reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

u nas noc tragiczna,co 3 godziny jedzenie,ja nie wiem co sie jej pokielbasilo.teraz dosypia a ja nieprzytomna:baffled:
u nas dzisiaj ziąb termometr pokazuje -8,wiec i ze spaceru nici

ogolna niemoc mnie dopadla.

agatko tutaj juz nie pada snieg ale mrozni mamy.ponoc sniezyca ma przyjsc dzis w nocy.
 
reklama
mysza dobrze że z girką oki;-) Fajnie z tymi ciuszkami:tak: Z tym uczulaniem to myślę nie do końca o to chodzi że zaraz coś uczula. Dziecko może mieć gorszy humor a my możemy mylnie uznać że oooooo brokuł uczula. Może puszczać bąki bo my coś zeżarłyśmy a nie po zupce:-D I raczej nie chodzi zawsze o uczulenie tylko po prostu brzuszki nie przyzwyczajone i gorzej trawią jeszcze niektóre pokarmy więc jak popuszcza bąki po zupce np. z bobowity tą samą może bardzo dobrze znieść po tygodniu. Więc pewnie że ostrożnie ale nie dajmy się zwariować:-p

madzik ja porobiłam w ciąży ale teraz tak wpierniczam nocą słodkie że też będę musiała iść do kontroli:baffled: Bo zazwyczaj potem zęby umyję ale ostatnio zjadłam chałwę na śpiąco więc sobie nie ufam:-D
 
Witam
Mam dzisiaj zly humor bo Julka ma katar ,ciągnie się to od 2-3 tygodni,jeden dzień ma mniejszy lub prawie nie ma ,a na drugi harczy.Dzisiaj rano pare razy zakaszlała to ja spanikowana juz dzwoniłam do pediatry ,żeby przyjechala,Ale może dopiero być w piątek ,więc trudno.Jakiejś tragedii nie ma-Julka bawi się,dużo je -zawsze najgorzej jest po nocy ,później jest ok.Kupilismy nawilżacz i wczoraj dotarł,wiec może sytuacja się polepszy.

Kama u nas tez -8,-9 więc tez nigdzie nie idziemy,M zostanie z małą popołudniu ,a ja sama skoczę na jakieś małe zakupy-skończyły mi się obiadki dla małego żarloka to musze kupić!!
Jedyneczka wstyd się przyznac ,ile ja razy nie umyłam żebów na noc po zjedzeniu slodkiego :D
Co tu taka cisza????Meldować się laseczki!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witajcie mamuski za oknem ziab a ja musze nie dlugo wyjsc i to chyba z mala po synka do przedszkola. Mala dostala kataru pomimo iz ja hartuje jak to wzyscy mowia rano spacerek i popoludniu spacerek okolo godzinki. a mimo to dostala kataru.

Ewelad tiffi i jedyneczka ciesze sie ze chrzciny sie udaly ze goscie sie spisali a co najwazniejsze dzieci grzeczne byly.
Tiffi rozumiem cie co do prezentu ale niestety tak jest choc powiem ci ze i mi by bylo zle gdyby moje dziecko od chrzestnej dostalo super prezenty a moje jakies byle jakie tzn wiesz co mam na mysli to samo co ty ale tak jest jedni doceniaja drudzy nie tak jak niektorzy wybieraja chrzestnych pod wzgledem ile maja w portfelu a nie czy sa w miare sie nadaja na bycie nimi. ja na szczescie poszlam rozumem i nie zaluje a chrzestni sie spisali gdzie jest kuzyn i sasiadka a u kacpra siostra m i kuzyn gdzie na dzien dzisiejszy zero kontaktow ani prezentow wiec..
Kropa chyba musze poczytac twoje wypociny na jedzeniowym watku hihi choc ja juz nie wiem bo moja to dostala jablko z marchewka na pocatku ok ale potem zaczela sie krzywic wiec m zjadl wczoraj dostala zupke jarzynowa wogole nie chciala plula wiec schowalam do lodowki sproboje dzisiaj jeszcze jablko mam ale tez chyba nie da rady wiec cyba niestety ale tak jak z synkiem sloiczki pojda na bok natomiast ziemniaki zmielone zjada smakowicie wiec chyba bede jej musia swoje obiadki serwowac:-)ale oczywiscie z glowa
Agatka a powiedz mi bo ty sama gotujesz od czego zaczelas i ty to miksujesz i taka papke z tego robisz tak??
jedyneczka stwierdzam ze moje dzeci jedak sie najada a powodem do nadpobudliwosci byla herbatka to samo mialam z synkiem:-)
Madzik zdrowka dla Julki!!:-)

