wisienkaa1
Listopadowa mama '07
z tym infacolem to nie wiedzialam ze trzeba podac a potem uniesc malego jak do odbicia-moj macius tak sie drze jak go dostanie,ze odrazu mu cyca wpycham do buzi
jezeli chodzi o gina to wizyta 60 funtow a USG wew.40 F tylko ze on powiedzial,ze wszytko o.k a teraz czuje z prawej strony rany taki pulsujacy bol ktory przechodzi po jakims czasie-nie wiem czy to normalne:-(
moj to uwielbia infacol, zawsze tak fajnie mlaska jak mu podam




a co do boli to ci nie powiem, bo ja nie mialam cesarki i dzieki Bogu, bo jak raz mialam wycinanego p[ieprzyka na brzuchu to przy samym zabiegu i po chyba z 3 tyg myslalam ze sie zesram z bolu
