reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

hejka:)
Myśmy dzisiaj wstali 6.30:confused2:właśnie wróciliśmy z cmentarzy, teraz krótka drzemka i umówiliśmy się z mamą na spacer :) piękna pogoda u nas więc korzystamy :)
Wczoraj na basenie było super, mały w rękawkach próbuje sam pływać:-D
Dorka rób ten tescik:-p
ok idę też się drzemnąć jak reszta towarzystwa śpi:-p
 
reklama
ja po obiedzie sie wybieram na cmentarz; narazie sprztalam,bawilam sie i zaliczylismy godzinny spacer; juz mnie mecza o obiadek:)
 
Kate, ale ze mne gapa... Najserdeczniejsze i gromkie sto lat!!! Pociechy z męża ;-) i z synka!

Izabelka, dzielna Wercia! Tyle w kinie wytrzymała... Mówisz, że 4 rybki, to kiepski połów?
Na cmentarzu byliśmy. Dzieci pierwszy raz (nawet Miki nie był, ale zwykle na 1-go siedział w domu, bo śpik się lał). Pojedziemy jeszcze raz jak będzie ciemno ;-) Nie zapomnę jak miałam zawsze całe palce w wosku... teraz chyba ciężko byłoby "dubnąć", bo wszystko pozamykane i jakieś takie ciasne ;-)
Dorka, napięcie rosnie, nie ma co ;-)
 
Dorka, Ty to masz nerwy, ja bym już dawno do apteki dyżurnej po test pognała:-D A powiesz nam co wyszło, czy dopiero z porodówki napiszesz?:-p

U nas dzień rozmemłany nieco, rano kończyliśmy malowanie w przedpokoju, potem mama na obiad przyszła, w międzyczasie jakaś praca i tak się snujemy po domu...spacer odpada niestety, bo i Flo zasmarkana i ja jeszcze nie bardzo, a szkoda, bo też myślałam, że weźmiemy ją na cmentarz wieczorem, żeby światełka zobaczyła.

A teraz to bym najchętniej poszła spać, ale Flo pobudzona po wizycie babci bynajmniej się spać nie wybiera i pilnuje, żeby starzy też nie przysnęli:-p
 
my tez w domu z wiadomych powodów
Surv...no bo ja nie lubię filmów o tym jak się naparzają
ale oglądnęłam przy M (4 i 5 część) i musze powiedziec że jak nie biją się to fajny nawet aczkolwiek kolejna część taka nudnawa torchę i ten luk jak Zbyszko wygląda normalnie taki chłop pańszczyzniany..innego chłopa nie mieli do roli?? Harrison chociaż nadrabia :)
i jedna kluczowa rzecz...mówię m że już drugą częśc oglądamy a ja nadal nie widziałam drugiej kluczowej postaci...on Pyta kogo...to mówię ....taki łysy co zawsze przy stercie guzików majstrował.....i mój m. mnie oświecił...że halllo...startrek to jest i to inny film...no i moje wyobrażenie legło w gruzach...tylko nie śmiej się za głośno bo sąsiedzi śpią już pewnie :):)
a i mnie się podoba jak narazie harrison, joda no i dżaba był niezły...a ten o którym pisałaś to hmmm nie wiem kto to..przeoczyłam coś znowu???
Bonda i terminatora też dopiero z m oglądnęłam...ale bond nudny jak flaki z olejem a terminator to jedną część oglądnełam i nawet nawet ale więcej mnie jakos nie ciągnie :):)
Kasia..ja władcę pierścieni jak najbardziej lubię....a też byłam uprzedzona ale kiedyś z m oglądneliśmy wszystkie części w jeden dzień i zaskoczyło... Harry poter też mnie jakoś nie ciągnie...ale może znowu się okaze że w błędzie jestem
Dorka...no jak porządna telenowela.....długa przerwa na reklamy...i czekamy na kluczowe słowa :):)
Izabelka....trzeba się uprzeć, zimno wieje a On kija moczy.:)
oki wracam na łono rodziny :)
 
Post, Startreka oglądałam ;-) To oni tam mieli takie zniekształcone twarze? Mordobicie lubiłam - oglądałam Rambo wszystkie części ;-)
Dzieci cmentarzem po zmroku zachwycone. Miki nie omieszkał co rusz głośno wyrażać swojego zachwytu "ale na cmentarzu jest fajnie!":eek: I chyba z nadmiaru wrażeń już dawno śpią. A ja siadam do książek, bo jutro znów mam test, brrr
 
witam się z nowego, "tymczasowego" miejsca posterunku:-)
najwząniejsze:
Kasiu, Kamu i Kate spóźnione ale szczere i gorące i całusne życzenia spełnienia wszystkich marzeń, dużo zdrowia i radości, upojnych nocy, szczęśliwych dni i duuuuuzio dzieci:-p:-D:-D:-D:-D (bo przecie potencjał macie nie lada:rofl2:)
Post oj te rogale też mnie zawsze fascynowały:-D:-D:-D no i widzę, że jestem w tym zacnym gronie niekumejszych o co biega w GW:-p w przeciwieństwie do mojego M, dla którego jest to swoista świętość i oglądalby je "n" razy:eek: tak samo jak zresztą Startreka;-) i malo tego zauważyłam, że syna też "skaził" zamiłowaniem do tego gatunku filmu:-p
Kasiu ja też wieczorami brałam zawsze małego na cmentarz, niesamowite i takie nastrojowe chwile:tak: a dzisiaj M pojechał sam z małym, bo nam się malutka coś podziębiła:-( a o co biega z tymi rączkami w wosku? bo ja jakaś chyba nie światowa jestem:sorry:
Dorka ja ciebie bardzo proszę, nie stresuj nas oki?:-p


