jedno raz drugie
akurat teraz obydwoje śpią...tfu tfu tfu...żeby nie zapeszyć.

za oknem brrrr jakaś paskuda
i uwaga uwaga...wkońcu po 7 tygodniach oczekwiania..w sobotę wkońcy chlopacy robią podłogę w sypialni:-D:-D:-D:-D:-D:-D jejku taka mała rzecz a cieszy

jupi jupi

oki idę Was ciut poczytać jeszcze póki mam chwilkę
paa
 
reklama
I ja witam :happy:
U nas pogoda też brzydka, nawet jak nie pada to tak okropnie wieje że szok:sorry:małęgo położyłam do łóżeczka bo tak wariuje że już mi ręce opadają:wściekła/y:i teraz ryczy że chce wyjść:zawstydzona/y::-p

Surv zdrówka no i oby papiórzyska szybko się wypełniły:-p
Post eee tam olać bałagan masz 2 pięknych szczęśliwych dzieciaków:tak::-)
Mondzi ale sny:szok::szok::szok:a fajne pacynki są w Ikeii i nie takie drogie:tak:
Kasia i jak głowa???
Tosika o 5:szok:no przekichane tak wstawać:eek:

Ja jutro w ramach dnia nauczyciela mam w przdszkolu rade ped. fajnie nie?!:crazy:

no nic idę potwora wyciągnąć z łóżka:confused2:
 
Do góry