reklama
survivor26
Mamy lipcowe'08
Ja to dopiero wstałam
Tzn. drugi raz, rano wyprawiłam rodzinę do obowiązkow przedszkolno zawodowych, pokręcilam się po internecie bez celu i poszłam znowu spać
nie bardzo mam co w domu robić, bo przez awarię pieca, ani ogrzewania ani cieplej wody, więc sprzątanie czy większe gotowanie odpada, pakować do wyprowadzki sama nie mogę, bo za bardzo plecy mnie bolą, pracy zawodowej nadal brak, no to co zostaje, jak nie spać?:-)
Kic, gratulacje dla Liwci, to zaraz Ci pewno ruszy na raczkach;-)
Hashi, no ja odstawiałam na sucho, to znaczy ja chcialam, Flora niekoniecznie
Już nie pamiętam jak to dokladnie przebiegało, ale na pewno bez rykow wymuszających się nie obeszło, natomiast wydaje mi się, że trwalo dość krótko, mimo, ze odstawiałam bez butli w zamian, bo Flo smoczkow żadnych nie tolerowała.
no nic, pojdę się umyć w tej lodowatej wodzie, to mi może energii doda


Kic, gratulacje dla Liwci, to zaraz Ci pewno ruszy na raczkach;-)
Hashi, no ja odstawiałam na sucho, to znaczy ja chcialam, Flora niekoniecznie

no nic, pojdę się umyć w tej lodowatej wodzie, to mi może energii doda

WItam
My już po wizycie i jak nie urok to sr** - poszłam z kaszlem, wróciłam ze skierowaniem do kardiologa
lekarka młodej wysłuchała jakieś szmery, wg niej to nic poważnego ale sprawdzić kazała.No i rzutem na taśmę zaszczepiła Liwkę, więc mamy wtorkową wizytę z głowy.
Renia oczko niby ok, ale mała do niedzieli brała antybiotyk, więc pewnie dlatego, teraz w czwartek do kontroli i dr ma zobaczyć jak się zachowuje bez antybiotyku. Wg mnie znowu zaczyna łzawić:-(super że Tymi ma kompana do zabawy
Surv no zazdroszczę takiego snu, też by mi się przydało
Liwka staje na czworakach, rozgląda się i bach na brzuch
chyba jeszcze nie wie o co chodzi
teraz wyczaiła że umie siedzieć i nie chce leżeć
Dorka no to uważaj, bo jednak anginą szybko się idzie zarazić:/ widzę już wszystko posprzątanie, no pełny luz;-)
Kuba ma dziś bal w p-lu, byłam na chwilę, ale jakoś mój syn nie darzy takich imprez miłością
miłego dnia!
My już po wizycie i jak nie urok to sr** - poszłam z kaszlem, wróciłam ze skierowaniem do kardiologa

Renia oczko niby ok, ale mała do niedzieli brała antybiotyk, więc pewnie dlatego, teraz w czwartek do kontroli i dr ma zobaczyć jak się zachowuje bez antybiotyku. Wg mnie znowu zaczyna łzawić:-(super że Tymi ma kompana do zabawy

Surv no zazdroszczę takiego snu, też by mi się przydało




Dorka no to uważaj, bo jednak anginą szybko się idzie zarazić:/ widzę już wszystko posprzątanie, no pełny luz;-)
Kuba ma dziś bal w p-lu, byłam na chwilę, ale jakoś mój syn nie darzy takich imprez miłością

