Dorka, nawet nie mów, że w następnym miesiącu znów będziemy przezywać, czy są II czy I ;-) I znów będą mi się śnić horrory ;-)
Post czy na blogu, to placuch z mojego przepisu? Ale mi smaka narobiłaś - uwielbiam takie gnieciuchy (jak ja to nazywam). Spadek wagi imponujący i trzymam kciuki, żeby kolejne kg znikały.
Kurcze, ale szybko robi się ciemno...
Post czy na blogu, to placuch z mojego przepisu? Ale mi smaka narobiłaś - uwielbiam takie gnieciuchy (jak ja to nazywam). Spadek wagi imponujący i trzymam kciuki, żeby kolejne kg znikały.
Kurcze, ale szybko robi się ciemno...