reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2009

Witajcie dziewczyny:-) Jedno przedpołudnie nie zaglądałam a tu tyle stron do nadrobienia, jak miło:-)
Ja byłam dziś u mamy, jak wróciłam to pomyłam podłogi, zrobiłam porządki i pomroziłam truskaweczki na zimę:happy2: Jakaś energia mnie dopadła, bo wczoraj to zdychałam w łóżku.
Niuta, super poród też bym tak chciała, no gratuluje takiego słodkiego synka:-):-)
Annie a ja ciągle twierdzę, że ciąża to piękny okres, niezastąpione przeżycia, pomimo tych częstych niedogodności, lęków, tylko ten poród bym oddała mężowi:tak::-D

Mi się nie zdarzyło, żeby ktoś mnie przepuścił w kolejce, jedynie to na pasach puszczają. Najbardziej mnie zasmuciło, teraz jak byłam na wymazie to czekałam z kumpelą w podobnym tygodniu i żadna z kobiet nieciężarnych, czekających do ginekologa nie ustąpiła miejsca na ławce, gdzie kobiety powinny być wyrozumiałe..
Ale za to dwa razy w kwiaciarniach panie obniżyły mi cenę, nawet nie targując się:-):happy2:
AsiaJan ja jak mam takie napady głodu to jem truskawki w ogromnych ilościach, albo jakieś musli (ale bez mleka bo go nie lubię) lub lody lub słonecznik albo wszystko po kolei:-D ale jakoś waga się trzyma:tak:
Właściwie to idę coś przekąsić:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny to ja otwieram grupę, cieżarówek które w dwupaczku, chciały by byc jak najdłuzej :-). Ja po tym okresie lezenia czuje sie cudownie i naprawde jakbym nie byla w ciazy. Owszem cos co jakis czas mnie pobolewa (teraz znow spojenie łonowe, ale jak boli to poprostu siedze na necie i nie chodze :-) hehe Stany zapalne sa, grzybica jest - no coz taki urok ciazy :-) I w tej ciazy to jeszcze z 3 msc mogła bym byc :-), zeby wszystko zdazyc pozałatwiac!!! A jak sobie przypominam te bolace skurcze to nie moge sobie wyobrazic tych porodowych i dlatego moze chce porod miec jak najpozniej, bo na razie nie chce tego bolu !! :-) :-) A temat nieustepowania cięzarnym dzis zaczełam, bo wczoraj mnie szlag trafił. Pani w kasie w Orange, jak przyszla moja kolej, wystana w kolejce!!! , spytala mnie czy mam numerek. Jak nie to mam wziac i poczekac na swoja kolej wg. numerków!!! Wiec nie wytrzymalam i zwrórciłam jej uwage, ze w kolejce do kasy ciezarna to wogole powinna bez kolejki!!! I zrobila taka mine, ze jej uwage zwrócilam!! Dla mnie poprostu jest brak kultury !!!
 
Stopi69 dopisuję się do Ciebie. Zostało mi jeszcze 39 dni i nie mam ochoty, aby ten okres się skrócił. Też musiałam leżeć przez jakiś czas, też są dolegliwości, ale jakoś wcale mi się nie spieszy.
Ja jeszcze o ustępowaniu miejsca ciężarnym. Chodzę prywatnie do ginekologa, ale tam i tak zawsze jest kolejka. Przeważnie wszystkie panie w ciąży (taka prorodzinna lekarka) z partnerami. Czasem jakaś kobieta sama. I bywa, że wszystkie krzesła zajęte, niektóre osoby nawet okupują drewniane schody. Często się zdarza, że przychodzi kobieta w zaawansowanej ciąży i albo siada na schodach, albo stoi, bo panowie siedzą na wygodnych krzesełkach obok swoich pań. Tylko mój Mężuś zawsze dzielnie stoi i nie ma z tym problemu. A ta reszta??? Wychodzę stamtąd taka oburzona. Bo siedzą obok swoich ciężarnych żon i nie wstyd im tak? A te ich kobiety nawet im uwagi nie zwrócą. Oprócz mojego zdarzył się chyba raz czy dwa taki, który się podniósł.
Dobrej nocki wszystkim!
 
