reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2011

reklama
Dzięki dziewczyny, w takm razie sprobuję nas jakoś umówić. Mnie dziś mdli okrutnie, mąż pojechał do Szczecinka i wróci jutro, więc nawet nie mam komu marudzić, a przy dzieciach muszę trzymać fason.

Właśnie zagnalam mlodych do robienia laurek dla dziadków i babć, w koncu starszyzna swiętuje na dniach :) Dziecka z zapałem tworzą laurki, więc mam ich chwilowo z glowy.

fagiolino, dziękuję za wyjasnienie :)
 
hej dziewczęta
no nie ja nigdy nie nadążę za Wami buuu przez tą pracę jestem z góry skazana na porażkę :-( powinny być jakieś limity dzienne w trosce o pracujące ciężarówki ;-) tak tylko na wyrywki poczytałam żeby mniej-więcej być w tematach
widzę że dziewczyny już po badaniach jest wszystko ok, fajnie, oby tak dalej było z resztą, same pozytywne wieści:-)

a chciałam Was zapytać, czy wiecie może co można brać tak profilaktycznie, żeby się nie przeziębić? Męża mam chorego - niby nic poważnego, zwykłe przeziębienie, ale w domu leży, kicha i rozsiewa te zarazki.
Wyeksepdiowałam go do salo, przez to blokuje mi dostęp do tv, ale niech tam, niech też coś ma z życia, staramy się nie zbliżać zbytnio, ja większość dnia siedzę w pracy, ale boję się coś złapać:szok:
 
kurcze ja sos robiłam do kaszy i mi wykipiał cała kuchenkę zalałam :wściekła/y: bo sie zapatrzyłam na rozmowy w toku o porodach mówią bosz co za kobity jakby nie wiedziały,że to musi poboleć :baffled: pippi nie jestem pewna ale chyba rutinoscorbin nie zaszkodzi
 
Co wy takie milczące dzisiaj?
Pogoda licha hihih Corin ja jestem :-) a jak sie czujesz?
pippi tak propfilaktycznie to chyba nic po prostu trzeba uwazac .... hmm pij herbatke z cytrynka ... zeby sie wzmocnic mozna brac rutinoscorbin ( podobno) ale jak nic nie dolega to czy warto siefaszerowac czym kolwiek ?
Jak juz cos ... to *spam* ja tak uwazam ale to tez jak juz sie jest troche przeziebionym ja nie wiem a Wy kobietki co uwazacie mozna cos profilaktycznie ?
 
Ostatnia edycja:
Corin, można powiedzieć ze jeśli chodzi o ortodoncję to jestem upełnie na bieżąco. Jako smarkata, moze 12-13 lat miałam dentysta dał mi skierowanie do ortodonty. No i faktycznie nosiłam aparat ze dwa lata, taki właśnie zdejmowalny :parę godzin w dzień i cała nocka. Ale pózniej szczęka mi sie rozrosła więć aparat przestał pasować, a kolejny już mi sie nie należał na kase chorych bo skończyłam 13 lat, a moich rodziców nie było stać na kolejny. Z upływem czasu, bo wada nie była skorygowana do końca, znów wrócił problem krzywych ząbków. .... Ponieważ aparat stały to spory wydatek( około 1500 za jeden łuk), poszłam dopiero rok temu do ortodonty i zaczęłam leczenie. Okazało się ze trzeba wyrwać dwa ząbki, zupełnie zdrowe:( Ale mam już pięknę ząbki- wiem, bo na weselicho we wrześniu mi zdjęli aparat, Ale założyli ponownie. Będe jeszcze nosić okolo rok, może trochę dłużej.
Tylko coraz ciężej mi się będzie na tych wizytach nu ortodonty klaść na ten jej magiczny fotel:p
Moja rada jest taka, abyś poszła z dzieckiem jak najszybciej do ortodonty, on zrobi jej przeswietlenie, będzie wiedział jakie ząbki jeszce idą i wspólnie ustalicie plan leczenia. Byc moze nie będziecie musieli wyrywać ząbków tak jak ja.
A teraz aparaty są modne więc dziecku nie będzie tak cięzko się do nich przyzwyczaic. pozdrawiam
 
kurcze ja sos robiłam do kaszy i mi wykipiał cała kuchenkę zalałam :wściekła/y: bo sie zapatrzyłam na rozmowy w toku o porodach mówią bosz co za kobity jakby nie wiedziały,że to musi poboleć :baffled: pippi nie jestem pewna ale chyba rutinoscorbin nie zaszkodzi
ja tak sobie dzisiaj myslalam zeby z kasza cos zrobic ale zdecydowalam sie na kurczaczka z sosikiem i marchewka z groszkiem i korniszonek ... :) i ziemniaki mi tez wykipialy eheheeh :D
 
reklama
ale narobiłyście mi ochoty na kaszę, chyba zrobię na jutro z sosem pieczarkowym a do tego ogoreczki i mielone gotowane w tym sosiku
Matko juz mam ślinotok....

Veronique, czuje się juz lepiej, mdlosci mi z lekka przeszły, ale brzuch czuję teraz jakiś takie wielki i nabrzmiały. Aż ciężko mi się ruszać...
 
Do góry