Moje dziecie ma problem z zasypianiem moze wiecie dlaczego??czym to spowodowane jest??ale chodzi o to ze ona spi jak ja odloze do lozeczka to tez spi ale z chwila kiedy wypluje smoka budzi sie i potem powtarza to kilkakrotnie czy to wina smoka za maly czy co???bo juz nie wiem chce spac spi i z zamknietymi oczami marudzi glodna nie jest bo wczoraj od 20 do 23 z przerwami walczylam by wkoncu usnela i co ani mleka ani herbatki wkoncu zmeczona spiaca i zla wzielam ja do siebie zasnela ale znowu wypluwanie smoka gora i wkoncu nadal ani mleka ani herbatki wzielam na rece ululalam i zasnela ale zeby nie bylo odlozylam ja do siebie i sama poszlam spac efekt taki jedna pobudka o 4 i potem po 6 ale to dlatego ze m wstawal do pracy a wtedy wszyscy musza i spaa do 9 wiec o co kaman nie chce uczyc w naszym lozku ale..

Nic musze zbierac sie po mlodego do wieczorka!!!
 
mysza next ma fajne rzeczy więc będzie na później, a może rodzice jak widzą ją na skypie wydaje im się duża. Moja koleżanka kupiła mojej Zuzi body na 12 m-cy i się zastawiała czy nie będzie za małe, ale stwierdziła, że jak ona wcześniak to powinno być ok :biggrin2:
No kapitalne z tym prezentem od dziadka :tak:
madzik moja na balkonie była dzisiaj i spała, ale jutr ma być mroźno
agatka wiesz to nie chodzi o to że dała taki czy inny prezent, a bardziej o podejście M. Jego siostra jak miała wesele to M oddał jej swoje oszczędności by zrobiła sobie wesele (M był wtedy kawalerem), jak jej syn się urodził to M opłacał chrzest, dawał kasę, jak były imieniny urodziny to zawsze pamiętał, potem urodził się drugi syn, gdzie ja jestem chrzestną. Jak jeździliśmy tam widzieliśmy się z nimi co 2 tygodnie zawsze jakiś drobiazg wieźliśmy, a teraz jak jest mała to jakoś nie widzimy zaangażowania po drugiej stronie. Jak było nasze wesele to nawet palcem nie kiwnęła by coś pomóc
kropa konsultant żywieniowy przyda się
tweenie u mnie nie ma szans żeby w domu spała 2h. Chyba żartujesz z tą babką - o co ludziom dzieci - jako uzupełnienie braku, szkoda gadać
dzamena oj serducho może pęknąć, ale jak trzeba to trzeba
młodamamuśka ja zmywałam naczynia 2 dni
tetina niezły wyczyn:biggrin2: Możesz napisać coś o tym opiekuńczym, on jest pełnopłatny.Ja ciągle myślę co tu robić, macierzyński mi się skończył, od poniedziałku jestem na urlopie, do połowy lutego, ale co dalej nie wiem
jedyneczka to pierwszy słoiczek jabłko, a ile dajesz?

