reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Lipiec 2010

ja tez sie biore za pakowanie torby!!powoli to ja sie boje ta strone otwierac,jeszcze kilka takich sytuacji i jak Boga kocham urodze!!!
sie porobilo!!atabe,perla trzymajcie sie kochane!!!
 
reklama
kurcze rzeczywiście niedobrze się dzieje, ale dziewczyny na szczęście wychodzą ze szpitali - oby już wszystko było dobrze i doczekały do swoich bezpiecznych terminów

Zmykam coś zjeść bo od razu po powrocie od lekarki wpadłam na bb a moja Alicja głodna już :tak: , muszę po jakieś smakołyki iść
 
Ostatnia edycja:
Witam sie i ja.

Perla czekam na ciebie tutaj. I trzymamy mocno kciuki aby sie udało jeszcze małej posiedzieć.

Co tu sie dzieje ludzie niech sie te nasze dzieciaczki tak nie spiesza na ten swiat jeszcze.

Ja juz mam poprasowane i pochoane zostały mi tylko zakupy dla mnie i malej za ktore ciezko mi sie jest wziasc;/ ale musze przysiasc na allegro i poszukac fajnego dostawcy ktory ma wszytsko i tanie znacie moze kogos takiego??? z mila checia popatrze.
A wlasnie mialam pisac ze w biedronce bedzie lovela 1,9 kg za 14,55 i plyn do plukania za 5.99 750ml to dobre ceny beda???
Moja mała tez sie tak wierci ze szok. a lenia takiego mam ze az mi smutno ze synek sam sie musi bawic. ale poki co bawi sie wiec troszke odpoczne.
Ta pogoda zaczyna działac mi na nerwach.
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewuszki , tak optymistycznie w sumie się witam bo doczytałam co najważniejsze czyli że perla w dwupaku :tak:

louise ty pracusiu , ja to mam teraz taki zwis na robote że masakra :-p ale jest to sens :dry: do mamy bym pojechała chętnie ale nie mogę bo tam neta nie ma i jak ja bym bez was wytrzymała :-D to już wolę na kupie gruzu z lapkiem siedzieć:-D ale dziś panowie dali mi pospać do 10ej a wogóle to tylko getry dziś ubrałam i w piżamie otworzyłam bez cyckonosza bo oni już jak domownicy :-D ale mało się nie zabiłam jak wstawałam, normalnie mi ciężko wstać bo mnie wnętrza ud naparzają :szok: nie wiem o co chodzi ale wstaje jak pogięta i nei mogłam nawet getrów dziś włozyc, mało w majtach do nich nie wyszałm :-p Z tym grzaniem to się rychło obudzili u was, jak zaraz ma być ciepło :dry:

Vanilka uwielbiam otwarte okienko ale boję się uchylać nawet jak sama jestem bo to parter i tak śpie w oparach gładzi i farb a łeb po jednym dniu tych gładzi mam jak szczota druciana:dry:

aniapestka masz racje, konsekwencja i tylko konsekwencja na bunty choć pamiętam że nieraz to miałam ochotę mała zamknąć w łazience:-D Mek naprowadzony na tory widzę, tak tak, trzeba dozowac komplementa żeby nie obrósł w piórka, ja mojemu powiedziałam niedawno właśnie że byłam za miła i obrósł niestety a wcale nie jest takie cudo :-D

mysza
mój oszczędny goli się sam na zero prawie co jakiś czas , zreszta goli się tez tam i siam co ja bardzo lubię :-D a ja obciełam przedwczoraj grzywke i wyglądam jak pół d....y zza krzaka :dry:

