reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lista rzeczy niezbednych potrzebnych i praktycznych-czyli wyprawka według marcówek

OLU ja słyszałam, że wielkość dzidzi zależy od tego, jak duże dzieci rodziły się w rodzinach, a nie na jakie wyrosły. Mojej siostry mąż np. pochodzi z rodziny, gdzie dzieci rodzą się 4,5-5 kg. Moja siostra obawia się, że w związku z tym jej córa tez będzie duża. Na szczęście ma szansę na wyrównanie w dół, bo nasza rodzinka to raczej mikruski tak 2-2,5 kg.
 
reklama
u mnie w rodzinie rodziły się duże dzieci ok 4 kg, a ja urodziłam kurczaka 2800. nie ma się czym martwić, będzie co ma być, specjalnie na to wpływu nie mamy
 
Nie straszcie ;) Z jednej strony bym chciała, żeby Julka była duża, silna i zdrowa, ale z drugiej to może 3kg już by jej wystarczyły - to i tak będzie wyczyn na porodówce ;)
Ja ważyłam 3600kg, mój brat 2850kg (ale mama miała wtedy 36 lat), a mój eM był wcześniakiem i też poniżej 3kg.
Ciuszki mam najmniejsze na 56cm, w ogóle nie jestem przygotowana na mniejszą dzidzię.. Myślicie, że warto kupić coś na 52cm??
 
Nie straszcie ;) Z jednej strony bym chciała, żeby Julka była duża, silna i zdrowa, ale z drugiej to może 3kg już by jej wystarczyły - to i tak będzie wyczyn na porodówce ;)
Ja ważyłam 3600kg, mój brat 2850kg (ale mama miała wtedy 36 lat), a mój eM był wcześniakiem i też poniżej 3kg.
Ciuszki mam najmniejsze na 56cm, w ogóle nie jestem przygotowana na mniejszą dzidzię.. Myślicie, że warto kupić coś na 52cm??
myślę, że nie warto kupować takich małych, nawet jeśli dzidziuś będzie mały to ubierzesz je w szpitalu, bądź do domku w te 56cm, i najwyżej ktoś z rodziny dokupi jak będzie potrzeba...
Bosonóżka życzę Wam z całego serca aby Fasol został Fasolem:-) ale myślę że nawet jeśli dzidzia zrobi niespodziankę, to razem z M. i tak będziecie później przeszczęśliwi, tatusiowie mogą przecież wiele nauczyć również swoje córeczki i na pewno Twój M. znajdzie jakieś harce dla Fasolki, poza tym nie każda mała dziewczynka to typ małej księżniczki, zdarzają się też urocze łobuziary tak jak moja Hania:-D
 
Nie straszcie ;) Z jednej strony bym chciała, żeby Julka była duża, silna i zdrowa, ale z drugiej to może 3kg już by jej wystarczyły - to i tak będzie wyczyn na porodówce ;)
Ja ważyłam 3600kg, mój brat 2850kg (ale mama miała wtedy 36 lat), a mój eM był wcześniakiem i też poniżej 3kg.
Ciuszki mam najmniejsze na 56cm, w ogóle nie jestem przygotowana na mniejszą dzidzię.. Myślicie, że warto kupić coś na 52cm??

też myślę, że nie warto kupować i wydawać kasę, a ubrać nie ubierzesz. najwyżej jak urodzisz kupisz ze 2 pary śpiochów w mniejszym rozmiarze, a dzieci tak szybko rosną, że na kilka dni nie ma sensu. Mój synek urodził się malutki i chudziutki, wszystkie ciuszki miałam na rozmiar 62, coś tam na szybko kupiłam mniejsze, ale przeważnie zakładałam mu dodatkowo skarpetki na śpioszki i wszystko grało. przynajmniej ubrana przydały nam się na dłużej.
 
Ja mam chyba ze 3 rzeczy w rozmiarze 56, reszta 62. Jak wybędę na zakupki ubraniowe to jeszcze tylko parę rzeczy 62, a reszta 68. Mam obiecane jeszcze ubranka od znajomej, co prawda po córeczce, ale coś na pewno się wybierze, jak nie wszystko.
 
reklama
ja niby mogę dostać ciuszki po synku znajomej ale... jej szwagierka rodzi w listopadzie i najpierw te ciuszki wędrują do niej... a ja stwierdziłam że jak tak na "ostatni" moment mam dostać ciuszki to powoli sama zacznę kompletować:-) chyba umarłabym ze stresu/ciekawości jakbym miała je dostać np w lutym:-D


a z rozmiaru 52 planuję kupić ze 3 bawełnane, zwykłe pajace ( na wszelki wypadek) a z 56 kilka bodziaków i kilka pajacy też zwykłych bawełnianych ...żadne fira fara :-D
 
Do góry