reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Och Post jak mi miło:tak::tak::tak:
Postaram się dziewczyny ogarnąć to FB bo brakuje mi Was:-(
Teraz z dwójką siedzę na urlopie, bo M dostał fajne zlecenie, więc ze 3 tyg mu zejdzie:confused2:trudno, ale chcę zrobić generalny remont u nas w pokoju - meble do wymiany, łóżko, panele, ściany itd , a dzieciakom tapety zerwać - Kuba chce fototapetę z ZygZakiem:confused2: i przemalować, no i juz czas na łóżko piętrowe:tak: Także kasa się przyda i to bardzo:tak:

U nas upały nieziemskie, ratujemy się basenikiem na ogrodzie. Dzieciaki latają w samych majtkach:p
Ja jeszcze 3 tyg w domu, a potem wracam do rzeczywistości:confused2:piszę już w wolnych chwilach plany i inne pierdoły, ale czasu mało:/
No i koleżanka mi przesłałam Grey'a i na kilka dni się odcięłam od rzeczywistości:-p:-D:-D:-Dale już przeczytałam, więc znowu czasu będzie więcej:-p

Fajnie, że jeszcze ktoś tu zagląda:tak::-)

Madzia e tam, Wy urlopy w roku szkolnym też dostaniecie to nawet w październiku się możecie gdzieś wybrać:tak:
Heksa to nawet nie tak daleko, ale jednak dojechać trzeba:sorry:ja mam taki zbiornik zaraz przy moim osiedlu - na nogach jakieś 10-15 minut, ale w taki upał nawet mi się nie chce taszczyć w dwójką:zawstydzona/y:
Renia super, że wyjazd udany!koniecznie zdaj krótką relację:tak:My z M już zdecydowaliśmy, że przyszłe wakacje musowo gdzieś samolotem:-ppo masakrycznej drodze ze Słowacji do Kudowy, rzyganiu Liwki co 50 km mamy dość podróży:-p:-D
 
reklama
Jakos przeżyliśmy ten upał. w sumie nad woda całkiem znośnie :-) ja sie strzaskałam na machoń ,ale na szczęście nic nie piecze ;-)
Maciek zażyczył sobie spać u babci, więc nawet znad jeziora do domu nie wrócił tylko z moimi rodzicami pojechał.
Ja się w sumie nie objadałam, bo w takim upale to mi się nie chciało,za to nadrobilam wieczorem i kurna chyba nie zasnę tak mnie żołądek napiernicza:no:

Heksa my to mamy kilka jeziorek i kamionek bliziutko, do wyboru do koloru. Dłuższa wyprawa w aucie bez klimatyzacji nie wchodzi w grę;-)
Kicrym to mieliście przeboje:szok: Twoja Liwka juz całkiem odpieluchowana? moja w zeszłym tyg.ostro sisi wołała, z tym,że faktycznie się ten siur zdarzył raz na 100 posiedzen,no ale z nią biegałam skoro wołała,a w tym tyg. odpuściłam bo widze,ze to taka zabawa dla niej, posiedzimy, książeczki pooglądamy, spineczki i lakiery do paznokci również a efektów w nocniku brak. Przyjdzie jeszcze na nią pora, choć widzę,ze już sygnalizuje, jak ma mokra pieluchę czy zrobi kupę.

Post powodzenia jutro, trzymam kciuki! i daj znać!

Kurka K jeszcze z roboty nie wrócił:crazy: a mnie ten żołądek tak boli,że nie wiem czy się kłaść czy siedzieć i na niego czekać.
 
hejjj, stęskniłam się i ja :-)
narazie przeczytałam wszystki i zaraz idę spać; Weronika była wściekła po przyjeździe, bo spała w aucie i nie mogła się zdecydować czy idzie się kąpaqć czy nie i ja wsadziłam do wody; marudziła i nasłuchałam się, że jestem niedobra i wredna mama :-p było super, pogoda pikna, tyle robiliśmy, że się zmęczyłam ;-) i cieszę się, że wróciliśmy na te 2 dni; ogórki muszę zrobić :-) i mnóstwo prania hehe papug mój to się obraził na mnie, że tak długo był sam :-p:-p:-p


Aga trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze poszło
dobranoc kobitki :tak:
 
Wchodzę rano i ktoś tu za mną zaglądał, to mi się podoba!:-p:-D:-D

Madzia moja mała już daaaawno odpieluchowana - od połowy lutego, a z kupką praktycznie od stycznia:tak:Czasami jej się zdarzy popuścić albo zlać, szczególnie jak dużo pije i jesteśmy po za domem, bo ona diabeł straszny więc nie ma czasu na pamiętanie o wołaniu, ale przypominam jej i jest dobrze:tak:na noc pieluchę zakładam,bo też sika w kratkę:-p2 tyg się nie zleje, a potem wpadka, więc z racji lenistwa zakładam;-)za to mamy problem ze smoczkiem:baffled:na razie nie mam siły na walkę, ale już się boję. Co prawda Liwka tylko zasypia z nim, ale jednak go potrzebuje jeszcze:confused2:
Fajnie, że babcia Ci tak często zabiera młodego:tak:mój Kuba jeszcze nie spał u mojej mamy, ale za to od czasu do czasu mama mi go na wieś zabiera:tak:

Iza te pranie:confused2:po wakacjach prałam chyba z 10 pralek:confused2:

Post trzymam kciuki za wizytę - coś podczytałam na FB, ale nie umiem się tam odnaleźć i opisać:)

U nas znacznie chłodniej i da się oddychać:happy:

Miłego dnia!
 
