survivor26
Mamy lipcowe'08
Jakby Ci to powiedziećKate swięte słowaa my wczoraj chyba troszku zaszalelismy
i strach mnie ogarnął
ale w sumie w tam tą środe mialam kolezankę, czyli to byl 11 dzien cyklu czyli to nie są jeszcze dni płodne, prawda?
![]()
...głupio trochę kobiecie w sile wieku tłumaczyć podstawowe zasady cyklu rozrodczego kobiety, ale: generalnie, przy założeniu idealnie regularnych 28-dniowych cykli i owulacji zawsze przypadającej idealnie po środku cyklu, czyli 14 dnia, największe szanse na zajście w ciąże masz między 7 a 17 dniem cyklu :-) O ile cykli i owulacji nie masz idealnych, ten okres się rozszerza, generalnie większe szanse na zajście są w pierwszej połowie cyklu, choć zdarzają się i kobiety, które owulację mają tuż przed miesiączką i wtedy mogą zajść i w 26 dniu cyklu. Reasumując: metoda naturalna sprawdza się tylko i wyłącznie, gdy doskonale znasz swój cykl oraz gdy te cykle, a owulację zwłaszcza, masz regularnie...w innym przypadku polecam jednak antykoncepcję...no chyba, że lubisz odrobinę zdrowych emocji co miesiąc
Z tą emmaljungą to już się zastanawiam, czy by biznesu nie rozkręcić: z Chmielna bedę mieć do Drezna raptem 1,5 godziny drogi, można by co tydzień transport przez granicę zrobić...tylko, że ja głowy do interesów żadnej nie mam

Kate, jak imprezka? Wytrzeźwiałaś już?:-)
Renia, i jak byłaś na Michaelu? Jak się czujesz?
Dorka, a u Ciebie jak, lepiej z przeziębieniem?
Kic, a może ten Relamaks musisz właśnie regularnie brać? W przypadku Persenu mnie dawał właśnie najlepsze efekty, jak brałam go codziennie jak witaminy, bez względu na to, czy był powód do zdenerwowania, czy nie

My dziś jedziemy na małe zakupy, może w końcu uda się R trochę garderobę wymienić, bo mam dość patrzenia na jego 20-letnie ciuchy, ktorych nie daje wyrzucić
A potem do mamy poczekamy sobie na Asię i Bena, bo dziś przyjeżdżają.Ja czuję się zupełnie ok, co mnie niepokoi, bo boję się, że skoro nic się nie dzieje, to może ten nieszczęsny pustak wcale się nie wchłonął, tylko na zabieg czeka
no nic, jutro się dowiemy, co dalej...Idę, bo młoda, już d... truje, ostatnio znowu marudna jest straszliwie...może to wszystkie dzieci tak jesienią mają?

i strach mnie ogarnął
Kubus fajny dzien mial wczoraj,a Misia z nudow szalala i zasnela po 20. Rano juz przed 8 wstala

No i podobno osłuchowo czysto,ale z zatok mu spływa.Mamy się inhalowac,a jak ma iść jutro do przedszkola to i antybiotyk dostał.Mi tam nie zależy tak bardzo na tym przedszkolu jutro,więc się z antybiotykiem wstrzymałam.Podobno po dobie stosowania antybiotyku dziecko moze iść miedzy ludzi,bo nie zaraża,wiedziałyście o tym???
jakoś tak zawodzi, że nie chce iść a potem ponoć się fajnie bawi, więc się nie stresuję