najważniejsze to wypisać sobie co ma mieć wózek, czy ma być lekki czy bez różnicy (tu powiem, że przynajmniej dwa lata temu, niektóre wózki miały dwa rodzaje ramy: zwykła i odchudzoną, np. trochę węższą, przez co lżejsza), czy ma się bujać czy nie, itp i z listą iść do sklepu i tam pojeździć na spokojnie wózkami (mi pan sprzedawca włożył do spacerówki około 10-11kg pakunek, jakiś namocik czy coś i kazał z tym pojeżdzić, żebym mogła sprawdzić, jak mi się prowadzi z obciążeniem, czy nie mam problemu podjechać pod krawężnik itp, bo przecież sam wózek to prawie każdy prowadzi się ekstra w sklepie, a potem trzeba dołożyć bobasa coraz cięższego i nierzadko zakupy w ilości sporej, no i wtedy czasami pojawia się problem ze sterownością i łatwością prowadzenia) , sprawdzić wymiarowo przynajmniej czy wejdzie bez problemu do bagażnika, a najlepiej przymierzyć, i przejrzeć się w lustrze, jak wózek pasuje do nas

i jaką ma gwarancję, jak długo, door to door czy gdzieś trzeba odsyłać samemu i ile czasu robią... co do fotelika, to zwróćcie też uwagę ile waży sam fotelik, moja koleżanka miała, żeby nie skłamać, chyba graco, które było tak ciężkie, że po włożeniu w niego synka ledwo podnosiła do góry... a w foteliku nosi się bobaska na szczepienia itp, więc żeby nie przeciążyć kręgosłupa za mocno...no i czy fotelik pasuje do samochodu, czy nie stoi zbyt pionowo albo zbyt leżąco, czy, jeśli jest na pasy, to pasy starczają (można kupić adaptery-przedłużacze, ale to dodatkowy koszt) i najważniejsze, czy da się go stabilnie zamontować, żeby nie latał na boki...
to takie moje sugestie, dwa lata temu sama zbierałam opinie, na co zwrócić uwagę i miałam to szczęście, że pan sprzedawca był kompetentny i nie próbował mi wcisnąć czegoś na siłę, ale dokładnie pokazał wady i zalety kilku modeli, o które pytałam, pozwolił wybierać długo i na spokojnie