U mnie się niestety remont przeciągnie bo nic a nic nie schnie, nie wiem ile będzie sechł choc piec chodzi na okrągło i wietrze. Ale mam fajnie wieści ze szkoły rodzenia, było z lekarzem spotkanie i tak : zo jest darmowe i mozna poprosić w każdej chwili bo anestezjolog jest cały czas. Do szycia znieczulenie miejscowe i dozylne do czyszczenia też - to ważne bo czasem robią na żywca więc jakby co będę się darła że na szkole rodzenia co innego mówili :-D i zo od rozwarcia na 2 palce juz dają. Prawdą jest natomiast że wydłuża to najczęściej poród i przyznał jak zapytałam że kilka miesięcy temu faktycznie pacjentki miały zawroty i bóle głowy po ale teraz od kiedy maja nowych anestezjologów ten problem się nie pojawia więc kwestia lekarza. Pród rodzinny darmowy i bez problemu nawet na sali ogólnej podzielonej ponoc żaluzjami, nie ma ograniczeń od jakiego rozwarcia czy pory dnia. A teraz ważne o szyciu - nici których używają to nici teoretycznie rozpuszczalne ale do 180dni:szok: w związku z czym mozna je zostawić ale wiadomo że ciągną więc idziemy po 7-10 dniach do ściągnięcia :dry: te nici które kiedyś stosowano (i ja takie miałam ) były z naturalnego jelita czy cóś i unia zakazała :eek: u mnie było oki ale ponoć zdarzało się że rozpuszczały się za wcześnie i się muszelki rozchodziły więc te ponoć ściagane lepsze:-) i znów dostałyśmy suweniry, mały sudocrem, próbka płynu lovela do prania białego, książeczki różne i aktualne "Dziecko " i maszynke do golenia ":tak: ale jedna z lasek chodzi do tego gina prywatnie i po nam powiedziała że czasem bywa tak że anestezjolog niby zajęty i zwyczajowo mu się daje 300zł, to jej w zaciszu gabinetu powiedział:dry: kij, powiem że mam nagrane że jest darmowo :-) choć mam nadzieję że wytrzymam bez, powtarzam sobie codziennie że będę dzielna :-pi pytałam o poród przy miednicowym i powiedział że czasem wielorudką pozwalaja rodzić sn ale nie wiem czy w takiej sytuacji nie wolałabym cc:sorry2:mam nadzieję że malutka mi się odwróci jednak:sorry2: jutro na szkole ćwiczenia a potem gin i usg genetyczne więc dzień pełen wrażeń. A dziś jak pojadą za godzinkę wywalam się na wyro i leże cały dzień :-p do M zadzwoniłam i zmusiłam do obietnicy że przez cały wek mnie będzie rozpieszczał tzn: zmywa, podaje papu i mizia po placach, a co, zasłuzyłam sobie :wściekła/y: on mądry mówi, co poradzisz, trzeba wytrzymać, ale pewnie, jakbym szczeliła jak on co wieczór pare browarków tez by mi było łatwiej to znieść:dry:chociaz mówi że wcale się dobrze nie bawi bo mysli o mnie i się przejmuje, hm, ciekawe :dry:

kama ja jak czasem zasypiam i tak mi błogo to własnie myslę sobie o tym że niebawem trzeba będzie się zrywać nocą z cieplutkiej pościeli :sorry2:

Jestem strasznie już wogóle ciekawa jak malutka będzie wyglądała :tak: taki mały słodki obesrołek :-D ja juz chce koniec remontu i lipiec:tak:

perla kwiatuszku odezwij się jak się czujesz:tak:
 
Szok normalnie, że u atabe też nieciekawie. Dobrze, że Dziewczyny już wychodzą. Czekamy tu na Was i życzymy duuuuuuuuużo zdrowia i sił!
Nie mamy też chyba wieści co z Miluszką, ona chyba też pisała o szpitalu... Chyba nie mamy do niej kontaktu?
 
oj co to się dzieje
dziewczyny już pakują torby, szpitale. Masakra
perla mam nadzieje że już wszystko dobrze i za chwilke odezwiesz sie tu do nas
atabe trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze
Vanilka teraz doczytałam dopiero o tym że Ci się imie podoba :-) Oj mam nadzieje że to juz zostanie bo juz chyba przez wszystkie przeszliśmy. Trzeciej córci to juz chyba bym nie mogla mieć ;-)
Dziewczyny udanych wizyt życze
 
ja tez sie biore za pakowanie torby!!powoli to ja sie boje ta strone otwierac,jeszcze kilka takich sytuacji i jak Boga kocham urodze!!!
sie porobilo!!atabe,perla trzymajcie sie kochane!!!

