Dziewczyny ale mowili o podcinaniu czu goleniu ??? Bo ze podcinanie nic nie daje to wiem... tylko ponoc golenie maszynka na lyso.. jak z wlosami na nogach??? Ja bede happy jak nawet tylko szybciej jej wlosy beda rosly... bo po bokach to miala doslownie na 1cm wlosy i krotsze...
Stopi, jest udowodnione naukowo (kiedyś w ddtvn o tym mówili) że ścinanie włosów ich podcinanie i golenie wcale ich nie wzmacnia, jedynie co to kolor się zmienia na nieco ciemniejszy. Nie pamiętam z czym to ma związek, ale ścinanie nie spowoduje, że będzie dziecko mieć mocniejsze kudełki. Julka nie miała ściętych, podciętych wogóle jej nie ruszałam nigdy tych z tyłu a ma mocne i gęste, pewnie po mnie. No i mówili, że to właśnie genetyka ma wpływ na włosy, jak mama lub tata mają słabe, to dziecko lepszych mieć nie będzie.
Co do włosów na nogach, kochana ta sama zasada, one nie odrastają mocniejsze, tylko są ścinane pod katem więc kolor się wzmacnia inaczej je wtedy widać i dlatego się zdaje że jest ich więcej i są mocniejsze. Ale to tylko efekt wizualny. Też robiono jakieś badania na ten temat. Kiedyś sie tym interesowałam jak chciałam zacząć się depilować i nie wiedziałam co lepsze, depilator czy golenie. Zdecydowanie depilator wygrał
Noooo w końcu pogoda się poprawiła, więc Jula będzie teraz biegać w gatkach, a dziś już 2 razy się zlała na podłogę
Za to wczoraj wieczorem zawołała MAMA CHCE EEEE i posiedziała chwilkę i kupa była, więc coś tam czai ale nie zawsze jej się chce zawołać chyba.
Dziś znów mam jazdę, trzymajcie kciukasy co by było ok, bo po ostatniej miałam doła jak diabli. Jak się uczę, robię testy to wszystko wiem, jak się znajdę na skrzyżowaniu to DUPA nie wiem co robić. Wstyd...