reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2016

proszę :) Link do: Przedszkole Piccolino - Zdjęcia | Facebook Z tego co wyczytałam przyjmują dzieci od półtora roczku, więc musiałabym kogoś załatwić dla Antosia na pół roku, żeby go tam zapisać :( Mają podpisaną umowę z gminą bo u nas tylko jeden żłobek na całą gminę był, teraz mają częściowo płacone z gminy na każde dziecko więc jest taniej, ale dokładnie muszę dopytać na miejscu.

Link do: Niepubliczny Punkt Przedszkolny i Klub Dziecięcy "PICCOLINO" w Głubczycach
Niedawno rozmawiałyśmy o porodach i poznawaniu naszych maluszków a tu juz tak poważnie o żłobku[emoji4][emoji4][emoji4]

Napisane na HUAWEI CAM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Hejka!

Oj moj mąż mnie irytuje. Pracuje cały tydzień od niedz do niedz tak wypadło. Moja mama w poniedziałek ma przyjechać. Sama chciała. Co miałam powiedziec, jak juz nastawiła się na przyjazd? Głupio własnej mamie odmowic. Za to moj mąż juz wymyśla 100 problemów a wczoraj usłyszałam, ze on odmawia sobie luksusów przez moją mamę :D przesadza i oni się jakoś dogadują, ale widzę ze będę miała wesoło...

Mój mąż ostatnio trochę wyolbrzymia. Chodzi do pracy na całe weekendy, bo mamy cos do opłacenia. Ja pitole, cieszę się ze jest zaradny i myśli o przyszłości, ale nam nie są az tak pieniądze potrzebne. Mamy 2 auta, na wszystko nas stac, na koncie sporo odłożone..a jak słyszę, że ma isc w weekend do pracy to chora jestem (nie musi chodzić). Nie chodzi mi o to, ze jacyś bogacze z nas tylko o to że nam nie brakuje a płace za to samotnością :(
Jeszcze słucham wywodów na temat mamusi, fakt to jego tesciowa i przyznam jest irytująca czasami, ale mi i Ani czas trochę zleci.

Głupio mi było jak ostatnio powiedziałam znajomej o tym, że siedzę z Anią większość sama a ona do mnie "super! Aga macie czas tylko dla siebie". Poczułam się jak jakas wyrodna matka, ale czasami kazdy potrzebuje raz na dzień zobaczyc człowieka i porozmawiac sobie. Nie jest mi z Anią źle, ale z małą dzidzią to inne towarzystwo :)
Chodzimy na spacery, ale roznie bywa a wszyscy 60km ode mnie :(

Musiałam się wygadać :D nie musicie czytać :D
Aga u mnie podobnie mąż jak nie w jednej pracy to w drugiej siedzi. Ja cały czas sama. Zgadzam się ze stwierdzeniem że macierzyństwo jest bardzo samotne. Wcześniej z 1 dzieckiem mieszkałam u rodziców to mamę miałam obok cały czas a teraz mieszkamy juz sami i przez jej chorobę jest u mnie rzadko.
Wiadomo że teściowa to teściowa tez nie jest zbyt częst.
Z jednej strony fajnie ze jesteśmy same z Pola ale z drugiej bardzo brakuje mi kontaktu z ludźmi. Rozumiem Cie doskonale i na pocieszenie śle uściski[emoji4][emoji4][emoji4]

Napisane na HUAWEI CAM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny czy macie na tel aplikację bobovity? Polecam sa przykładowe jadlospisy i podpowiedzi jak rozszerzac diete.
Moze korzystacie z innych aplikacji?

