reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Post, ja poszalałam i kupiłam angielskie ramblery Paul's Himalayan Musk i Lykkefund - obie dorastają do 9 metrów i mam nadzieję, że mi całą fasadę zarosną: dziewczyny z forum ogrodniczego twierdzą, że dobrze okryte powinny przeżyć zimę, a jak nie to wiosną kupię jeszcze raz, bo mam w planach obsadzić cały dom różami i stodołę też:-) U nas mimo, że pogórze, to klimat rzeczywiście łagodniejszy, więc szansa jest.

U nas zebranie w przedszkolu dopiero jutro, to zobaczymy co z zajęciami: w zeszłym roku były wyjazdy na basen, mam nadzieję, że teraz też będą bo Flo się napaliła, a komercyjnie w Bolesławcu miejsc już nie ma:/ Angielski też jest, ja nadal uwazam uczenie przedszkolaków za naciągactwo, ale jak Nela bedzie chodzić, to wiadomo, że Flo pewno też:-p tutaj jest to dodatkowo bez sensu, bo pierwszym językiem obcym w podstawówkach jest niemiecki, a angielski wchodzi chyba dopiero w gimnazjum. Innych zajęć oprócz przedszkolnych na razie nie przewiduję, ma jeszcze czas dziecko:tak:

A na razie to mi by wystarczyło, żeby w ogóle do przedszkola chodziła, bo znowu chora:wściekła/y: Tak się cieszyłam, że od wiosny nie chorowała, a tu d**a blada:baffled: R znowu uaktywniły sę trefne zatoki i dzieci zaraża na okrętkę...ech, mam nadzieję, że odchorują teraz i potem bedzie spokój, zobaczymy co dziś lekarka powie, ale szczepienia chyba przelożę, choć Sarucha ma tylko mały katar...ale i tak nieznośna jest...terminatorka jedna, wczoraj w ciągu dnia godzinę spała a zasnęła i tak po 22:szok: Smarkata jedna zaczaiła, że ciekawiej jest, jak się siedzi i teraz wystarczy jej palca podać, a podciąga się do siedzenia i nie daje położyć. Oczywiście sama siedzieć jeszcze nie umie, więc trzeba ją brać na kolana, co skutecznie uniemożliwia zrobienie czegokolwiek:sorry:

dobra, idę oporzadzić szpitalik i do roboty, R ma dziś dyzur przy bachorkach to może popracować się uda cokolwiek...
 
reklama
bry

surv zdrówka życzę
gasz Sara za tydzień juz 5 miesięcy;-)
no nie dziwota, że do siedzenia się rwie
z tym spaniem to niestety tez tak mamy
ostatnie 2 dni przespał jak aniołek a dzisiejsza noc zupełnie do bani - co chwila cyc i do tego gryzie
no i jeszcze nie wiem jak Ty ale ja mam strasznie krótką pępowinę - jak leże obok dziadygi to śpi, a jak tylko wyjde to zaraz bobudka z taka syrena jakby sam jedyny na świecie się ostał
P zaczął to perfidnie wykorzystywać więc wszędzie z dzieckiem muszę
(dziś wyjątek sama ide do fryzjera)

oki nie posiedzę bo Ignas wiecznie ucieka z dywanika a Tymi woła o śniadanie
miłego dzionka
 
Witam i ja:)
Dziś trochę ogarnęłam chatę, bo już syf się kleił:confused2:wystawiłam adidasy po Kubie na all, zobaczymy, jak się nie sprzedadzą do cisnę do wora:confused2:
Surv to zdrówka dla Flo!oby szybko minęło:tak:no a Sara już wchodzi w ten etap, teraz tylko będzie siedzenie bo tak więcej widać:-D
Renia u mnie M też tak próbował, ale się nie dałam i robił (i nadal robi) więcej niż przy Kubie:-p
Post równowaga??u mnie to nie możliwe :-D

Idę zjeść obiad i po dzieciaki.Dziś znowu piękna pogoda, więc idziemy na plac zabaw.Jutro do pracy:confused2:

a ja dziś dostałam buciki które mi Pabla pomogła kupić, a raczej po prostu kupiła:-pPabla jeszcze raz dziękuję!
 