miłego dnia!
Survivor ja tam bym pospala,bez zadnych wyrzutow sumienia ;-) Wyspij sie na zapas ;-)
Renia no napewno te studia na przyszlosc sie przydadza,ale za duzo sobie wynajduje argumentow przeciw
Kiedy juniora do p-la posylasz? Moze by warto bylo teraz jak mrozy ida,bo podobno tyle zarazkow nie ma.
Kic moj tez niezbyt chetny na tego typu imprezy.No i stroj policjanta musze gdzies wysukac,bo bedzie kapa
Gratulacje dla Liwki,niedlugo ruszy na czworakach
Mam nadzieje,ze z serduszkiem wszystko dobrze i z oczkiem tez.My na pierwsze szczepienie jutro w koncu.
Powodzenia z brzuszkami! przy robieniu pamietaj o oddechach i wciagnietym brzuchu.
ja to jednak je wole od cwiczen typu 6w,bo robisz ile chcesz,kiedy chcesz,owszem systematycznosc nie zaszkodzi,ale bez przymusu ;-) ja sama mam wyrzuty sumienia,ze nie zrobilam,wiec dodatkowy przymus mi nie potrzebny ;-)
Dorka obys nie podlapala
Mysmy wrocily ze spaceru,Majka juz sie przebudzila,a myslalam ze jeszcze troche pospi w gondolce
mala sie wczoraj przewrocila sama z brzuszka na plecy
i gada juz jak najeta
Renia no napewno te studia na przyszlosc sie przydadza,ale za duzo sobie wynajduje argumentow przeciw

Kic moj tez niezbyt chetny na tego typu imprezy.No i stroj policjanta musze gdzies wysukac,bo bedzie kapa


Powodzenia z brzuszkami! przy robieniu pamietaj o oddechach i wciagnietym brzuchu.
ja to jednak je wole od cwiczen typu 6w,bo robisz ile chcesz,kiedy chcesz,owszem systematycznosc nie zaszkodzi,ale bez przymusu ;-) ja sama mam wyrzuty sumienia,ze nie zrobilam,wiec dodatkowy przymus mi nie potrzebny ;-)
Dorka obys nie podlapala

Mysmy wrocily ze spaceru,Majka juz sie przebudzila,a myslalam ze jeszcze troche pospi w gondolce

mala sie wczoraj przewrocila sama z brzuszka na plecy


Ostatnia edycja:
Survi to masz dobrze ze mozesz spac
Ja jakos tak sie rozbudze jak wracam z przedszkola ze nie jakos nie moge spac
Jak dlugo bedziecie mieli ta awarie? bo w przyszlym tyg maja byc mrozy nawet do 15st
Kic trzymam kciuki zeby to nie bylo nic powaznego
Co do anginy to wiem ze moge sia nia szybko zarazic
Ostatnio zarazilam sie od kuzynki syna a tylko mu czesc powiedzialam i siedzielismy w osobnych pokojach
Madzia gratulacje dla Majki malej gadulki:-)
Misia jutro ma Dzien Babci i Dziadka w przedszkolu,a w czwartek bal
Juz nie moze sie doczekac:-)
Na 14.30 ide z Seba do lekarza,wczoraj jak wrocil ze szkoly polozyl sie do lozka i o 17 juz spal,a wstal ok 9 dzis rano



Kic trzymam kciuki zeby to nie bylo nic powaznego



Madzia gratulacje dla Majki malej gadulki:-)
Misia jutro ma Dzien Babci i Dziadka w przedszkolu,a w czwartek bal

Na 14.30 ide z Seba do lekarza,wczoraj jak wrocil ze szkoly polozyl sie do lozka i o 17 juz spal,a wstal ok 9 dzis rano

Ostatnia edycja:
Renia, jak na razie nie planuję kolejnego języka ale z chęcia odświeżyłabym dawno zapomniany francuski a nauczyła się hiszpańskiego :-)
Brawo dla Majki za fikołki
Kic, trzymam kciuki za drowie Olwiki; a na pewno z każdym rokiem syncio przekona się do bali jak będzie miał fajnych kumpli, albo zakocha się w jakiejś koleżance ;-)
Surv, trochę hardcorowo tak w zimnej wodzie
U ns napadało sporo śniegu, ale na plusie, więc znów topnieje
Brawo dla Majki za fikołki
Kic, trzymam kciuki za drowie Olwiki; a na pewno z każdym rokiem syncio przekona się do bali jak będzie miał fajnych kumpli, albo zakocha się w jakiejś koleżance ;-)
Surv, trochę hardcorowo tak w zimnej wodzie
U ns napadało sporo śniegu, ale na plusie, więc znów topnieje
Madzia brawo dla Majki!pewnie też szybko pogoni za bratem
u nas nadal różnie bywa,ale zazwyczaj jest tak:
wstaje ok 7-8
9-cyc
10/10.30 drzemka ok 1/1,5godziny
11.30/12 kaszka z ok 100ml wody zazwyczaj nie zjada wszystkiego
14 drzemka ok 40min
15 obiad pół dużego słoika
17 deserek (mały słoiczek) i drzemka ok 40min
19/20 kąpiel 150ml/180ml mojego mleka z kaszką
23-cyc i tak co półtorej godziny do rana