a my z M dychamy:sorry: kurcze już nie te lata na takie latanie:eek: dzisiaj dopiero w miare wypoczywamy i jak soobie pomyślę, że za trzy miesiące a piać znowu to mi się włos (i nie tylko) jeży:cool: aczkolwiek tutaj brałam "tylko" te "najważniejsze rzeczy (czyli jakieś 60 workow budowlanych, i połowa mebli:-p) a reszta na domek:-). No i teraz będzie zdecydowanie łatwiej, bo wtedy było z trzecia piętra, a teraz z domku na domek (czyli dreptania po schodach brak;-))
no ale oprócz spuchniętych nóg, wycienczenia organizmy, zakwasów na uszach cieszymy się w sumie, bo miejsca jest full:-) trochę nie po mojemu, ale co tam:-p w razie czego mamy pokoj gościnny duuuuży, więc zapraszam:-)
a dzisiaj nie wytrzymałam (bo pogoda była śliczna) i na troszeczkę wyszłam z małą na "obgląd" terenu (czyt. sąsiadów):-p i mala zaliczyła pierwszą "wrywkę" w ziemię:-p tzn. zbieralyśmy kamyczki na drodze i niusia w pewnym momencie tak nie fortunie się schyliła (a że było to na górce), że buźką wryła się w ziemię:eek: kurcze dziurki w nosie z pół godziny jej w domu czyściłam, tyle mialy ziemi;-) mam nadzieję, ze nic jej nie będzie, że ziemi się najadła:sorry:
dobra mykam, bo zmęczenie daje znać o sobie:eek: aż to do mnie nie podobne:no:
aaaa Kasia ja też chcę iśc na te śluby, mam nadzieję, ze jescze grają?
 
Dorka, błagam Cię, napisz jak wynik testu, bo dziś w nocy śniło mi się, że jestem w ciąży:szok: I wiecie co sobie od razu pomyślałam - we śnie - to mi Post wykrakała:-D
Nie powiem, byłam przerażona;-)
Miłego dnia!
 
Hej!

Kate wszystkiego najlepszego! Grzecznych domowników;-)


Dorka noooo ale napięcie tu robisz:szok::szok::szok:
Survivor a pokazesz w koncu efekty remontu?
Post spoko, ja jeszcze bardziej nie kumata w tych kwestiach filmowych.Nie wiem który to dżaba i ten drugi,no wiem który to wader,bo młody ma w ksiązeczce.Ale tak generalnie to ani mordobicie ani sf u mnie w grę nie wchodzą.Nawet Władca Pierścieni taki se;-) No co 5 min sie musze pytać K o co chodzi ,kto jest kto i gdzie są.Z resztą ja ostatnio na wszystkich filmach zasypiam. Ostatnio K molestowałam,zeby pożyczył od kumpla Nostalgie Anioła,bo książke przeczytałam i chciałam film zobaczyc i tyz zasnęłam:sorry:
ee..dla mnie to tylko juz seriale pozostały ,bo krótkie i nie trzeba uważnie oglądać,bo wątek się ciągnie;-)

Myśmy wczoraj u babci i dziadka byli.Maciuś zachwycony wsia,a dziadki zachwycone młodym:tak: Śliczna pogoda była to żeśmy po dworze połazili,a młody calą wieś na nóżkach przeszedł,bo na cmentarzu mu się nudziło,to z buta ruszyliśmy do domu.
Dzisiaj może z mamą pojedziemy po południu jeszcze na cmentarz,to akurat ciemno będzie i młody zobaczy lampki w nocy,bo wczoraj srednio wrażenie robiły.Lepsze było siadanie na cudzych grobach:eek:
 
reklama
Dorka, błagam Cię, napisz jak wynik testu, bo dziś w nocy śniło mi się, że jestem w ciąży:szok: I wiecie co sobie od razu pomyślałam - we śnie - to mi Post wykrakała:-D
Nie powiem, byłam przerażona;-)
Miłego dnia!


Tak sobie myślę, że jakby co, to byłybyśmy współodpowiedzialne przez to krakanie...to co mamy już na alimenty odkładac?:-D Mnie to test Dorki interesuje też z powodu kwestii 'zapatrzenia' na noworodki....ciekawe czy się sprawdza,jeśli tak to mały Ben ma zakaz przyjeżdżania, dopóki z wieku niemowlęcego nei wyrośnie:-p:-D

U nas jakoś tak ponuro listopadowo, wczoraj w ciągu paru godzin wszystkie liście z drzew opadły....jakby na rozkaz z okazji nadejścia przedzimia:-p

Madzia, no pokażę, pokażę, tylko mam kiepskie zdjęcia bo R się doprosić nie mogę:sorry:

A co do SF, to ja też nie lubię, choć R obejrzał chyba wszystko co w tym temacie nakręcono...ale Gwiezdne Wojny to inna sprawa....wdrukowane niemal w niemowlęctwie, toteż mam sentyment jak do pierwszego misia:-D Ale nowych odcinków nie widziałam i nie zamierzam oglądać, bo to dla mnie świętokradztwo...GW to są rogale na głowie księżniczki i pastuszkowaty Luke:-) Władcę Pierścieni też mam wdrukowanego od młodości, też mi ojciec podsunął książki....w sumie nieźle nas wychowywał, szkoda, ze się sku****nem okazał:-(

Nic, trzeba się zbierać po lenistwie do roboty, a nie chce mi się okrutnie:sorry:
 
Do góry