Hejka.
Syfem będę ja


Na wizycie wszystko pięknie, łącznie z szyjką

Gin powiedział że oczywiście mi pomoże bo marudziłam że ciężko, M ma urlop itd.no ale po zbadaniu stwierdził że nic nie może zrobić bo szyjka pozamykana i wysoko

Dodał że M się nie spisał żeby mi pomóc, no o tym to ja wiem najlepiej


suma sumarum mam L4 do 18go czyli jeszcze tydzień i jak nic nie będzie to 19go na wywołanie do szpitala, oksytocynka w tej sytuacji

więc jestem wściekła jak osa

a po drugie M mnie tak wpienił, mówię żeby zapytał siostry o ten fotelik który nam kiedys oferowała bo ich mała już dawno wyrosła, miał kiedys już dzwonić ale nie nalegałam bo i tak niby leżał u dziadków niepotrzebny. Ale dziś zobaczyłam u teścia w aucie ten fotelik i mówię do M że widać dziadkowie go uzywają a maja na wieś jechać więc zapytaj co i jak bo do szpitala będzie potrzebny dla malutkiej więc jak nie ten to trzeba kupić a on na mnie z buzią że przesadzam i wymyslam bo nasi rodzice na rękach nas trzymali

to ja spokojnie klaruje że takie były czasy, że teraz ruch niesamowity, ryzyko ogromne tak na rękach trzymać bo przy zderzeniu przy 50km masa człowieka osiąga wagę z 20 krotnie większą itp. a on do mnie że jestem jakas lewa chyba skoro dziecka nie utrzymam



k.....a, które z nas jest nienormalne?
Dodał że nie wie jak ze mną wytrzyma ten tydzień na urlopie do porodu, że wolałby do roboty chodzić :-( więc od jutra w zaj....ej atmosferze czekam na poród , sama radość po prostu :-( a ja tak się tam załamałam u lekarza że zapomniałam o zaświadczeniu więc uznania tez nie załatwię chyba że M sam do niego po zaświadczenie skoczy we wtorek ale jak mam go o coś prosić to mi niedobrze:-( M czekał na poczekalni choć mógł na samo usg wejść, eh doła mam:-( Mam nadzieję że u was radośniej
nadia nie fajnie że teraz musi w takie rozjazdy się wybierać ale co zrobisz, nikogo nie obchodzi że ledwo dzieciątko się urodziło .
kasiamaj wielkie gratulacje, jaka duza dziewczynka:-)
kacperek gin nie zamieszał bo jak twierdzi nic by to nie dało

na bank jeszcze z tydzień się poturlam
agatha ja tak własnie z tymi torbami planuję, jedną od razu a reszta po;-)
gaja86 gratulacje!!!! Fajnie że się odezwałaś;-)
e
lspeth właśnie, przypomniałaś mi o koszuli z żyrafą, w niej moja nadzieja

chyba na targ skoczę w sobotę

Mój niby nie ma parcia na pępkowe ale ma urlop od jutra i wiem że już kryzys bo piwka się chce

kiedy mówię że ja tyle wytrzymuje to on że ja PRZECIEŻ JESTEM W CIĄŻY

Nosz..... przeciez on jest ojcem, to co, nie może wytrzymać te 2 tygodnie

Normalnie kara straszna

jak go dzisiaj nie zakopie w ogródku to będzie dobrze


ashika ooooo taki skurcz mózgu to ja tez mam tylko nie umiałam tego nazwać
niunia dlategoja już się prosic M nie będę, mam swój honor


jeszcze przyjdzie koza do woza
ashika mój nie ma za co się mścic na mnie, nie był zaniedbany
rusia zazdroszczę że juz po i zaraz do domciu, super
kama witaj witaj, nareszcie spowrotem:-)
emih ty to jesteś silna kobieta

cieszę się że z Elenką już dobrze i jesteście w domku:-)
madzik wiem że gimnastyka na brzuch to po połogu czyli 4-6 tygodniach ale nie wiem jak po cesarce

a brzuszek masz nadęty że tak powiem czy skórke raczej?
mruczka to podaj grabe, mnie tez dał czas do 18go
aneta rozkula rozkula tylko daj im szanse;-)
tweenie u Ciebie chociaż haribo zawitał a u mnie nic


siedzę więc z wami
malewa to jak u mnie, stanęło wszyściutko

i szans raczej nie ma na najbliższe dni chociaż:-( ale sie pocieszam że może tym razem gin też się myli
Straciłam apetyt z tej złości dzisiejszej ale ssało mnie i zjadłam bo czemu mała ma cierpieć ale źle mi bo miałam choć podjadanki na pociechę a tak to już nic:-(