Witajcie, jestem po wizycie u mojej endo. Jestem super zadowolona bo kolejka była niemilosierna, ok 20 osób przede mną, a mi od tygodnia jest tak słabo ze nawet siedzenie sprawia mi trudność. Na szczescie była w kolejce jeszcze jedna dziewczyna w ciąży (bardziej widocznej) i poprosiła pielęgniarkę aby weszła w pierwszej kolejności i... Okazało sie ze w tym gabinecie ciężarne maja pierwszeństwo wiec i ja sie zalapalam

nigdy wczesniej mnie cos takiego nie spotkało a musze przyznac ze bardzo mi sie ten zwyczaj podoba bo ja naprawde jestem ledwo żywa ostatnio.
Wyniki mam nie najgorsze. Zestresowana byłam tym moim napinaniem brzucha, do tego jeszcze doszedł nieuciazliwy bol w dole pleców i poprosiłam panią dr zeby mnie zbadała. Na szczescie z szyjka wszystko jest ok! Ale i tak od dzis biorę magnez profilaktycznie. Przepisała mi tez vit D i zwiększyła dawkę euthyroxu. No i przy okazji posłuchalam serduszka maleństwa! Tez sie troche stresu przy tym najadlam bo przez dobra minutę nie mogła znaleźć tetna, ale jak juz sie udało to słuchalysmy serduszka z uśmiechem na ustach
Ada, trzymam kciuki za zmianę lekarza!
Jagódka, życzę ci takiego porodu jak we śnie
Dziewczyny chorujace, polecam miksturę z dużej ilości czosnku, miodu i cytryny. Potrafi zdziałać cuda! To naturalny antybiotyk.
Haust, wyleguj sie ile sie da. A przy kolejnej wizycie zapytaj lekarza o pessar (to taki krążek zakładany na szyjke macicy zeby sie nie rozwierala), to moze byc bardzo dobre rozwiazanie bo wtedy niekoniecznie bedziesz zmuszona do ciągłego leżenia.