Załączniki

  • DSC_0306.jpg
    DSC_0306.jpg
    32,6 KB · Wyświetleń: 19
  • DSC_0307.jpg
    DSC_0307.jpg
    32,4 KB · Wyświetleń: 21
Hejka ja tylko na moment,zaraz siostra przyjezdza:-):-):-) Wiec rzadziej bede na forum,jakby co nie martwcie sie,bede dawala od czasu do czasu znaki zycia:-DMilego dnia
 
hej

Kic ładne te buciki;-)

Dorka no melduj sie melduj

ja dziś zadowolona
fryzjerka super, kolorek dobrała i ładnie wyprostowała i podcięła
mam wreszcie kogos na miejscu;-)
dzieciarnia grzeczna
Ignaś spał do przyjścia mamusi

po obiadku zrobiliśmy rodzinny spacerek, który jak zwykle zakończył się poszukiwaniem kota
normalnie jeszcze się łudzę, że się znajdzie

dziś nie ruszałam nic a nic w domu
syfer okrutny
idę zrobć sobie kolację i może choć kuchnię ogarnę
normalnie pół dnia mnie nie było a jak po bombie atomowej
 
Hej!
wczoraj mi net ucięło,to jak bez ręki normalnie:szok:

Renia super,że fryz udany:tak:
Surv zdrówka dla rodziny. Podobaja mi się takie obrośnięte domy,ale ja bym się pająków bała:sorry:
Widziałam fotki na fb, dziewczyny cudne, Flo to nie poznałam:szok: jakie długie włosy ma!
Kic super butki! my narazie mamy bartki,ale moze następnym razem dołącze do prośby do Pabli;-)

Post oby sie dziecki nie pochorowały ;-)
Kasia z tym zapraszaniem to chyba taki wiek,bo mój też non stop mówi,żeby sąsiadka Karola przyszła na noc:szok:, no i że zaprosił kolegów na mecz:eek:

Na treningu fajnie, tzn podobno, bo trener ich wziął do sali , zamknął drzwi i tyle widzieliśmy:-p ale Maciek zadowolony i chce chodzić. Sasiadka Karola zaliczyla falstart i po 10 min wyszła z płaczem,ale jak jej Maciek na przerwie wjechał na ambicję :a ty czemu się porycałaś i posłaś?? to się dziewczyna ogarnęła, rozebrała i wróciła na trening,więc chyba będą razem chodzić, zawsze to ze znajomą twarzą raźniej;-)
Póki co to biegali, turlali się, jakies tam wygibasy robili ,a pan grał na bębęnku. Starsza grupę 5-6 lat miałam okazję widzieć,więc połowa zajęc, to ganianie sie, jakies przysiady , chodzenie na czworakach, a druga częsc to już typowe elementy capoeiry. Spoko, niech się dzieć wyszaleje, tym bardziej,ze wyjścia na plac zabaw niedługo mocno ograniczymy.
Z zajęć dodatkowych w p-lu to narazie się nie zdecydowałam na żadne,a są szachy, ang. i tańce. Jakoś Maciek nie nalega żeby chodzić,a mi to na rękę. Sama ta capoeira 75 zł/m-c więc i tak dużo,żebym miała jeszcze za resztę płacić.
W p-lu to tylko na rytmike chodzi,ale to mają w ramach zajęć, choć i tak dodatkowo płatne 16 zł.


Idę majuszona ogarnąć,bo jęczy. Zeby dają w kość.
 
hej

Madziu to super, że chłopak się wkręca
będzie to rozrywka na jesienne dni
Ignaś tez się wścieka na zębicha - patrzeć tylko kiedy się wylęgnie dolna jedynka

ja ogarnęłam house
młody padł
dokończę zupę nakarmę mlekożercę i zmykamy na spacer
jutro moi wyjeżdzają zostaje z Igim - może wypocznę?

