reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Dziewczyny rozmiar UK dziecięcy buta nr 5 to ile to w naszych rozmiarach?

Beacia82 fajnie że się odzywasz. U mnie można kupic produkty z mleka koziego nawet w małym samoobsługowym sklepie. Jeśli chodzi o pracę to życzę pomyślnego rozwiązania.
Adudz to chyba tak od morza nam dzisiaj wiało ;-):-D
 
reklama
Póki pamiętam
Kamcia rozmiar 5 to chyba nasze 23 => Tabele rozmiarów - Tabela

Co do diety to wzoruje się na Dukanie ale nie w 100%!. Unikam smażonego (jeśli chce coś pieczonego to w piekarniku na ruszcie), dużo nabiału, drobiu, warzyw. Pieczywo ciemne. Dużo wody plus herbata zielona lub czerwona (ale z płynami też przesadzać nie wolno, najlepiej max 3 litry dziennie). Wedliny chude, z drobiu lub indyka. Ryby w każdej postaci. Wcinam otręby. Zero owoców. Z nabiału to najlepiej takie poniżej 5% zawartości tłuszczu. Raz w tygodniu zjem to co chce, ostatnio zamawialiśmy pizze i dosłownie zjadłam maluski kawałek i miałam dość. I ćwiczenia! Ja robię a6w plus wygibasy z głowy. :tak:

Beatko współczuje :-( Ale mam nadzieje że wszystko się ułoży!! Trzymam kciuki!!!!

Beacia powodzenia z pracą! I dzidziusiowymi planami! :-p My się "na gwałt" nie staramy, ale o zabezpieczeniu też nie myslimy :-D

Zapomniałam co miałam jeszcze pisać :baffled:

Ja dzisiaj znowu zaszalałam. Pokój już wyremontowany! Zostało mi tylko kupić serwetke na stól - zieloną :-D I jakiś plastikowy wazon (wiadomo łosiu i jego lepiej rączki)i kwiatki. I gitara :-D Za to jutro z tatą tapetuje kuchnie. I luzik :cool2: A dzisiaj zrobiłam 4 prania.. Wyprałam dywan w pokoju i przedpokoju. wyprałam firanki, zawiesiłam, zasłonki nowe uszyte.. Tzn wystarczyło pociachać materiał i obszyć. Kapy na fotele i tapczan założone. Jestem wykimana masakrystycznie :tak: Więc zmykam pać!! Dobranoc kochane!!
 
Witam Was porannie,

mam tak zrytu humor tą wczorajszą sytuacją z mieszkaniem, że nie mam na nic chęci. Jedynie córcia mi rano humor poprawiła mówiąc KOCIE co znaczy kocham cię.
Udało mi się w końcu dodzwonić do tej właścicielki mieszkania, jak się okazało, wyrolowali ją Ci co od nich miała swoje kupić, więc została z ręką w nocniku i nie może sprzedawać teraz swojego. Dzięki Bogu że nie ponieśliśmy jeszcze żadnych kosztów w banku, jedynie 60zł w sądzie za odpisy ksiąg.

Będę do Was zaglądać, ale przez brak humorku chyba nic nie będę pisać żeby Wam więcej nie smęcić.

Miłego dnia :-)
 
Beatko a w umowie przedwstępnej nie mieliście żadnych zapisów dotyczących jej zerwania?

Patra może wpadniesz do mnie cosik pomalować? mam kilka ścianek do maźnięcia :-) w zamian oferuję kawkę i może jakieś dobre ciacho upiekę... albo rozmrożę serniczek... co ty na to?

Chłopcy pojechali do babci. A ja mam laaaaabeeeee!! :-D Może na spokojnie posprzątam :-D:-D:-D

Może dziś żurek popełnię - skoro szkrabów nie ma (bo one nie przepadają :dry:)
 
Witam

Noc taka sobie, tym bardziej że film mnie wciągnął i oglądałam do pózna, a po 6 pobudka :baffled: No ale słoneczko tak ładnie świeci że żyćsię chce, Adudz dzisiaj jużnie ma wiatru, u Ciebie pewnie też? :-)
Ja wczoraj chciałam rosół robić ale jednak były kopytka, tylko się nie śmiejcie ale robiłam pierwszy raz i wyszły super :-)
Myślicie że mogę iść z Małą na spacer? Ma kaszel, dzisiaj taki odrywający. Robiłyście kiedyś syrop z selera na kaszel? Ja zrobiłam i Małej podaje, w smaku dobry, słodki.