Napisane na HUAWEI CAM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mnie jakies 7 kg conajmniej za duzo ..
Dołączam do klubu (nie)szczęśliwej siódemki ;)
Musiałam się wygadać :D nie musicie czytać :D
Ja czasem się zale i chyba nikt nie czyta, ale mi lżej.
Ale wypowiedź Twoja przeczytałam i mam tak jak Ty. Uwielbiam mojego syna, kocham najmocniej na świecie. Ale raz na jakiś czas chwila bez dziecka, tylko we dwoje musi być. Ja wciąż mężowi powtarzam, że oprócz tego, że jestem mamą to wciąż jestem żoną :)
 
Dołączam do klubu (nie)szczęśliwej siódemki ;)

Ja czasem się zale i chyba nikt nie czyta, ale mi lżej.
Ale wypowiedź Twoja przeczytałam i mam tak jak Ty. Uwielbiam mojego syna, kocham najmocniej na świecie. Ale raz na jakiś czas chwila bez dziecka, tylko we dwoje musi być. Ja wciąż mężowi powtarzam, że oprócz tego, że jestem mamą to wciąż jestem żoną :)
No właśnie oni chyba o tym zapominają że nadal jesteśmy żonami a nie tylko mamami, ktore są serwisem dziecięcym[emoji3] [emoji12] [emoji1]

Napisane na HUAWEI CAM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Agula wcale sie nie dziwie. Moj narzeczony pracuje przeważnie 6-14 wiec jest duuuzo w domu ale jak zostaje w pracy do 19 co ostatnio coraz częściej sie zdarza to mnie tez to denerwuje ... tym bardziej ze tez nam niczego zbytnio nie brakuje ...

Dziewczyny to zrozumiałe ze chciecie czas spędzić z kimś oprocz dziecka , ja moje maleństwo kocham nad życie jak napewno każda z Was ale nadal jesteśmy tylko ludźmi. Kobietami , koleżankami , żonami , córkami i potrzebujemy kontaktu z drugim człowiekiem i nie tylko z partnerem [emoji4]

Co do wyjsć bez dziecka ... nam zdarza sie rzadko, czasem wieczorem jak położymy mała i jesteśmy u moich rodziców to wychodzimy do znajomych, mała śpi wiec nie odczuwa tak naszego braku. Czasem mam ochotę wyjsć sama czy tez z tatusiem, obojętnie gdzie czy to kino, zakupy czy kolacja, ale zawsze tak jakoś szkoda mi jej zostawiać bo tęsknie za nia strasznie [emoji23] i przeważnie idzie z nami, choć nie byłby to dla niej problem bo uwielbia moja mamę ( czasem wydaje mi sie ze bardziej niż mnie [emoji51])


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aga Gunia nie mam tej aplikacji ale fajne przepisy można znaleźć na alaantkowym blogu [emoji4]

Jeszcze nie jestem pewna czy posiedzę z mala do 3 roku ale mam nadzieje ze wszytko sie tak poukłada ze sie uda conajmniej do 2 rż [emoji4]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
My mieszkamy tak jakby z teściami bo my na górze, a oni na dole :D teściową mam bardzo fajną, ale ma 67 lat i jest po operacji kręgosłupa więc też za dużo przy małym nie pomoże, ale zawsze jest ktoś do towarzystwa. :D Jakoś tak czas szybciej leci jak jest z kim pogadać. Teściowa już zna cały nasz rozkład dnia, kiedy spacerek, kiedy drzemka :D nasłuchuje z dołu kiedy się Antek obudzi po pierwszej drzemce i woła nas na kawkę :D jak obiad robię to też mi go czasami weźmie to mam luz że nie muszę co chwilę na niego zaglądać czy się czasami pod stół nie turla :D a on też za długo sam nie poleży. :D
Nie wyobrażam sobie być cały dzień z Antkiem zupełnie sama, jak były takie dni że nikogo w domu nie było to wieczorami już byłam tak nerwowa, że małego uśpić nie potrafiłam.
 
