Ashika, wysyłaj męża (a masz jakies zwolnienie- pewnie nie, bo nie pracujesz? Ale powinnas załatwić od lekarza zaświadczenie, ze musisz leżeć i z tym wszystko powinien biegać M+ opłaty, pisma do dziekana o przesunięcie terminów egzaminów albo indywidualny tok studiów) Wogóle o tym nie myśl i daj się wyżyć swemu M... Ps. jak będzie mógł Ci pomóc- sama zobaczysz ze dziwnym trafem go to uszczęśliwi

Faceci nie lubią gadać, nie rozumieją psychicznych zakamarków kobiecej psychiki za to doskonale idzie im działanie (większości z nich ;-))
Vanilka, tak i nerwicy... Kup ciśnieniomierz- jesli nosisz się z taką myślą- taki który równiez podaje pomiar pulsu