reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2009

reklama
no witajcie witajcie - znalazłam wolne 5 min w pracy i postanowiłam coś skrobnąć

nam też kupno wózka zaoferowała teściowa - najpierw w ogóle wyskoczyła z pomysłem, że kupi go jak już się dziecię urodzi ale odpowiedziałam jej że ja nie jestem tak głupio przesądna i zakup planuję wcześniej - także zgodziła się zrobić zakupy wcześniej i kupi wózek taki, jaki my wybierzemy. Też nie wyobrażam sobie, żeby kupiła coś wg swojego gustu bo znając życie musielibyśmy kupić sobie vana żeby to cudo przewozić albo wpadłaby na pomysł zakupu czegoś totalnie retro?! - także chcąc uniknąć niepotrzebnych problemów, mamy taką umowę o jakiej wspomniałam.
 
u mnie chyba nie będzie tak źle bo bratowa mojego faceta ma świetny gust i raczej dobrze sie orientuje w temacie (zwłaszcza, że tez stara się usilnie o dzidzię) - mam do niej zaufanie, a zresztą darowanemu się w zęby nie zagląda - jak nie będzie mi pasował, to po jakims czasie kupie sobie spacerówkę jaka mi odpowiada :)
 

...a wy gromadzicie juz jakies akcesoria? miłego dnia i dousłyszenia:tak:

Ja już co nieco zaczynam gromadzić :-). Ostatnio przywieźliśmy z M fotelik samochody i przewijak na łóżeczko od mojej kuzynki. Jej 10-cio miesięczny synek wyrósł i z jednego i z drugiego, więc sama zaproponowała abyśmy przejęli te rzeczy bo Jej już w mieszkanku zawadzają :-). Jak będziemy kupować wózek, to chyba już taki, do którego da się podpiąć ten fotelik.
Ogólnie też mnie korci, zeby już jakieś ubranka pokupować i może wten weekend się przejedziemy pooglądać i może jakieś śpioszki, bodziaki już kupimy (na razie uniwersalne, bo raczej będzie chłopak, ale różnie to bywa z tak wczesnym rozpoznaniem płci ;-)).
 
Ostatnia edycja:
Czesc mamuski:-) Poczytalam dzisiejsze mailiki i az mi sie mordka usmiechnela, bo juz myslalam ze to tylko ja jestem taka pokrecona na punkcie wszelakich zakupkow dla naszej fasolki, najchetniej to zaczela bym juz kupowac po malu wszystko ale oboje jestesmy troche przesadni wiec wstrzymam sie jeszcze jakis czas.Dziewuszki mam maly problemik i nie ukrywam ze licze na wasza pomoc:-D Jakie macie zdania na temat znania Plci naszych fasolek przed urodzeniem a jezeli tak to kiedy najpewniej? Mam juz 2 synow, 14 i 10 lat w obu przypadkach nie chcialam wiedziec wczesniej bo caly czas twierdzilam ze nie ma nic piekniejszego jak po calych tych torturach dowiedziec sie co sie urodzilo. ale teraz sie wacham moj P chcial by wiedziec ale nie nalega, a ja juz sama teraz nie wiem czego chce:hmm:Pomozcie
 
Karinka
większość osób na forum raczej chce poznać płeć i nie może się tego doczekać, ja jestem jedną z nich:-) nie żeby to miało jakies znaczenie ale chciałabym wiedzieć czy to synek czy córeczka, fajnie jest myśleć albo mówić o nim np. Piotruś(prawdopodobnie) lub Patrycja a nie tylko dziecko...
tak samo ubranka wiele osób kupuje pasujące do płci, ja akurat ubranka mam od siostry i na początku będę dziecko ubierać w to co mam i nie ważne czy śpioszki będą różowe czy niebieskie, dziecku to nie robi różnicy, jedynie np do lekarza czy chrztu kupię ubranka odpowiednie do płci... mówię oczywiście o początkowych zakupach bo te większe będą kupowane po urodzeniu dziecka
a co do terminu to pewnie na usg połówkowym u większości będzie widać płec chyba ze dziecko się tak obróci że lekarz naprawdę nic nie zobaczy

na razie nie planuję nic kupować ale mam zamiar pooglądać wózeczki przy najbliższej okazji
 
Karinka ja chcę poznać płeć bo 1. jestem ciekawska :-) a po 2. jak pisała robaczek, fajnie jest mówić do brzuszka po imieniu, to jakby urealnia że rzeczywiście mieszka w Nas mały człowieczek który ma swoje imię, charakter, osobowość - no jakoś tak serdeczniej to brzmi jak mówisz "Tymuś się dziś rozbrykał" itp (przykład z mojego 1-go brzucha ;-)) a po 3. można w zakupach bardziej doprecyzować potrzeby, choć czasem lekarzom zdarzają się wpadki :-D

czytałam małemu książeczki, on się wtulił do mnie i w połowie leżał mi na brzuchu (tak trochę bokiem, nie wiem jak to wytłumaczyć), raptem poczułam konwulsje i wylądowałam nad kiblem. Nie czułam żeby mi Tymek uciskał brzuch, nie wiem czemu mnie tak skręciło ale puściłam takiego pawia że aż w gardle drapie :baffled:
 
Witam dziewczęta.
Ja byłam wczoraj na zakupach i przy okazji oglądałyśmy z Mamą wózki. Żaden mi się nie spodobał, już czuję, że będę miała problem z zakupem. Co do ubranek...ja bym już bardzo chciała zacząć zakupy, ale dla mnie jest jeszcze za wcześnie, myślę, że tak od maja zacznę kompletować wyprawkę. W ogóle, to przez tą pogodę nie chce mi się nigdzie wychodzić, muszę się prawie że zmuszać, żeby iść na spacer. Najchętniej bym leżała i czytała książki. Nie mogę doczekać się ciepłych dni.
 
Cześć. Nie za długo nacieszyłam się pobytem męża. To terrorysta. Mam 3 minuty na napisanie, bo jedziemy do teściowej a potem do znajomych na szczęście teściowa ma neta to mam nadzieje w nocy ponadrabiać wszystkie zaległości. Dzidzia fikołki robi dzisiaj a Dawid spał z ręka na moim brzuchu, bo czekał na ruch. Pozdrawiam Was kochane:-):-):-):-):-):-)
 
reklama
Anika przeczytałam Twojego posta o pawiu mężowi-jesteśmy posikani ze śmiechu:-D:-D współczuje Ci oczywiście ale super to opisałaś.Między innymi dla takich tekstów warto tu zaglądać od razu humor lepszy:-)
karinka
podpisuję się pod tym co napisały dziewczyny ja już nie mogę się doczekać kiedy poznam płeć i będę gadać do brzucha po imieniu:-)
Beata1973
dzięki za odpowiedź nie ukrywam jednak, że mało to to nie jest:szok:

Ja już obrobiona uuffffffff.W domku błysk, obiadek zjedzony, a teraz czekam az ciasto wystygnie i mam zamiar pochłonąć sporą część:-p
 
Do góry