wstaje ok 7-8
9-cyc
10/10.30 drzemka ok 1/1,5godziny
11.30/12 kaszka z ok 100ml wody zazwyczaj nie zjada wszystkiego
14 drzemka ok 40min
15 obiad pół dużego słoika
17 deserek (mały słoiczek) i drzemka ok 40min
19/20 kąpiel 150ml/180ml mojego mleka z kaszką
23-cyc i tak co półtorej godziny do rana
pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
hejka,
u nas ok, Lena wczoraj miała dzień babci i dziadka - moja mama przyjechała. Bal ma za tydzień, mam dla niej przebranie syrenki Ariel:-)
Byłam dziś z Sonią u lekarza bo katar wciąż i brzydko kaszle no ale jest osłuchowo czysto więc tylko syrop prawoślazowy mam dawać i obserwować.
Kic - gratki dla Liwki! moja Sonia stanęła na czworaka w tym samym czasie co Twoja Liwka, niecały mc i ruszyła do raczkowania:-) teraz już sama siada z raczków i wstaje na kolana jak się czegoś trzyma.
zdrówka dla Liwki!
Madziu - ja jako takiego planu dnia nie mam, teraz jak małą usypiam bez cycka to staram się żeby około 10-11 spała i potem około 15-16 też miała drzemkę, jednak nie dłużej niż do 17:00 bo potem nie chce zasnąć wieczorem. Co do jedzenia to u nas jest tak że z reguły 7:00-8:00 rano jest ciągłe wiszenie na cycku, około 10:00 jakieś śnaidanko ( z reguły kasza jaglana lub kukurydziana z owocami, za tydzień będę testować owsiankę ), otem około 12:00-13:00 cycek ( ale to z reguły 2 min ssania bo nie ma czasu jeść
), potem około 14:00-15:00 obiadek, około 17:00-18:00 cycek, około 19:00 trochę kaszki na mm ( no tak około 100 ml zjada, nie więcej ) i na spanie po 20:00 cycek, noc - cycek. I tyle.
Surv - ale pospałaś, ale racja, korzystaj jak możesz

u nas ok, Lena wczoraj miała dzień babci i dziadka - moja mama przyjechała. Bal ma za tydzień, mam dla niej przebranie syrenki Ariel:-)
Byłam dziś z Sonią u lekarza bo katar wciąż i brzydko kaszle no ale jest osłuchowo czysto więc tylko syrop prawoślazowy mam dawać i obserwować.
Kic - gratki dla Liwki! moja Sonia stanęła na czworaka w tym samym czasie co Twoja Liwka, niecały mc i ruszyła do raczkowania:-) teraz już sama siada z raczków i wstaje na kolana jak się czegoś trzyma.
zdrówka dla Liwki!
Madziu - ja jako takiego planu dnia nie mam, teraz jak małą usypiam bez cycka to staram się żeby około 10-11 spała i potem około 15-16 też miała drzemkę, jednak nie dłużej niż do 17:00 bo potem nie chce zasnąć wieczorem. Co do jedzenia to u nas jest tak że z reguły 7:00-8:00 rano jest ciągłe wiszenie na cycku, około 10:00 jakieś śnaidanko ( z reguły kasza jaglana lub kukurydziana z owocami, za tydzień będę testować owsiankę ), otem około 12:00-13:00 cycek ( ale to z reguły 2 min ssania bo nie ma czasu jeść

Surv - ale pospałaś, ale racja, korzystaj jak możesz


reklama
Pabla to dużo w dzień Sonia cycka ciągnie
a gotujesz sama obiady?jak tak to podaj mi proszę jak się to robi
przy Kubie nie ugotowałam ani jednego obiadu,a teraz chyba będę zmuszona z powodu syt.finansowej-nie wyrobimy na słoiki więc muszę powoli coś zacząć sama robić
chociaż poluję na jakieś promocje, żeby zrobić zapas chociaż na m-c, dwa




Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: