reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Marta to tanio u was to prywatne przedszkole:szok:, tyle u nas wychodziło publiczne ( od września bedzie po ok. 250zł)
A to 420 zł miesięcznie to na wsi czy w samym Poznaniu. Bo az mi sie wierzyc nie chce
u nas prywatne z wyżywieniem to ok. 1000 1200zł. I to tez się trzeba naszukać, bo w środku roku miejsca nie ma....

Z tetrówką u nas to niestety słomiany zapał... pewnie jeszcze spróbuję wrócić, zwłaszcza, że M zadaje niewygodne pytania:-D ale na razie leży i się kurzy.


Moja Gosia też uwielbia okularki. Ma przeciwsłoneczne i tak często zakłada po domu, że w końcu jej wyciągnęłam szkła, zeby sobie oczek nie niszczyła.


Super, ze się wakacje udały, my niestety mamy na głowie potężny remont i nie dość, że nas finansowo wysysa, to jeszcze cały czas trzeba doglądać... więc na razie ani widu, ani słychu o żadnym wyjeździe:-( No i jeszcze stres, czy zdążymy do końca października, bo mieszkanie sprzedane i trzeba się będzie wyprowadzić.... tylko czy będzie gdzie?
 
reklama
Nef, do końca pazdziernika to naprawdę duzo czasu! Jak ekipa budowlana jest sprawna i liczna to pewnie, ze zdązycie! Trzymam kciuki. a co to za remonty? bo pamietam, ze kupiliscie dom, wszystko wyburzacie czy co?

Co do przedszkola, to 10 km od Poznania, nawet nie w mojej wsi tylko 2 dalej. Muszą miec jakies dofinansowanie unijne,cos tam na stronie napisane jest, bo tez się zastanawiam, jakby im to styknelo finansowo. Dzieci ok 50, 3 grupy, przedszkole wybudowane na terenie wlasnym dyrektorki przedszkola, wiec czynszu nie placi. ale to i tak 6 Pan przedszkolanek co najmniej i jakies pomoce.

Obok we wsi nastepnej jest przedszkole niewiele drozsze, ok 500 zl z wyzywieniem. To chyba taka specyfika tych okolic Poznania, bo bratowa z drugiej strony miasta juz 800 placi.

Mam tylko nadzieje, ze Pola bedzie chodzic, bo jak na chorobowym tfu tfu i znow niania, to jednak bedzie kasa wyrzucona w bloto:(
 
marta jak dziecko nie chodzi do przedszkola to jakoś to wyrównują w kolejnej opłacie, tylko nie pamiętam czy nie płaci się stawki wyżywienia czy czesnego:confused:

remont robimy generalny, w zasadzie niemal jak stan surowy otwarty... wymiana wszystkich instalacji, ocieplenie, okna, drzwi, posadzki, przesuwanie ścianek działowych... my już nawet nie mówimy na to remont, ale budowa. Etap obecny to totalna demolka:baffled: chora jestem jak sobie pomyślę o październiku

plusem jest fajna lokalizacja
 
Nef, Marta... jak dziecko chore tfu ftu to się płaci tą godzinówkę co wychodzi ponad te 5 h dziennie a nie płaci się za jedzenie tylko trzeba wczesniej zgłosic co i jak i na ile.

Marta super to wasze miejsce nad morzem i ten plac zabaw- szok jak w parku rozrywki jakimś :) i tylko 100 za domek? Czy to tylko przechwalka na stronie www?
 
Nef, to faktycznie jest roboty od groma.... to trzymam kciuki. A nie mozecie w razie czego się umowic z kupującym, ze powynajmujecie od niego, jakbyscie sie nie wyrobili? nasza kuzynka tak się dogadala i bylo git.

U nas w czasie choroby nie placi sie wyzywienia, a czesne tak. Jak się zglosi, oczywiscie.

Elmoo, 100 to chyba w styczniu za ten domek, hehe. Placilismy rozne stawiki- za czerwiec 220, a za polowe lipca 270 za domek na dobę. Oplaca się miec 5 dzieciakow i je tam upchnac;) dla 3 osob moze nie tak korzystnie, ale naprawde miejsce super. Za 2 tyg wyszlo 3600 za noclegi.

Plac zabaw fantastyczny, miejsce spokojne, 200 m do stolowki, ale tez dobrze wyposazony aneks dla chcacych gotowac. Pewnie tam wrocimy...
 
