reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

reklama
mój synus hmm dobrze, wlasciwie gdyby nie te zaszczyki to by wcale nie plakal a on do tego potem sie jeszcze musi poużalac,
dzisz bylsimy na zaszczyku w przychodni , i tam byla juz starsza dziewczynka ok.5lat i ona juz swiadoma tego co zaraz beddzie sie dzialo, tak odstawiala, uciekala, musiala babcia z ojcem ja trzymac, wiec takie male dziecko,nie swiadome ma lepiej.
Poza tym moj facet mnie dzis wkurza, a ja jestem przed okresem wlasciwe to juz mi sie spoznia, ale ostatnio mam nieregularne, i chodze jak bomba zegarowa, no kurde ja sprzatam caly dzien a przyjdzie sobie i ubrania juz na ziemi lezą, talerze i kubki wszedzie sie walają, normalnie jak wparowalam dzis do pokoju to koplam i chodzialam mu po tych jego manelach ,tak o to sie poklocilismy, no kurde nie znam wiekszego balaganiarza............. czy tylko u mnie tak jest ?
 
mój synus hmm dobrze, wlasciwie gdyby nie te zaszczyki to by wcale nie plakal a on do tego potem sie jeszcze musi poużalac,
dzisz bylsimy na zaszczyku w przychodni , i tam byla juz starsza dziewczynka ok.5lat i ona juz swiadoma tego co zaraz beddzie sie dzialo, tak odstawiala, uciekala, musiala babcia z ojcem ja trzymac, wiec takie male dziecko,nie swiadome ma lepiej.
Poza tym moj facet mnie dzis wkurza, a ja jestem przed okresem wlasciwe to juz mi sie spoznia, ale ostatnio mam nieregularne, i chodze jak bomba zegarowa, no kurde ja sprzatam caly dzien a przyjdzie sobie i ubrania juz na ziemi lezą, talerze i kubki wszedzie sie walają, normalnie jak wparowalam dzis do pokoju to koplam i chodzialam mu po tych jego manelach ,tak o to sie poklocilismy, no kurde nie znam wiekszego balaganiarza............. czy tylko u mnie tak jest ?
Ada u mnie jest to samo, nawet talerza do kuchni nie wyniesie, a o jego skarpetki na podłodze , mogłabym się zabić , zresztą on tez , ale ich nie podniesie!
 
Adddaaa u mnie jest podobnie tylko, ze sie rozbiera i kladzie kurtke i bluze na wozek bo przeciezon od tego jest:confused2:
A mert dalej ma wieszak na ktorym wisza wszystkie kurtki..a to, ze kubki to norma..zwlaszcza przy kompie...

Skarpetki na podlodze to norma, a jeszcze przed sciagnieciem je zawsze wacha.. sie smieje ze sie narkotyzuje na noc co by lepiej spac
 
reklama
i jak tu sie na takiego nie wkurzyc, u mnie tez na wozku wszystko lezy, michala ubrania sa wszedzie, obok szafy na fotelach, krzeslach, lozku,ziemi tylko nie w szafie, a by ktoras z Was otworzyla jego szafe kogiel mogiel, normalnie tak jak sie wyciaga ubrania z pralki,
i jeszcze musze go wielce prosic co by sie pan ogolil bo patrzec na niego sie nie da,, wyglada jak dziecko wojny
 
Do góry