reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

witam!
Wpadam zlokalizować Haszi:-p;-)
Kasia dobrze że z M wszystko ok:tak: No weszliśmy z M na tą Swinicę i schodziliśmy przez Zawrat, miałam w niektórych miejscach stracha ale łańcuchy pokonałam:happy2: w poniedziałek na Kościelec się wybieramy:happy2:
Tosika no pospałyście u nas pobudka 6.15:baffled:
Surv moja mama uwielbia nam "zabierać" Kubusia więc jakbym jej powiedziała że my chodzimy po górach a ona zabiera Kubę to od razu go bierze i się nim zajmuje:tak:

Wszystkim "zlocikowym" dziewczynom życzę super pogody, dobrej zabawy i samych suchych dziecięcych majtek i gaci;-):happy2:
My dzisiaj Aquapark zaliczyliśmy, mały w swoim żywiole zresztą my też:-p pogotowie już zaliczone z powodu miniaturowego kleszcza:dry: obecnie maly śpi, jak wstanie to wycieczka do lasu i nad wodę porzucać kamykami:happy2:
pozdrawiam :)
 
reklama
haszi-lokalizacja rzeszów, domek, przed kompem, nie w szpitalu ale zaraz muszę zagonić m do wieszania półek
btw mieszkamy teraz tuż przy wlotówce do rzeszowa od strony krakowa więc jakby która się wybierała na bieszczady to łatwo znaleźć :-p
kamu faaaaajnie wam. Ale w przyszłym roku to ja już musze tam być...
tosika ehhh do 10 Mi się to nie zdarza a co goorsze nie ma na to ajmnejszych szans przez jakiś czas.
kasia no widzisz fajnie że z m ok Dobrze, że u was przynajmnej tak się wszystko układa to znaczy że da się :-D
kic ja też chce aquapark......
a dostaliście antybiotyk a kleszcza?
Ok znikam bo m się odwidzi i sama będe wieszać jak Madzia
 
Kamu, wielkie dzięki za relację! Ale Wam zazdroszczę:-( Mam nadzieję, że zdjęcia cykacie:tak:
Kic, skołowałam się. Wy jesteście cały czas w górach? Na Świnicę szłam tą sama trasą. Malowniczo, prawda? Na Kościelec nie doszliśmy, tzn. nie na sam szczyt - scykaliśmy. Pogoda była kiepska, siąpił deszcz, a sama góra niezbyt bezpieczna/pewna, bo nie ma żadnych zabezpieczeń w miejscach gdzie aż się prosi. Przynajmniej dla nas;-)
Haszi, meldunek złożyłaś? Bardzo dobrze!
Tosika, ale pospałyście:szok: Pogoda wysłana. Mam nadzieję, że na jutro dojdzie!
Z naszymi pojechaliśmy dziś do Skamieniałego Miasteczka w Cięzkowicach. Dorka, wiesz gdzie to jest? Trochę przesadziliśmy z długością trasy, bo umęczyłam się niemiłosiernie - niestety przez większość powrotnej drogi musiałam nieść Olgę, bo co chwilkę było "mamo przytul".
Ale jestem wytyrana. Na wieczór mamy film, ale coś czuję, że usne w trakcie;-)
 
No ciekawe jak tam nasze imprezowiczki??:-)
już się zdjęć nie mogę doczekać!
my już po śniadanku, teraz się powoli szykujemy i jedziemy na kawkę i ciacho na miasto:-)
Kasia - to się schodziliście nieźle! i Ty na dodatek z 10 kg bagażem w postaci Olgi...nieźle!
Haszi - dobrze że się zameldowałaś!
Kic - to Wy jeszcze na urlopie?? aktywnie spędzacie czas, fajnie!
 
Co do naszych imprezowiczek, to wiem, że komary przepędziły ich z ogniska, tzn. było ale ekspresowe, a potem były tańce! Ech... Aha i mają duuużo zdjęć, więc zacieram ręce
Pabla, Olga prawie 12 juz waży, więc dzis wstałam nieźle połamana:dry:
 
My jeszcze u teściów więc zdjęcia będą najwcześniej wieczorem lub jutro.
Co do komarów to faktycznie cięły strasznie. Maks też kleszcza miał teściu z teściową mu po kąpieli wyciągali.
Impreza zakończyła się przed 3 i kto wytrwał do końca..? Jak zwykle panowie. My wróciliśmy do domu ok 24. Fajnie było , wieczorem gadaliśmy o pierdołach.
Tańce były i to w dodatku w bańkach mydlanych. Więcej relacji zda może Surv , bo ja takiego daru pisania to nie mam. Jednym słowem było super i szykujemy się do zlotu za rok:-):-)
 
Kamu - dzięki za relacje! super że spotkanie się udało!
Kasiu - sorki za pomyłkę wagową......te 10 kg to u nas przecież jest :-)
 
My się też meldujemy po powrocie;) realacja subiektywna będzie, jak trochę rzeczywistość ogarnę, kawą zreanimuję a przede wszystkim prysznica dopadnę, bo jakiś straszny upał nas na powrocie dopadł i cuchniemy niczym ta obora, cośmy ją dziś zwiedzali;)) Gajwy już wisi nade mną wymownie wyma****ąc aparatem, więc niewykluczone, że zdjęcia już w nocy bedą;)
 
reklama
uff
my też jesteśmy
dojechani na maxa
juz zaliczyliśmy małą dżemkę
kamu...pragnę zaznaczyć ze również byłam w tym gronie panów co wytrwali do końca :)
zdjęcia sie zgrywają
Surv...Batroszewski jednak się nagrał :):):):) w tej cudnej oborze...(widoki mielismy przednie, nadal nie mogę wyjść z szoku )
dzieciaki oczwiscie szaleją a Ika sobie utrwala weekend i gada jak najęta.....
będę później i może jakieś fotki wkleje jak się zgraja
 
Do góry