Hej

widze ze forum zyje :)

zyjecie przedszkolem a u mnie juz chodzi od roku i jestem mega zadowolona placimy 450 za prywatne w tym jedzenie, angielski, rytmika, gimnastyka, plastyka , logopedia - na szczescie tak ja zachartowalam ze zero chorob i tfu tfu tfu aby trzymaly sie nas jaknadalej. Julka od narodzin nie chorowala jeszcze procz jakiejs niskiej goraczki po szczepieniu

Nef- ja tez jestem zafascynowana synkiem ale powiem ci ze tak daje nam w kosc ze szok. Raczkuje juz od miesiaca ale teraz odkryl do czego sa nogi i nie da rady go posadzic bo non stop chce chodzic jak go posadzisz to jest wielki placz i pozostaje albo chodzenie wtedy jest mega szczesliwy albo raczki. Wspolczuje tylko mojemu m bo siedzi z nim do poludnia jak ja jestem w pracy. Kiedys mowilam ze moze jeszcze jedno ale Kacper skutecznie mnie wylecza z tego pomyslu hehehehee


Ja mam konktakt staly tylko z Oczekiwanie z Agata jej Kacperek jest uz duzy chlop


Pozdrawiamy
 
hej. u nas stuknęła właśnie 3 - u córki, a u mamy 2 trójki :-D
Za tydzień jedziemy do moich rodziców, a właściwie do pensjonatu niedaleko miejscowości z której pochodzę.
Cena pobytu: 140 doba w apartamencie 4 osobowym ( może mama i brat przenocują). Oczywiście wyżywienie we własnym zakresie. Jak się dobrze poszuka to i za 100/110 zł można znaleźć. Najbardziej się jednak opłaca jak jedzie paczka znajomych i za domek na 8 os. płaci się np. 200 zł. A tak- nas troje, ale kasa jakby wspólna...
Oby tylko pogoda była.

Z naszym przedszkolem jeszcze sprawa nie do końca dograna- tz. nie rozmawiałam jeszcze w sprawie tych przenosiny do przedszkola bliżej nas, także jeszcze nie wiem, gdzie w końcu będzie chodziła.
Mam nadzieję, że nie będzie za bardzo chorować.

I tak jakoś nas ostatnio wszyscy w kółko na drugie namawiają. I w sumie u nas to kwestia mieszkaniowa chyba teraz stoi tylko na przeszkodzie, no i jakoś tak nie chce mi się przechodzić tego etapu 2-3 latka...Powiedziałam dziś nawet do M, że jak tylko odbierzemy kiedyś klucze do naszego własnego mieszkania, to od razu na przedpokoju po wejściu bierzemy się za robienie rodzeństwa dla Zu:-D
 
sasanka u nas na razie Gosia jest bardziej kłopotliwa, wymagająca uwagi, pilnowania, żeby w przypływie miłości nie zrobiła Bartkowi krzywdy lub zwyczajnie broi... a Bartuś grzeczny, leży sobie, śpi albo gada:-D
Na szczęście Gośka nie wykazuje zazdrości, bardzo się o małego troszczy, no ale wiadomo... i tak trzeba pilnować...
ale już mnie wystraszyłaś, co to będzie, jak będą we dwoje dokazywać? strach się bać:szok::-D najwyżej sie wyprowadzę:-D


joaszka najlepszego:tak: to my rówieśniczki... 1980 to świetny rocznik;-)

hehe, a tak się zarzekałaś, że drugiego nie chcesz:-D
mam kuzynkę, która też się zarzekała... ale była wpadówa i jest z drugim w ciąży:-D
więc pilnuj się, bo ostatnio to ma wrażenie, że ciąża to jakaś zaraźliwa jest;-)


acha i miłego urlopu życzę:tak:
 
Ostatnia edycja:
no wiesz, podobno tylko krowa nie zmienia zdania:-) (to w kwestii drugiego dziecka). Uważać to my specjalnie nie uważamy od 3 lat i jakoś na razie nic...:-)

Zuzka ma ostatnio fazę na opowiadanie bajek. Bierze książkę, woła mnie i mówi : Mamo, choć, poczytam/opowiem Ci bajkę. Dziś wzięła baśnie braci Grimm i "czyta" : "To księżniczka i to piłka jej wpadła do studni. A to król i księżniczka i brzydka żaba. I księżniczka dała jej ucałunek i się zrobił książę. Koniec":-D

I co raz częściej jest tak: mamo, a gdzie ta woda w rzece płynie? no do morza. a do jakiego morza? no nie wiem, do bałtyckiego. a czemu ono jest bałtyckie?

Ktoś wie?:-D
 
reklama
Cześć dziewczyny, kupę lat co tam u Was słychać ciekawego i waszych pociech? Podjęłyście decyzję szkolną, bo na nas trafiła zmiana myśli rządowej na cale nieszczęście. Moja Basia idzie do pierwszej klasy. Szok jak to minęło.
 
Do góry