Ojej jaka produkcja od wczoran j :-)

Gratuluję nowej mamuśce, już nas jest coraz więcej :-)

Mieliśmy dziś wizytę patronażową pediatry i jestem zniesmaczona. Pani doktor potraktowała Hanię jak zwykłego noworodka. Nie pomyślała, że to jest wcześniak i trzeba go trochę w innych kategoriach traktować. Przynajmniej wypisała mi wszystkie skierowania.
Chciałam też małą zapisać do kardiologa na kontrolę. Państwowo termin na styczneń... Opadła mi kopara. Musiałam się zapisać prywatnie, bo byśmy się chyba nie doczekali...
 
Migak niestety takie terminy.... Chora służba zdrowia.... Nie poradzimy na to nic. Jestem już chyba troszkę zmeczona. Umówiłam się jutro z kumpelą na pogaduchy:-) i pewnie mnie cały dzionek nie będzie, bo rano lekarz, potem muszę pójść sie dowiedzieć jak wygląda wcześniejsza spłata autka, a potem odwiedziny u koleżanki...
Zmykam spać już chyba, acha i dzisiejszym dniem dołączam do obżarciuchów. Nie wiem co dziś we mnie wstąpiło:confused::confused::confused: Tak jak odkurzacz wszystko wciągałam.... Tylko u mnie takie się kończy wizytą u starego przyjaciela..... Dobrej nocki życzę wszystkim:tak:
 
Asiu to takie dość specyficzne salami.

Kińdziuk, kiełbasa wiejska...

Największym rarytasem jest kińdziuk, którego nazwa pochodzi z języka litewskiego i oznacza „żołądek” Są to kawałki surowej lub podwędzanej szynki i słoniny ściśle zapakowane do wieprzowego pęcherza. Do spożycia gotowy jest po około miesiącu.
Dawniej kińdziuk sporządzany był zimą, а jedzono go podczas żniw. Krojono mięso wieprzowe na kawałki, solono, przyprawiano i nadziewano nim żołądek wieprzowy. Następnie wieszano go w suchym i chłodnym miejscu.

Kińdziuk został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych.

no własnie... dziekuję za fachowy opis tego smakołyku.
Tylko ten co ja kupuje to jest bez słoniny. Jest z samego mięsa i wygląda na chude, porządnie przyprawione i wędzone. Mniam mniam...

Ja kupuje tradycyjne zazwyczaj, ale ostatnio było z papryką, takie trochę po węgiersku... pychotka

Milgak te terminy to jakaś kpina.... i co mają mówic Ci ,których nie stac na prywatne leczenie... ehhh i to sie nazywa SŁUŻBA zdrowia

a ja jutro sie spodziewam kolejnych gramów na wadze... dziś przesadziła porządnie...

dobram zmykam spać i dobrej nocki wszystkim zyczę
 
Ostatnia edycja:
Ha!!! Jestem pierwsza:-D;-) Witam się z ranka. Na razie słonko świeci i jest dosyć ciepło. Właśnie pożarłam śniadanko i powoli mam zamiar się zbierać do gina. Jeszcze muszę sobie zrobić karteczkę co mam go zapytać i co załatwić w Olsztynie.... Bo oczywiście z moją "niezawodną" pamiecią bywa różnie, tak wiec pamięć zewnętrzna nie zaszkodzi:-) Więc życzę wszystkim milusiego dzionka i powodzenia w dniu dzisiejszym;-):cool2::-D
 
Witam z ranca,widzę ze dziś wszyscy dobry sen mają bo takie pustki:-D
a ja wsunełam kanapeczki i zamieżam obsunąc jeszcze jagodziane:-D
może jak małżonek sie zdrzemnie po nocce to go wyciągne po łóżeczko,dobrze ze można kupic od ręki:-)tylko nie wiem czy leniuszkowi będzie sie chciało jechac,bo już nie mam takiego daru przekonywania jak kiedyś;-)
miłego dzionka:-)
 
reklama
Witam i ja,

U nas chmurki na niebie i zaczyna padać deszcz :-(

Jeśli chodzi o poród, to ja jakaś dziwna jestem, ale jestem ciekawa tego bólu, tych ekstremalnych emocji, ogromnego przeżycia i powitania synka na świecie. Myślę, że to sprawka hormonów, które strach zamieniają w ciekawość.





 
Do góry