reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

reklama
Asica neurolog wysłała Wiki na rehabilitację, bo już ma ponad 8 m-cy a dalej nie utrzyma się ani chwili na siedząco.... Pan rehabilitant mówił, że dziecko powinno usiedzieć posadzone najpóżniej kończąc 9 miesiąc... Więc ćwiczymy głównie siedzenie i troszkę startu do raczkowania...
 
basieniak - ooo, to trochę jestem zaskoczona. Nam mówią, że spokojnie. Dr rehabilitacji mówił nam żeby nie sadzać małego, a jak zacznie siadać to nie pozwalać mu dopóki nie będzie przyjmował właściwej pozycji. A jak zobaczył co mały wyprawia na czworaka to był zaskoczony, że przybiera prawidłową pozycję. Jak młodego posadzę to chilkę siedzi, ale zaraz rwie się do szyny i upada więc dałam sobie spokój.
 
nie no sadzać samemu też dalej mówi, że nie i ja małej wcześniej nie sadzałam... ale ćwiczenia wzmacniające mięśnie do tego potrzebne można robić...
 
u nas zaczeli od ćwiczeń do obrotu, ale jak zobaczyli jak Błażej się turla to zmienili na te do siadu :-) i dobrze, niech te nasze dzieciaczki trochę się zmobilizują :-D ;-)ale dla mojego siadanie jest be...
Ja kilka razy posadziłam bo pediatra mówiła żeby sprawdzić. A teraz oddaliśmy się całkowicie pod opiekę ośrodka rehabilitacyjnego i powiem Ci, że jest super, ludzie są świetni. Jeszcze żeby Wiki zaczęła lepiej przybierać.... A młody w ciągu 2 m-cy 400gram przybrał
 
No to Wiki już od ładnych paru miesięcy tyle nie przybrała;) No i mam nadzieję, że ta rehabilitacja wyjdzie na dobre:) Wiki się podoba i ona nawet lubi tak w siadzie (oczywiście na razie z odpowiednim trzymaniem przez pana rahabilitanta) więc myślę, że jesteśmy na dobrej drodze...
 
Witam wieczornie. Pewnie juz tu dziś nikt nie zajrzy. Ja biedna siedze w pracy do 7 rano.
Asica specjalizacje z transfuzjologii robię.
Anetkaa to trzeba w końcu podjąć męską decyzję. Jak podasz pierwszą butelkę to później będzie łatwiej. Ja też z dnia na dzień odkładałam decyzję. Eliminowałam po jednym karmieniu. A bałam się bardzo bo Majeczka do pół roku w ogóle nie tolerowała butelki. Przy czym mój mąż był po mojej stronie.
Monia miłość z mlekiem nie płynie. Przecież kochasz swoje dziecko i to jest najważniejsze.
Dobranoc.
 
Daga linia falista jest idealna- wzgórza, doliny do wyboru do koloru.
Ja to taki trapezik się zrobiłam. Brzuch jest ok tylko tyłek wielki został.Chyba ciążę na tyłku nosiłam.
My Bartka też dokarmialiśmy butlą więc jestem dobrej myśli. Chociaż ostatnio jak soczek dostaje to smoka żuje a nie pije.
Mąż nie wstawał ani razu do małego bo albo ma taki mocny sen albo skutecznie go udaje. Podejrzewam to drugie.
Jak się Jowicie chochla nie spodoba spróbuj czerpakiem. To może polubić.

Asica wspinał się po szafce i na przeszkodzie stanął mu uchwyt od szuflady. Na szczęście te uchwyty
są zaokrąglone więc skończyło się na siniaku.Mam nadzieję że rehabilitacja szybko przyniesie efekty.

Basieniak trzymam kciuki za Wiki.

Elżbieta no właśnie męska decyzja, a ja mam z nimi zawsze problem bo milion powodów znajduję żeby ich nie podejmować.
Miłego pobytu w pracy i oby czas szybciutko zleciał.
 
Hej Dziewczyn.

U nas znowu nocna porazka.. maly obudzil sie po polbocy i grasowal do 2:30. Nic go nie uspilo a butla wrecz rozbudzila :-( Potem pobudka po 4 i znow provlemy z zasnieciem.. masakra. Juz praktycznie nieprzytomna chodzilam wiec wzielam do lozka o co.. oczywiscie zlapal za ucho mame i spal do 6.. Juz sama nie wiem co robic z tym spaniem - karmic zle nie karmie tez srednio :-/

Mam pytanko - dalej Wam wypadaja wlosy? Ja nadal garsciami zbieram..

Konwalianka - super ze wieczor udany i ze Tato dal rade. Bo jak noc teraz mozesz czesciej wychodne sobie zrobic ;-) Czyli woda nie zdaje egzaminu :-( dobrze ze chociaz rytual wieczorny Tymciowi sie spodobal.. Ja mam wrazenie ze ciagle czegos oduczam ;-) A w ogole jak sobie radzisz z AZS? Nam zalecono kapiele w balneum do skory suchej i swedzacej, nawilzaniu skory lipobasa a w razie koniecznosci stostowac mascia sterydowa.. niestety srednio to pomaga - od 3 do 4 dni spokoju i od nowa..

Sylwia - szalona jestes :-) podziwiam za motywacje do pisania pracy. Ja przed porodem napisalam 3/4 doktoranckiego licencjata i do tej pory brak mi sil by skonczyc.. Trzymam kciuki za wytrwalosc!

Elzbietka, Asica- doktorat probuje zrobic z chemii a jak wyjdzie to sie okaze ;-)

Daga - no chwilke juz jestem.. 4,5 roku. Nie wiem czy zostaniemy na stale poki co bardzo bym chciala ale czas pokaze bo wiadomo ze z praca roznie bywa. A Ciebie co wygnalo na wyspe? Robinson? ;-)

Monia - a ja mam calkiem inne przezycia z karmienia piersia. Mimo iz porod lekki nie byl to u mnie najwieksza trauma bylo karmienia piersia. Tak czasem bywa ze sie nie da karmic i nie ma co rozpaczac. Nie przeskoczysz czasem ;-) A Kinia jest pogodnym szczesliwym dzieciaczkiem wiec czego chciec wiecej? Glowa do gory :-)

Basieniak - moglabys przykladowe cwiczenia podac? Mam nadzieje ze Wiki szybko sie wzmocni no i ze jedzenie bylo lepsze w tym tygodniu.

Ascia - a na co szczepilas Blazejka?

Milego wieczorku:-)
 
reklama
Sunset mi pół roku po porodzie się włosy uspokoiły. Te ćwiczenia to ciężko opisać... Większość jest na piłce lub na takim walcu no i część na kolanach trzymając dziecko. Generalnie chodzi o podnoszenie, żeby wzmocnić brzuszek i na trzymanie równowagi - na piłce lub na kolanach podnosząc jedno lub drugie przekrzywia dziecko a ono ma utrzymywać równowagę.... No i cały czas trzyma ją na wysokości brzuszka w pozycji siedzącej bo jeszcze za słaby, a później mówi, że już będzie ją trzymał tylko za nóżki...
 
Do góry