to samo powiedzialam mojemu M jak mu opowiadalam. ze juz chyba przestane wchodzic na bb bo sie tylko stresuje i sie skonczy to tragicznie. m mi racjonalnie wytlumaczyl (w odpowiedzi na moje histeryczne domagania jechania natychmiast po rzeczy dla mnie szpitalne do apteki) ze jest nas tutaj duzo i statystycznie na taka ilosc dziewczyn w ciazy w koncu ktoras musiala wczesniej zaczac akcje i cos sie tez musialo stac, bo takie jest zycie. ale musial mi obiecac ze ja nie zaczne wczesniej rodzic i nic sie nie stanie :-) ;-) i troche sie uspokoilam

atabe dobrze ze juz po strachu i duzo zdrowka-widac jednak to CRP nie kalamalo i bylo cos nie tak. czasem warto isc na konsultacje w takich sytuacjach (jak gin nie wie o co chodzi a wyniki nieciekawe)) chyba do lekarza ogolnego, wychodzi na to.

kama, vanilka
zapal i werwa i energia sa...ale wiem ze nie wolno i dlatego mnie nosi i jestem zla i sfrustrowana. ilez mozna lezec!!!!!! ja cale zycie na nogach i lezenie to dla mnie rzadki luksus a nie zwykla codziennosc. nawet prace mialam fizyczna i caly dzien na nogach. nie umiem tak jak teraz i zaczynam byc nieszczesliwa :-(
 
Szok normalnie, że u atabe też nieciekawie. Dobrze, że Dziewczyny już wychodzą. Czekamy tu na Was i życzymy duuuuuuuuużo zdrowia i sił!
Nie mamy też chyba wieści co z Miluszką, ona chyba też pisała o szpitalu... Chyba nie mamy do niej kontaktu?

Miluszka pisala ze dawala ktorejs z nas numer telefonu. skoro zadna sobie tego nie przypomina to stawiam na aisim bo ona sie tym zajmowala (lista i kontaktami) a w zwiazku z tym ze jej nie ma od jakiegos czasu tym bardziej mysle ze ma nr do miluszki. ale nie mowie na 100%-wiem ze dziewczyny wysylalay jej zaktualizowane dane-pare wyslalo do mnie ale ja odeslalam do aisim. jezeli ktoras (a nie aisim) ma numer do miluszki to dajcie znac i tez trzeba by sie skontaktowac.

jedyneczka
no to niezle niusy masz o tym szwie. nie wiedzialam ze to takie buty... oby tylko nie peklo nic ale wiadomo ze peknie...albo natna... ja tez sie dowiedzialam o poloznych w szpitalu-teraz znajoma rodzila. ze trzeba miec przy sobie kase bo sie potrafia juz przy porodzie zapytac: " rodzi pani sama czy z nami?". ja pier...le co za chamowa. wiadomo ze zadna kobieta w takiej sytuacji nie powie ze sama i jest to wykorzystywanie momentu najwiekszej bezbronnosci i bezsilnosci ludzkiej. kiedy martwisz sie o zalezna tylko od ciebie mala istotke. zeby je pokrecilo france jedne!!! biedna jestes z tym remontem...no nie schnie nic bo wilgotnosc jest masakryczna przez te deszcze. ale u nas juz dzis nie pada i nawet zaczynam widziec kawalek suchej jezdni :-)
z tym miednicowym to wlasnie slyszalam tak jak mowisz-ze peirworodka na bank nie bedzie rodzila sn w takiej sytuacji a wielorodkom czasem kaza. ale ty moja kochana urodzisz pewnie sn bo Nadinka sie obroci-to grzeczna dziewczynka :-)
 
Ostatnia edycja:
Idę na zakupu spożywcze i spotkać się z koleżanką. Chociaż przy takich naszych problemach chciałabym być na bieżąco... Ale nadrobię wieczorkiem. Trzymajcie się Dziewczyny!
 
reklama
Louise - mój M też mi to tak wytłumaczył. Bo od wczoraj mam załamkę. Powiedział, że to normalne,,, i możliwe, że jakby nasze grono było większe, to już połowa leżałaby na patologii... W sumie ma rację... I też mi obiecywał, że wszystko będzie dobrze ;-)
Ja wcinam draże orzechowe.... uwielbiam... Od wczoraj w ogóle mnie nosi, i jak nie mam nic słodkiego to mnie aż skręca...
Atabe- wracaj do zdrowia i do nas ;-)
Perla - czekamy na Ciebie. Wracaj szybciutko w dwupaczku ;-)
Ciekawe jak tam u Tweenie ...
 
Do góry