reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2007

Anitt na pewno męzuś sie doskonale sprawdzi w domu:tak:.

U nas są role podzielone pół na pół. Jak ja pracuje, załatwiam coś to R. gotuje, pierze, sprząta. A jak on ma prace to ja robie wszystko jak posłuszna kura domowa. Powiem szczerze że on chyba lepiej radzi sobie w domu i cieszy go to a ja ostatnio bardziej spełniam sie pracujac. To jest fajne rozwiązanie bo nie ma monotonii a R potafi przynajmniej docenic ile pracy jest w prowadzeniu domu. Dzisiaj np przyjechalam do domu i czekal na mnie pyszny cieply obiadek:tak:
 
reklama
U nas dalej cyc na pełnych obrotach, i wyglada na to ze Blanka idąc do szkoły spakuje go sobie jeszcze do tornistra:zawstydzona/y: Nie no na wiosne koniec definitywnie!
 
beata znana jestes na inny forach :-p hehehe...pozdrawiam :-)

dzieki za odp beata kochana jestes :tak:

lece mamusie spac...buzka!
 
Nie, po prostu licze na wtyki jak już bedziesz pracowac:-p;-) Życze powodzenia!!
Mój mężuś skonczył administracje i swego czasu myslal ze bedzie pracowal w urzedzie ale zmienil plany, niestety:sorry2:
 
reklama
Hełoł:tak::tak::tak:
:dry:
Witam.
A wpadłam jeszcze na chwilkę bo nie mam jak wejśc na strych i sciągnąc routeraz niego.He he mąż będzie się wspinał po niego jak z pracy wróci.

Młody śpi juz prawie 2 godzinki.Ja porobiłam wszystko w domciu i czekam na męża to podskoczymy na zakupy.

Aluska no i super,że szmery znikły.Może poprzednia pani doktor miałą brudny stetoskop :-p;-):-D
Anineczka byliśmy u tej samej pani doktor:sorry2: ale rzeczywiście mogła mieć wtedy brudny stetoskop:-D:-D:-p
Jak tam po zakupkach?:sorry2:
Kurcze nie mam jak popisać bo Ola liże mi nogi wrr:szok:może potem
He he ale se Olcia zajęcie znalazła:-D:-D:-D:-p;-)
a co u nas.,... mezulek byl z marcelkiem u lekarza... przeziebiony jest, ale ma strasznie mocny katarek, wiec ma delikatny antybiotyk podany co 12h no i jeszcze syropek + kropelki do noska. No i frykaz wyciagania baboli i glutow z noska, by nie przeszlo na zapalenie uszu czy innego badziewia. Wymiotow juz nie ma... cale szczescie. Nie wiem czy dobrze zrobilam, ale dalam mu przed snem czopek "viburcol"... bo nasze ostatnie 3 noce sa bezsenne przez zeby :baffled: Chodzimy z mezulkiem jak zoombi a do pracy trza tez chodzic prawda.... ehh...
wiecie co kochane chyba znowu bede zmieniac prace, a jak zmienie to dzidzia musi zaczekac :-( wiec nie bedzie staran teraz a dopiero w przyszlym roku jak juz. No ale to jeszcze nic pewnego... wkur...mnie ta praca :wściekła/y: a mialam sobie polepszyc zmieniajac prace. Bo przeciez przeszlam z jednej foirmy do 2giej.. widze ze blad zrobilam! :crazy: ....A meczyc sie nie mam zamiaru... mam na oku juz "cos" :sorry2:
Larvunia biedny Marelek:-:)-:)-( czepiło się go to paskudztwo:confused::confused::no::no: mam nadzieję że leki szybko przyniosą poprawę:confused::confused:
Dobrze że już nie wymiotuję:confused::confused::confused:
Trzymam kciuki żebyś Twoja była zadowolona z tej pracy do której zamierzasz iść:tak::tak::tak::tak:
mam delemat...
mlody dostal takie leki:
MUCIFLUID x3 do noska
BACTRIM x2 co 12h
EURESPAL x3
MARIMER do noska co jakis czas psikac...
no i nie dostal nic ochronnego do tego antybiotyku... na brzuszek :dry: mam mu cos kupic dodatkowo w aptece? kurde tak to jest jak sie faceta posle z dzieckiem do lekarza :sorry2:
Larvunia my osłonkowo pod antybiotyk braliśmy (znaczy sie Amanda brała:sorry2:)LacidoBaby :confused:
Tak sobie poczytalam troche wstecz i widze ze wasze dzieciaki sporo choruja :( Ja jestem bardzo szczesliwa, bo Dominik ma chyba odpornosc slonia. Bylismy w PL, epidemie zapalenia pluc i grypy, rozne choroby a DOmis nic. Tutaj wrocilismy, wszystkie dzieki osmarkane, zlizuja gile jezykami a Dominis ani troche. Az sie kolezanka pytala co ja robie ze wszystkie dzieci maja katar a Domis nie...
Raz byl przeziebiony, dawno temu,tzn mial katar i pamietam ze jeszcze was pytalam co robic :)
Anitt to tylko sie cieszyć że Dominiś ma taką rewelacyjną odporność:tak::tak::tak:
Beata hej :) Nastepna dowcipnisia sie znalazla :D Bede miala teraz dwa etaty cos mi sie zdaje:p
Ja tez jeszcze cycuje, mam dosc pomalu ale ciagniemy jeszcze.
Chodzi to moje malenstwo i tylko "cyci, cyci" :-D
Jak sie go pytam czego chce to odpowiedz tez jest jedna :sorry:
tygrysy wiedzą co lubią najbardziej;-):-D:-D
U nas są role podzielone pół na pół. Jak ja pracuje, załatwiam coś to R. gotuje, pierze, sprząta. A jak on ma prace to ja robie wszystko jak posłuszna kura domowa. Powiem szczerze że on chyba lepiej radzi sobie w domu i cieszy go to a ja ostatnio bardziej spełniam sie pracujac. To jest fajne rozwiązanie bo nie ma monotonii a R potafi przynajmniej docenic ile pracy jest w prowadzeniu domu. Dzisiaj np przyjechalam do domu i czekal na mnie pyszny cieply obiadek:tak:
Jagoda fajnie że małżonek chętny do pomocy:tak::tak::tak:
U nas dalej cyc na pełnych obrotach, i wyglada na to ze Blanka idąc do szkoły spakuje go sobie jeszcze do tornistra:zawstydzona/y: Nie no na wiosne koniec definitywnie!
Jak Blanusia pozwoli zakończyć;-)
wiem po mojej siostrze że nie jest to łatwe gdy dziecko ma ponad rok bo potrafi i wie że swoim zachowaniem może wymusić na mamie żeby dostać to co chce :confused:

Ale trzymam kciuki żeby u Ciebie poszło to spokojnie i bezproblemu:tak::tak::tak::tak:
Mirka i jak wypatrzyłaś sobie już coś z żyrafkami:sorry2::happy:
 
Do góry