U nas noc całkiem ok, może po chrzcie tak, w każdym razie oby zostało. Moja wczoraj była 1,5h na balkonie, dzisiaj myślę, czy ją wystawić
 
madzik pilnuj tego kataru, żeby na uszy jej nie poszło. U takich małych dzieci bardzo często się tak kończy :/

moje dziecko ma skok rozwojowy... żołądka. Zasnęła ok 19.30, oczywiście po jedzeniu, mleka było sporo, bo aż jej bokiem uciekało. O 21 cyc, 23 220 mojego z butli, 1 150 mm i chciałaby jeszcze, 4 cyc, przed 7 też... Od tego czasu już 3 razy jadła i chyba jej się znowu zbiera. Przestanę chyba czytaj wątek o wadze Maluszków, bo jakieś info z mlekiem do Małej poszło i teraz mam.
No, ale wstałyśmy o 12 :p A miałyśmy do sklepu jechać, ale o tej porze już byśmy nie zdążyły przed korkami wrócić.

tetina też się zastanawiałam czy z nosidłem do sklepu nie wyskoczyć. Ale zrezygnowałam, bo jest ślizgawica na chodnikach. jak moje zęby wylecą, trudno, gorzej jakby dziecko zaliczyło spotkanie z chodnikiem...
 
Ostatnia edycja:
agatka my obchodzimy urodziny jeśli chodzi o dzieci a my dorośli i jedno i drugie przy czym imprezkę robimy tylko z okazji urodzin a na imieniny prezenciki tylko sobie sprawiamy:tak: Ale skoro wy obchodzicie tez imieniny małego i jest to oficjalne to wypadałoby teściom prezent kupić. Zresztą dziwni są bo kochający dziadkowie tylko szukają okazji żeby maluszka obdarować prezentem a i bez okazji je sprawiają z przyjemnością:happy: Wszystkiego naj dla Andrzejka:-)

mysza to teście tacy zastaw się a postaw się:-p

agatha no widzisz a czytałam kilka schematów żywienia i zalecenia są różne np. jak tiffi pisała że u dzieci na piersi zupki i deserki w 6tym. Czasem w 5tym jesli dziecko słabo przybiera a my przybieramy dobrze :baffled:tylko nam niby ze względu na anemię która jak lekarka stwierdziła wcale nie jest jakaś głęboka i dajemy zresztą żelazo:baffled: Ale powiedziała też że róznie dzieci tolerują/akceptują/przyzwyczajają się do zupek itd. i nim dziecko zacznie ładnie jeść zupki z mięsem trochę minie więc lepiej zacząć wcześniej bo jak twierdzi na hemoglobinę wpływa dopiero mięso najskuteczniej. Choć ja starej szkoły że pierś 6 miesięcy wyłącznie:baffled: No nic, dałam dziś jabłuszko hipp i sama sobie pchała łyżeczkę do buzi choć się krzywiła jak jadła:-D Wszamała 3 łyżeczki, więcej nie dałam , zobaczymy jak je zniesie:-p

tweenie no co może wyrosnąć, jakaś gwiazda sceny muzycznej:-D Musi więc laska ćwiczyć:-D O ubawił by i mnie widok tego Dresa :-D Co za laska:baffled: Jak jakaś księżna w 18wieku:baffled: Normalnie żal mi jej dziecka.

dzamena no masz rwanie głowy. Mam nadzieję że Maksi dobrze zniesie żłobek, rozumiem doskonale jak Ci smutno:-( Powodzenie na kursie;-)

młoda mamuska no w korcu maku się dobraliśmy:-D Ja jeszcze mówię M że mu się trafiłam jak ślepej kurze ziarno a on że to mnie on się trafił jak ślepej kurze:-Didź może do lekarza z tym kaszelkiem.


tetina to współczuję drogi a odprowadzić trzeba:baffled: U nas na szczęście do szkoły daleko więc Emi wskakuje blisko domu do gimbusa i tak wraca więc luz. A to łakomczuszek z Tymka:-D To gdybym wzięła opiekunkę to zostało by mi akurat na paliwo:-D Ja już nie wiem co kupować Emi więc zbieram zamówienie-ostatnio kupuję lego - samochody, samoloty motorówki itd:-D Moja niunia wstaje o 6-7ej a chodzi spać o 22ej właśnie;-)Też mam chęć na odrobinę luzu. M mi bardzo pomaga jak może ale najczęściej jeszcze siedzi do 23ej i pracuje na kompie, tyle że małą usypia.
To faktycznie ciasnawo wam może być:baffled: Ja jeżdżę starym rupciem bo wszystko w dom szło i jeszcze pójdzie na bieżące remonty a w perspektywie działkę chcemy pod budowę kupić więc jak zamienię to na niewiele lepszego rupcia:-D Ale M ma służbowy więc jakby co to się nim poratujemy, np. sholowac mnie albo co:-D Tfu tfu odpukać:-p

