reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Nef-zobaczysz bedzie coraz lepiej!Nie mowie ze moja zawsze przeszczesliwa jest jak ma isc spac.Na ogol nie stwarza problemow ale sa chwile kiedy z lekka protestuje no ale te jej protesty bardzo krotkie sa.Zazwyczaj klade ja jeszcze raz,poglaskam po policzku,czyms zagadam i jednak spi.
Swietny patent musze przyznac,z ta muzyka zza sciany ha ha.Nigdy bym na to nie wpadla ale na pewno zainteresowane dziecko przestaje krzyczec by posluchac skad dochodza dzwieki.
Byc moze sprawdzil by sie projektor na suficie?tzn taka zabawka stawiana gdzie na podlodze ktora wyswietla krecace sie obrazeczki na suficie.Ostatnio jak bylam u ciotki na urodzinach i przebieralam malej pieluche to wlaczylam to i mala lezala spokojnie wpatrzona w to co sie kreci.muzyczka tez leciala.Nigdy tego nie mialam ale moze by sie sprawdzilo?taka dosyc mala,prosta rzecz.

ja ganiam od samego rana.w srode wyjezdzam i kurcze malo mam czasu by cos pozalatwiac.Pogoda nie najpiekniejsza bo jakas burza, grad itd ale ja muaialam pewne rzeczy zakupic.Kolezance urodzilo sie dziecko i chce jej wyslac kosz wypelniony drobiazgami.za bardzo jednak nie przemyslalam co chce do niego wlozyc i tak lazilam...

nie moge odzwyczaic mojego dziecka od sciagania butow jak jest w wozku... nadal jak manaiczka sciaga buty jk jest w wozku.Pamietam ze bedac w anglii uwazalam rodzicow za nie majacych rowno pod sufitem bo dzieci cieplo ubrane le z golymi nogami.No i moja tak wlasnie teraz wyglada.Ciepla kurtka i szalik a nogi bose bo nie tylko buty sciaga ale i skarpety...

jezu pol dnia minelo ,jak ten czas zasuwa a ja mam jeszcze tylle do zrobienia:( w ogole w ta paskudna pogode musze leciec do sklepu pokazac ktory material na okna wybralismy i w jaki sposob szyc maja.jezuuuu i mala sie juz budzi
 
reklama
dziękuję dziewczyny za miłe słowa wzglęgem Poli:) to miód na moje uszy, oczywiscie!!

co do sciagania butow i skarpet, POla miala taką manierę wcześniej. Az raz dziadek przy przewijaniu pogrozil jej palcem i powiedzial "nienie nie". to na niej takie wrazenie zrobilo, ze do dzis pamieta i czasem chwyta za skarpete czy buta i mowi nienie nie. czasem jeszcze sciagnie, ale raczej juz nie.

to samo bylo z czapka, tez sciagala. teraz mowi nienienie. jak mnie w czapce widziala po raz pierwszy, tez mi pogrozila palcem i ostrzegla, ze mam nie sciagac:)

u nas chodzenie coraz lepiej idzie, jestem z niej bardzo dumna. coraz wiecej chodzi, ale jeszcze tez raczkuje. czasem tez woli za rączkę, np na dworze mi daje rękę


ta teraz pytanie, w co ubieracie maluchy w temperaturze 6- 8 stopni, bo ja mam znowu dylematy....
 
cześć Lipcóweczki :-D
dawno mnie nie było i przepraszam z góry. nie ukrywam też, że często nie będę się pojawiać. Nadal mam dwójkę dzieci, więc na brak zajęć nie narzekam, tym bardziej, że coraz bardziej łobuzują. No, i masło maślane mi wyszło ;-)

