reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Listopad 2009

reklama
CZEŚĆ DZIEWCZYNY :-):-):-):-)JAK SAMOPOCZUCIE W DNIU DZISIEJSZYM??:-):-):-) WIDZĘ ŻE KATERENKI SIĘ NIE ŚPIESZY WCALE:-):-) a tak pozatym to muszę wam powiedzieć że miałam dzisiaj koszmary śniło mi się że mam skurcze-tak mi się wydaję że mi się śniło:-) a bolało jak ch%$%&^ i co chwilę się budziłam :zawstydzona/y: i stwierdziłam że mi się nie śpieszy:-)
 
widze ze cie dzidzia trzyma dalej w meczarni.... co za uparciuchy z tych naszych maluszkow :tak::-) oby akcja sie szybko rozwinela teraz:tak::tak:
gdzies od 1 w nocy sa w takiej czestotliwosci i nie chca ruszyc do przodu....no nic czekamy na rozwiniecie akcji...ale mam wrazenie, ze za to bola coraz bardziej....:sorry: czuje,ze bedzie ciezko....ale damy rade....:tak:
 
Katarenki - 3mam kciuki. Zebyś zdążyła na porodówkę.
Kassiula jeszcze troszkę, tyle wytrwała to i te dwa dni da rady. I tak ja podziwiam. Ja dziś rodzę:confused2: a jutro dołączam do mamuś przeterminowanych. Wczoraj owszem miałam skurcze co 15-20minut, ale perzeszły. A dziś to chyba raczej też się nie załapię, bo jakiś szczególnych objawów nie mam. Trochę posprzątałam, wieczorem wybieram się na zakupy - może już jakieś prezenty gwiazdkowe kupię:tak: Pochodzę to może się coś ruszy:cool:
 
nie wyciskam... tzn raz sprobowalam bo nie bylam pewna czy to napewno to wieczorem, ale jak zobaczylam ile sie tego wydobywa to juz watpliwosci nie mam :tak::tak:i nie ruszam!!!! :-)

no to dobrze :-) Mojej Asi siara wyciekała na 2 tygodnie przed porodem... Już wtedy poszły w ruch wkładki laktacyjne, bo lało się z niej litrami... poszła do gina, a gin jej mówi: niech się pani cieszy! pół porodówki pani wykarmi ;-) No i rzeczywiście - mały sie najadał, a ona nadal miała pokarm... Dopiero po 3 dniach zaczęło się normować. szczęściara nie miała nawału bo masowała sobie piersi i wszystko było ok. A martwiła się nawałem niesamowicie. Także nie masz się czym przejmować. :-) A jak Twoje swędzenie? (nie znalazłam nic na temat badania wątroby).
 
gdzies od 1 w nocy sa w takiej czestotliwosci i nie chca ruszyc do przodu....no nic czekamy na rozwiniecie akcji...ale mam wrazenie, ze za to bola coraz bardziej....:sorry: czuje,ze bedzie ciezko....ale damy rade....:tak:

przynajmniej wiesz ze to juz to... no bo nie przypuszczam zeby mialo przestac (odpukac)
a dasz rade napewno :tak::tak::tak: nie bedziesz miala wyjscia:-D
 
reklama
Thea nie czekaj..też tak miałam ..po odejściu wód ..dostałam kroplówkę na wywołanie i za półtorej godzinki tuliłam Stasia.:-D Ja od półtorej doby się kurczę...brzusio boli...plecki rozrywa,,,i NIC SIĘ NIE ROZKRĘCA:wściekła/y:..a myślałam,że 3 raz to z górki pójdzie...a tu wręcz odwrotnie...prawie 8 lat od ostatniego porodu...i wiek...WIĘC PEWNIE JAK STARA PIERWORÓDKA BĘDĘ RODZIĆ:no:

Bez przesady... Jak się zacznie to ekspresem urodzisz.
 
Do góry