kama co 3h? Toż to pięknie Ci spała, my tak jadamy i ja się cieszę że nie co godzine:-D

madzik nawilżacz może pomóc, często dzieciaki tak mają od suchego powietrza. O to nie tylko ja z tym myciem jamy ustnej, bardzo mi miło:-D
 
czesc babki-własnie wróciłam ze spotkania z pania kierownik złobka i MAKS idzie od pon narazie na godz 10 do 12 ja bede z nim potem do 14 go zostawiam,chyba sie porycze ale musze go powoli przyzwyczajac .mleko oni kupuja ,pampersy podpisane pare szt mam dac i koszt około 250 zł wiec nie ma tragedji
młoda mamuska,tetina ja zapisałam juz małego do złobka jak byłam w szóstym miesiacu ciazy albo nawet wczesniej chyba ,i był na liscie oczekujacych a ze akurat teraz sie miejsce zwolniło to korzystamy ,złobek mam zaraz za nastepnym blokiem wiec ide góra 5 no moze przy tych sniegach 10 min,dzis małego wziełam na rece bo bym wózkiem nie przejechała.madzik moze Julka ma katar na tle alergicznym ,jesli jest biały a nie zielony i trwa wiecej niz 7 dni,moze cos w jedzeniu ja uczuliło
tiffi dobrze ze chrzciny udane ,a wiesz ostatnio jak czytałam posty odnosnie tego jak do spania dzieciaczki ubieracie to sobie pomyslałam ze moze Zuzik moze nie lubi bc za ciepło ubrana i dlatego zasnac nie moze ,ja mojemu zakładam body z dŁUGIM I spichy cienkie ale ze stopami i spi pieknie ale jak go kiedys za ciepło ubrałam to sie wybudzał co chwila
tetina no u nas dzis chyba - 14 miało byc podobno i chyba jest bo kur..a zimno ,a co do auta to prosze cie ,ostatnio czyli w czwartek rozwalił sie przegłub i nas holował facet a bylismy poza łodza prawie w łowiczu ,całe szczescie ze ogrzewanie działalo bo mały by mi chyba zamarzł ale znajomy jak dowiedział sie ze jestesmy z czteromiesiecznym dzieckiem a tu taka picuwa to szybko po nas z laweta przyjechał chyba w półtorej godz ale koszty sa pomimo ze znajomy i mniej skasował to i tak pare stówek poszło ,tweenie ale Ola to naprawde duzo je mój mały jak zle 110 na noc np to i tak duzo bo tak to cały czas na cycu ,no ja dzis miałam małego na rekach i tez bałam sie ze gdzies z nim wyrzne i nawet załozyłam adidasy zamiast kozaków bo mam na obcasie ,dlatego koniecznie musze kupic sobie traperki,najlepsze na zime ciepłe i wygodne
jedyneczka gratki udanych chrzcin eweladka oczywiscie tobie tez ,zazdroszcze wam straznie ze macie juz po,jedyneczka ja chetnie sobie pojem tego twojego bigosiku wiec smiało nie krepuj sie ,mozesz mnie zaprosic(oczywiscie zart,ale nie powiem bo bym zjadła)ale numer niezły odwaliłas
agatka buziaki imieninowe dla Andrzeja
 