Ewa85 czasem trzeba sobie zrobić "wolne" :-D No ale jak widać jak mamy wolne to sprzątamy, malujemy, gotujemy, pierzemy.... :errr: :-D:-D
beata26 jak nie urok, to ........ :baffled: A już wszystko było na dobrej drodze, szkoda tego mieszkania, czyli już klamka zapadła?
Patra dzięki za info :tak: Wez prześlij trochę Twojego zapału mi, ok? :-) To i może mnie ruszy, a z dietą to ja siebie cienko widzę :no: Słodyczy odmówię, może stopniowo wejdę w jakieś dobre nawyki żywieniowe :sorry2:
 
Cześć Dziewczyny,
U nas ciąg dalszy grypy żołądkowej. Małemu przeszło po tabletkach Imodium- polecam zresztą. Zaraz potem złapało mnie i M. Po 2 dniach już było ok... 3 dni spokoju i znowu nas złapało. Także męczę się dalej z biegunką i strasznym osłabieniem. Bałagan jest taki w domu, że nie mogę na to patrzeć. Ale przejdę tylko kilka metrów i padam zmęczona jak po maratonie. Dobrze, że Mati zdrowy. Mam nadzieję, że u niego to nie wróci...:wściekła/y: Masakra jakaś. Nigdy w życiu na takie świństwa nie chorowałam, a teraz:no:

Justyś- współczuje tej decyzji z banku. Ale coś beznadziejnego doradce mieliście. Jak ja załatwiałam kredyt, to te rzeczy, za które musiałam coś płacić, to w banku kazali mi robić dopiero jak już była wstępna decyzja pozytywna. Mój M. w pracy też tak robi- najpierw sprawdza czy klienci dostaną kredyt, a dopiero potem wycena itp. Też bym się wściekała na Twoim miejscu:wściekła/y:

Beatko- Tobie też współczuje. Ale może coś się jeszcze zmieni:confused: Może ta babka będzie chciała kupić inne mieszkanie? albo może Wy coś fajnego znajdziecie?

Ewcia- no to ładny zwrot:-) Mój M. też ma własną działalność, ale wyszło mu trochę podatku, więc za dużo nie dostaniemy. Jak Twój mąż to robi, że jeszcze taki fajny zwrot dostał? Wlicza dużo kosztów na firmę?

A coś Brzoskwinka szybko zniknęła????

Patra- ja też zapraszam do siebie:-D Dużo by się do zrobienia znalazło.
 
Oj dziewczyny dziewczyny :-D
U mnie z tym zapałem to tylko podczas @. Mam wtedy podwyższony poziom ADHD :-D:-D:-D:-D @ minie to i chęci będą = 0. Muszę coś robić, żeby na niewinnych osobach sie nie wyżywać :-p Ale i tak mężulowi się oberwało. Mamy ostatnio trudne dni ale nie będę was zanudzała.

Olcia zdrówka dla was! I pozostałych chorowitków.

U nas pogoda paskudna. Rano padał śnieg.. Później deszcz. I efekt jest taki, że nawet spaceru się odechciewa :baffled:
 
beatko przykro mi !!!:-(

Ja jakoś pomału dochodze do siebie po tym co w banku usłyszałam.

Olciu widzisz nic się nie zrobi nie wiem czemu tak zrobił.
Mógł zrobić wywiad i powiedziec wprost ,ze nam nie starczy.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

ZDRÓWKA WAM ŻYCZĘ!!!

prawda brzoskwinki ani widu ,ani słychu.

GABIAZKU tak ,ALE JAJA!!!;-)
 
Hejka laseczki:-)
Ja po pracusi,zakupach i spacerku z dzieciem,Mały jeszcze śpi to ja kożystam:tak:
Kurcze dziewczyny współczuje my jak bralismy kredyt to nie było problemu,wtedy były mniejsze wymogi.
Za to była długa wojna z elektrownią,oczywiscie wszystko było opłacone ze 4 lata wczesniej na samym początku,światło raz było a raz nie bo ciagnielismy od sąsiada,on duzo spawał a u nas wyżucało.Do tego miał chumory wiecznie mu sie kłaniac i wozic jak gdzies potrzebował bo przecez łache nam robił,z malutkim Alanem zostałam bez światła bo debil wyłonczył bo sie obraził na moją mamę,ciągnelismy pózniej od kogo innego ale mielismy tylko światło w przedłużaczu.A elektrownia mi podłonczyła 4 dni przed chrzcinami,ulga bo impreza była w domu na 60 osób,było by ciekawie z tymi przedłużaczami,a wieczorem przy świecach.
Laski kochane dzięki ze mi nie wkopałyscie w dupsko.
Ja to jestem sierota,pojechałam do kauflandu i miałam zobaczyc czy są tam te jogurty kozie i nie zobaczyłam a na dodatek nawet mleka do kaszki nie kupiłam bo taniej niz w tesco,no nic jutro trza isc znowu do sklepu.
No i moje niunio wstało.
Olcia a jak tam twoja firma na allegro sprzedajesz cos jeszcze.
 
reklama
a ja nadal wisielczy humor, czuję , że już nie znajdziemy takiej oferty na mieszkanie w centrum w domku z ogródkiem i wogóle tak fajnego w takiej cenie. U nas mieszkania po 3500 za m2 do tego czynsz ok 400 albo i więcej masakra.
 
Do góry