Możesz napisać jakie były odpowiedzi na Twoje pytania?? I dzięki za link :)

Doris, moja jak taką temp. miała przy antybiotyku to nie zbijałam, lekarka mówiła, że tak małe dzieci mogą taką mieć jako naturalną i trzeba by było sprawdzić, jak jest zupełnie zdrowa czy to 37,4 to już podwyższona. My mamy termometr elektroniczny i on różnie pokazuje, od 36,6 do 37,4 - nawet jak jej nic nie jest. Po cycaniu też jest wyższa temp. Termometr mamy dobrej firmy, ale wiadomo, to nie rtęciowy.
Julka - jak tam zdrówko Oskara? Ściskam Was mocno! Wytrwałości! I zdrowia!
BasiaJulia - całusy dla Sary!! Guz duży?
Groszkomama - oby takie sytuacje z bezdechami się nie powtarzał więcej!!
Aga - a Twoja Ania nadal ma te bezdechy czy już jej przeszło?
Lillylove - dojechałaś? Ciężka noc była?
Flammie - tylko, żeby się w te koce znowu nie zakopał, wiesz o co chodzi?
Ruda, wiem co to za ból. Miałam/ mam to samo :/ A było tak pięknie, choć już czasami wracają te dobre wieczore i piękne nocki...ciiiii, żeby nie zapeszać :D

My Dolny Śląsk i mówi się idziemy na dwór, nie mówimy na pole :) U nas teraz na termometrze - 5, ale siedzimy w domu, bo mi ładnie usnęła w łóżeczku o dziwo!!!!!!!! I śpi!!! :D

Do jakiego wieku jest zagrożenie śmiercią łóżeczkową??

I jeszcze raz o włosach, strasznie mi wypadają, wiem, że już pisałyście nie raz, ale chciałam zapytać co przy kp można na to?? Witaminy czy odżywki? Tylko czy witaminy można od tak brać przy karmieniu piersią? Biorę tylko Omega, pytałam lekarki, powiedziała, że nic więcej nie potrzebuję, wyniki dobre.

Wysyłam, zaraz reszta, bo się pogubię ;)
Narazie przeszło uff
 
reklama
BasiaJulia - jest taki wątek :) Dawno tam nie zaglądałam, ja dietę odpuściłam na święta i coś mi ciężko wrócić, a teraz w domu jeszcze mam urodzinowe ciasto więc znowu mówię od poniedziałku :D Chociaż dziś się ważyłam i nic nie przytyłam, aż nie wierzę, bo przecież od dwóch tygodnie jem i jem... :D
Groszkowamama - oj znam ten ból ze słodyczami, ja też bez nich nie mogę, dlatego ciągle mi ciężko wracać do diety, bo jak już na niej jestem to nie mogę słodyczy wcale, bo jeśli sobie pozwolę na odrobinę to nie mogę się oprzeć większej ilości, masakra jakaś, uzależnienie jak nic :/
Aga, a ile się chudnie w te 28 dni?? Jako to dieta? Jaka nazwa?
Nieufna, oj ciężko teraz u Was, oby kotka wyzdrowiała i Wikunia była grzeczna! Wytrwałości!!
Madziolina - u mnie każde z dzieci od powrotu ze szpitala po urodzeniu śpią u siebie w pokoju, w łóżeczku. Teraz chłopcy są razem, Anastazja osobno, za jakiś czas przeniesie się chłopców do góry, do osobnych pokoi, ale trzeba tam najpierw wyremontować.
Julka, oby z dnia na dzień było lepiej!!

Ja zawsze na 1000 - 1500 kcal najlepiej chudłam, jeśli wracam, to tylko do tej diety.

Ja na tym fb to nie wiem, która to która. Bynajmniej część z Was :)

U nas dziś kurczak z frytkami, kalorycznie :)
1483871956059.jpeg
to jest ta książka. W zeszłym tygodniu gotowała teściowa a w tym ja z mężem. Do 18 kg sie chudnie ale to zależy od wagi. Mój organizm już się uodpornił na diety i u mnie 1,5 kg mniej ale u męża 5 kg mniej a u teściowej 2,5 to wszystko w ciągu tygodnia. Mój organizm przyzwyczaił sie do 1000 kcal i jak zjem więcej to momentalnie waga w górę
 

Załączniki

  • 1483871956059.jpeg
    1483871956059.jpeg
    699,2 KB · Wyświetleń: 430
Do góry