Surv super pomysł z takim omotaniem zielenia domu - wogóle tam masz sielsko czarodziejsko
niech tylko pieca zrobią
 
sorki że się nie odzywam....
wróciłam do pracy i przyznaję że narazie nie ogarniam pracy,domu, dzieci......:sorry: to jakaś masakra.....
może w weekend nadrobię i się więcej odezwę.
Lena już bez gipsu, narazie rączka ok. pozatym jest dobrze, teraz panny siedzą w domu bo Lena musi do końca września posiedzieć bez przedszkola żeby rękę pooszczędzać. Znalazłam fajną opiekunkę która przychodzi teraz do nich, jeszcze kucharka i sprzątaczka przydałaby mi się:confused2:
 
bry dzień

Pabla oj święte słowa
ja siedzę w domu i z 2ką dzieci i z całym galimatiasem nie wyrabiam i tez marzyłabym o pomocy
a wystarczy tak niewiele - pomocny mąż
ale oni z reguły to na chwilę pomagaja a później znowu trzeba wołami zaciągać i tak w kółko macieja ta orka
a co do pracy to wpadniesz niebawem w rytm i będzie dobrze
super, że Lenka juz bez gipsu
całuski dla niej

a ja zabieram się za pakowanie chłopaków - zwłaszcza młodszego
dzis z rana jadą;-)
wczoraj zasnęłam na karmieniu i tak do północy przekimałam, a robota nie zając przecież i czeka od rana
próbuję ocucić się kawą ale marnie to widzę bo od 5 Ignaś szaleje

wczoraj akcja" kot" na wieczór się odbyła
dostałam cynka, że widziano moja uciekinierkę
więc poleciałam a dzieci zostały na moment z teściem (P akurat na zakupach był)
i jak wróciłam to zastałam masakrę
Ignacy zaryczany P zaryczany a teść przestraszony
P chwilę pzrede mną wszedł do domu więc juz ogarniał towarzystwo
okazało się, że Ignaszek nie zna dziadka więc jak tylko zobaczył obcego to minka nietęga
dziadek chciał dać smoka, a ten ryk więc dziadek wziął na ręce i jescze większy ryk
woła dziadek Tymcia i mówi mu, żeby podszedł do brata to pewnie sie uspokoi na jego widok, a Tymi w ryk bo mamusi nie ma i poszła i sie martwi i jest katastrofa;-)
oj wyobrazam sobie ten sajgon
pewnie dziadek już nie zostanie z ferajną nawet na 5 min

dobra młody zasnął więc dopijam kawke i ide pakować rajdowców

miłego dzionka
 
reklama
Oj Renia to nieźle się musiało dziać:szok: a kot się znalazł? z tą pomocą m to tak jak piszesz. Mój wychodzi przed 7, przychodzi po 18, z wielkim trudem wykąpie dzieci i położy spać i tyle jego roboty, reszta moja:cool: a i jeszcze zdąrzy ponarzekać,że bałagan,a sam robi największy:-p w ogóle to marudzi osatatnio jak przed okresem,a to przeciez ja mam dostać:dry:


Pabla wpadniesz w rytm i będzie git! super,że Lenka bez gipsu :-)



Moja żaba śpi. Jaka ona grzeczniutka, poskładała ze mną swoje szmatki i poszła spać, sama usnęła, nawet nie musiałam co chwilę latać do niej :-) W nocy też śpi, no cud mniód ;-) tfu tfu:-p
Maciejo na trening dziś, narazie chętny bardzo.

Ładna pogoda z rana była,w krótkim rękawku do p-la jechałam. Teraz też ciepło,ale wichura się zrobiła i pochmurno. Pewnie jak będziemy miały wyjść to lunie:dry:,a zakupy nie zrobione.
 
Do góry