Ostatnia edycja:
dzieńdoberek:-)

kiszenia się w domu dzień drugi:confused: nawet wyrka nie składam , tylko tak sobie zalegamy-nuuuuda, jutro musowo spacerek

jedyneczka dobrze mówisz z tym moim marudzeniem- smoka muszę zapodać, chyba że D mnie ponosi jak wróci z pracy:-D moja też zauważyłam tak się przystosowuje do nowych smaków- nic jej nie jest, ale bąki sadzi takie, że aż gatki trzeszczą:-D dobrze, że się Nadisia reguluje:tak: dla pocieszenia przyznam się i ja-mam żenującą skłonność do nocnej konsumpcji słodkości- siku i w drodze powrotnej, na śpiocha, wciągam jakąś czekoladkę:zawstydzona/y: rano papierki zbieram, albo zauważam ślady mojej wyżerki w postaci rozmazanej czekolady na poduszce:zawstydzona/y:
kama no to nie pospałyście-może ząbki męczą MAjcię rzeczywiście
madzik ja też zauważyłam, że Lila rano harczy czasami-raczej nie katar, bo nie wychodzimy od 2 dni, obstawiam suche powietrze- także od dzisiaj jedziemy ostro z nawilżaczem elektrycznym i takie na kaloryfer też zalałam wodą; a co do kaszlu mam to samo- jak tylko usłyszę, to od razu mam wizję choroby, a najczęściej to ślina- mam nadzieję, zdrówka dla Julci i humorku dla Ciebie!!!
tiffi rozumiem Cię z tymi prezentami i zaangażowaniem- ja nie wybierałam chrzestnych pod kątem zasobności portfela i nie oczekuję cudów, ale mam poczucie, że dla dzicka to jest ważne: że ciocia/wujek pamiętają i przede wszystkim starają się- o pielęgnowanie tego kontaktu i jakiejś więzi, myślą o dziecku; ja nie mam chrześniaka żadnego, a D ma u znajomych małą Amelkę- zawsze, jak jedziemy (staramy się na tyle często, żeby wujek był wujkiem z prawdziwego zdarzenia, a nie mgliście kojarzonym z komunii i potem długo nic, albo wcale) kupuję jakiś drobiazg, jak oni wpadają do nas-tak samo, nawet jak na spacery wspólne chodziliśmy latem zawsze starałam się coś dla małej mieć-rzeczy większe ' z okazji' i drobiazgi 'bez okazji'-wystarczy pamięć i chęci moim zdaniem, a widzę ile to radości dla małej:tak:
tetina, tweenie też myślałąm o nosidełku ze wzgl na słabą przejezdność wżókową, ale mam te same obawy-że za zimno Lili będzie, albo wyrżnę
 
reklama
Hejka

Pojawiam się i znikam :biggrin2: ale tym razem mam nadzieję że nie zniknę.

jedyneczka, ewelad, tiffi ale wam dobrze że już macie chrzciny za sobą i super że dziewczyny grzeczne były. Jakoś my nie możemy się zebrać żeby choć cokolwiek ustalić i pogadać na ten temat. Ja mówie do M że trzeba by małą ochrzcić w końcu a on odpowiada "no trzeba" i rozmowa się kończy i tak co parę dni. Ciężko się z nim dogadać yhhh

MMmmMM też tylko piersią karmię, ale ja mam problem w drugą stronę :happy: bo moja srajda to wali kupsztale z 4 razy dziennie i wydaje mi sie że to za często.

agatha
moja tez sypia tak od 10 do 12 czasem nawet zdarza jej sie do 13, później ok 15 do xxx czyli czasu nieokreślonego czasem jest to 15 min a czasem 2 godziny :happy:

atabe moja Alicja usypia mniej więcej ok 21 w nocy budzi się 2 razy ok 1 i ok 5 czasem jej się zdarza 3 nocna pobudka, a wstaje gdzieś o 8, pofika trochę, zje śniadanie, nawali kupsztala i ok 10 znów śpi :happy:

tweeenie normalnie :laugh2:chciałabym zobaczyć dresa takiego, już sam widok z małymi kundelkami by mnie rozbawił, a co dopiero jeszcze jak wywija orła

dzamena szkoda zmarnować miejsce w żłobku jak już się dostało, choć pewnie bedzie strasznie ciężko małego oddać i serducho będzie boleć na pewno, ale to parę dni i się przyzwyczaicie. Powodzenia :happy2:

madzik obu Julce nic nie było, zdrówka życzymy
 
Do góry