W skrócie,co u nas ... 12 zębów, od dawna chodzi, często robimy już spacery bez wózka. Nauczyła się biegać, więc jak włączy dopalcze, to nie mogę nadążyć za nią :-D aż strach pomyśleć, co dalej będzie...
Poza tym, Olka to straszny łobuz, nauczyła się wspinać na meble, przystawia sobie krzesło, żeby wdrapać się wyżej, włazi na stół i skacze na klatę albo na główkę :crazy:
Coraz więcej mówi, teraz hitem jest nie i nie ma. Mówi je jako jeszcze, albo jeść, w zależności od kontekstu, chciem, ziem (zęby), papa (jako lampa), auto, ryzia (róża), cześć, dzidzia, ciocia, mama, tata, bu (buty). Jak nie potrafi czegoś powiedzieć, to łapie nas za rękę i pokazuje nam, co chce, żeby jej dać, albo nazwać.
I typowa baba z niej. Uwielbia buty! Jak kupię jej nową parę, to nie pozwala sobie z nóg ściągnąć, najchętniej by w nich spała. Biżuteria też ją strasznie kręci. Oj, niech tatuś już odkłada fundusze :-D
Z jedzeniem nadal u nas słabo, tzn. od kilku dni trochę lepiej, ale mówię to w tajemnicy, żeby nie zapeszyć ;-) Skaza białkowa poszła chyba szukać innego klienta, bo od kilku tygodni daję jej jogurty i na szczęście nie wysypuje jej. A jak tylko zobaczy kubeczek z jogurtem, to aż się trzęsie z radości. I lubi tylko te naturalne, żadnych owocowych jeść nie chce.
A, i uwielbia sok z cytryny, mogłaby go pić jak wodę :-p
Za to ze spaniem u nas totalna porażka. jak była malutka, miała mega kolki + wzmożone napięcie mięśniowe i strasznie nam cały czas z bólu wyła. Jedynym sposobem, żeby zasnęła, to trzeba było masować brzuszek, albo plecki, lub klepać po pampersie. I tak już jej zostało:wściekła/y: Przez chwilę zasypiała sama, ale szybko jej przeszło, teraz generalnie bez masowania nie ma opcji, żeby zasnęła... Próbowałam już wiele razy, ale jest tylko mega ryk i potrafi tak godzinami wyć. Efekt jest tylko taki, że aż się dusi, a spać i tak nie pójdzie.
 
eijf moja też ściągała, miała butki na rzepy, a uwielbia bawić się rzepami, więc jeszcze bardziej ja to korciło.
Kolejne kupiłam sznurowane i to był strzał w 10. Gorzej się takie buty ubiera, ale też trudniej ściagnać:tak:
Teraz znowu wracamy do rzepów, bo już nie sciąga butów:-)

marta my mamy kurteczkę jesienną z taką lekką ociepliną i polarkiem wewnątrz. Pod to ubrana jest jak w domu, tzn. body bez rękawów i bluzeczkę.
Taka: KURTKA DZ. - Odzież, KURTKA - Sklep internetowy Coccodrillo
zakładam już czasem rękawiczki i czapeczka taka cieplejsza, ale mam też pod ręką lżejszą.
Na wyjście zakładam jeansy z podszewka (lub zwykłe jeansy+rajtki) i buciki z lekkim ociepleniem.
Czasami montuję też śpiworek do wózka (jak temp. bliżej 0 C), wtedy lżej ubieram nogi:)
No i zawsze pod wózkiem mam kocyk i sweterek na wszelki wypadek

Mój egzemplarz jest ciepłolubny:-D
 
Moj egzemplarz tez chyba woli jak jej zimno...Juz jak sie urodzila to pani ktora sie nami opiekowala kazla dziecko porozbierac do body,czapeczke zakazala bo mala miala wtedy zbyt wysoka temperature ciala...No ale ostatnio wygladala jak pajac.szalik,plaszcz i gole nogi .
U mnie "nie wolno" wywoluje smiech i powtarzanie czynnosci ze zdwojona sila.A doskonale wie jak jej nie wolno.Wie ze na solik w salonie wspinac sie nie wolno bo ostatnio na niego pokazala i pokrecila stanowczo glowa ale z tym zawadiackim usmieszkiem.