Witam w chłodny bo 21st dzionek no po 38 u nas dziś zimno.
Post trzymam kciuki i czekam na info jak poszło.
kicrym jak ja was podziwiam za te remonty, wszyscy cos remontują.... Troszkę zazdroszczę wam ja wynajmuje mieszkanie i niewiele mogę, szkoda na meble wydać kaske jak umowę podpisujemy na rok i potem przedłużamy tak od 3 lat. boje się ze wszędzie kase w remont, meble dopasowane do pokoi a mi umowę zerwa i tak siedzimy w meblach każdy z innej parafi i reszta tez zbierana

madzia737
zazdroszczę tych jeziorek.., jak samopoczucie??
Izabelka ja taka niedobra mamą jestem jak tylko chcę aby córka cos zrobiła, zawsze jej przeszkadzam i musze wysłuchiwać jaka to mama i te jej mądrości a 7-letnie dzieci maja niesamowicie dużo do powiedzenia... Czasem szybciej by zrobiły to o co je się prosi a gadka im więcej zajmuje. Syn taki nie jest syn jeszcze nie dyskutuje tak strasznie.:-D
 
dzień dobry :-D
właśnie teście byli na kawie, trochę ogarnęłam chatkę; nie przyspieszę suszenia prania niestety :-p mąż wysłany na zakupy; ogórasy zakupione; syn u kolegi (stęsknili się), Wercia dopadła ciastolinę; więc mam chwilkę uff

Heksa jak się najmuje to rzeczywiście szkoda wydawać pieniądze na remonty-pamietam jak my mieszkaliśmy :baffled: teraz znowu by się przydało wyremontować po psie, ale robimy ten domek letniskowy, coś za coś :-p

u nas była w nocy taka burza, że nie spałąm ze strachu-wody i wiatr masakra taka ilość :baffled: dzisiaj fajnie chłoodno
miłego dzionka!
 
u nas też byłą burza, musiałam kwiatki z balkonu w nocy ściągać, bo dopiero co odżyły po ostatnim deszczu.
Mnie na szczęscie brzuch już nie boli :-) ale się w nocy męczyłam.

Kicrym no to macie fajnie bez pieluch i szybko wam poszło. J narazie nie nalegam, bo przy Macku źle się to skończyło, choć może powinnam skoro mała coś tam już czai. eee tam w czwartek do złobka to i tak poszło by to na marne. Wrzuć jakies fotki z wakacji.
Renia Ty też!!

Ja dodałam kilka z Maćka urodzin.W końcu się chłopak przyjęcia doczekał ;-)

Maja dziś zaszalała i pospała do 8 :-) więc po nocnych moich perypetiach (z resztą ona też na mleko się obudziła o 3) to nawet odespałam. Teraz gwiazda znów śpi i ja też miałam się położyć, potem zmieniłam zdanie,że posprzątam,ale czy to warto tak codziennie to samo? ostatnie dni urlopu to się pobyczę a co!:-p
 
a ja zalatana; zrobiłam te ogórki, zakupy, trochę ogarnęłam domek, pranie, przebrałam u teściowej ubranka dla siss dzidziusia; zaraz do mamy jade jej to zwieźć i pakowanie na jutro; za szybko jak dla mnie-pranie nie wyschło :sorry: i za duże tempo! ale jutro znajomą bierzemy ze sobą, będzie raźniej :tak:
 
ja dzisiaj napisze że jestem po. szpital fajny i nie było źle.znieczulenie zeszło i lekko klapnięta jestem ale nie boli specjalnie więc mnie nie pokiereszowali zbytnio.ide spać bo mnie ścina, mam l4 od wtorku więc bedę miała chwilę żeby zaglądnąć.
paa
 
reklama
Dzień dobry ;-)
Post cieszę się, że wszystko poszło dobrze; dbaj o siebie kochana i odpoczywaj dużo;

właśnie wstałam i piję kawę ogarniając wzrokiem burdelik dookoła :sorry: dzisiaj wybywamy do Rusi jakby co ;-) ładne słonko, oby te burze były już za nami, bo strach jechać do lasu;
pozdrawiam cieplutko i do usłyszenia ;-)
 
Do góry