nef-znam te kurteczke:) czy to nie z ubieglorocznej kolekcji?czy ta firma ma teraz cos fajnego?orientujesz sie?bo ja sie do polski wybieram ha ha

marta-moja podobnie ubrana jak u nef.Body ma (bez rekawow),jakas bluzke czy sweterek,plaszczyk ,cienki szaliczek coby po szyi nie wialo,spodnie i skarpetki ale przez to sciaganie wszystkiego co na stopach bede zakladala czesciej rajtuzki.

tweenie-a w jakim wieku to drugie dziecko?ja wiem o czym mowisz.Ciesze sie ze nie mam tego na codzien choc potrafia sie pieknie bawic (np w lapanego.ostatnio je nagralam he he jak sie chowaja i za soba gonia), caluja sie regularnie i moja to typ opiekuna.naprawde pociesza druga gdy tamtej zdazy sie plakac.Moje dziecko robi wtedy akcje :pocalunek,smoczek,ulubiona maskotka kolezanki.
rowniez zaciagi alpinistyczne ma i wczoraj w ogole (ale to juz podczas sprintu na kanapie) spadla prosto na glowe i strasznie to wygladalo bo nogami do gory i tak w tej pozycji tkwila.Myslalam ze sobie kark polamala.
Jesli chodzi o mowe to gada przewaznie w jezyku tatusia choc przeciez to ja z nia najwiecej czasu spedzam i po polsku mowie...
jesc kocha i moj problem jest taki ,jak jej to jedzenie ukrocic?jadlaby przez caly dzien gdyby mogla...eh szkoda gadac naprawde.dzis napisali ze terroryzowala w zlobku najstarsza grupe i tez chyba o zarcie poszlo.
spanie jak najbardziej ok.No i niech juz tak zostanie .amen

a czy ja wspominalam ze calkowicie pozbylismy sie smoczka przypadkiem?juz tydzien jak nie uzywa.Niby nie ssala go zbt czesto bo tylko w lozku i czasem w samochodzie ale mimo wszystko dobrze ze powiedzielismy mu "bye bye":)
 
eijf, mamy taki projektor, a nawet dwa: jeden ruchomy Disneya z postaciami z Kubusia, drugi żółwik co wyświetla gwiazdki. Niestety mój inżynier NATYCHMIAST chce albo łapać postacie, albo szuka źródła i zasłania ręką, przybliża twarz, testuje wszelkie możliwe opcje... U nas się nie sprawdziło ;)
 
kropa-ja nie mam i osobiscie nie uzywalam.Nigdy nawet pozytywek do spania nie puszczalam tak wiec nie wiem jak to w praktyce wyglada.Pewnie jak wszytsko czyli kazde dziecko reaguje inaczej.No ale ja bym tak postawila zeby dziecko nie mialo do tego dostepu bo pewnie da sie nakierowac na sufit?
 
tweenie no mojej spanie na zimnie też dobrze wychodzi, ale opatulona wtedy tak, że tylko nos wystaje:-D

eijf ma ma fajne rzeczy, ja w ogóle lubię tą firmę, ale raczej kupuje na wyprzedażach. A kurteczke kupiłam w Factory Outlet:tak: Na tej samej zasadzie (tylko w sklepie internetowym) kupiłam kombinezon dwu i jednoczęściowy.
W ogóle doszłam do wniosku, że kombinezon na przyszły rok kupię na tegorocznej zimowej wyprzedazy.
 
reklama
Nef-ja sie boje kupowac z takim wyprzedzeniem bo nie spodob przewidziec jak te dzieci rosnac beda:)
a mam pytanie do ciebie bo ty z wroclawia nie?ganiasz czasem po galeriach np dominikanskiej?jakbys byla to moze zajrzalabys mi do benettona i sprawdzila czy maja kurtki zimowe (puchowe) dla dzieci w wieku naszych.Upatrzylam taka brazowa z apturem i futerkiem wokol niego,z paskiem w pasie.moglabys zobaczyc czy i tam maja i za ile?bo tu nie zdaze chyba juz kupic jako ze nie w moim miescie.najwyzej tam bym wziela
 
Do góry