reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

U nas też był ten problem! niestety stosowałam metodę dość drastyczną, bo przetrzymywania! chodziłam z nią tylko do parku koło bloku, bo jak już bardzo się darła to biegiem do domu leciałyśmy! ale nie wyciągałam jej z wózka na ręce i tak pomęczłyśmy się parę dni, ale mała zrozumiała, że mama na rączki brała nie będzie :)
a jeszcze dawałam jej chrupki do jedzenia :) to też ją uspokajało :)

Obawiam sie, ze bede tez musiala zastosowac przetrzymanie w odludnionym parku:( chrupek pomaga na chwile, ale jak sie porzadnie rozzlosci to nic nie pomoze... a dzis bylysmy na spacerze i placu zabaw z kolezanka z wozkiem i o dziwo, pierwszy raz od kilku tyg. w wozku byl spokoj, nawet pozniej zasnela... chyba brala przyklad ze starszego kolegi i pomoglo, ale przeciez kolezanka ze mna co dzien nie bedzie na dworzu...ehhh...

ja bym zastosowala jakąś ciekawą zabawkę (np takie na pałąk zaczepiane) a w kazdym razie taką która wolno się bawić tylko w wózku.Na Kubę to podzialało.

Przerabialam rozne zabawki, najbardziej interesuje ja moja torebka i opakowanie chusteczek hig:) ale tez tylko na chwile, potem orientuje sie, ze mama idzie z tylu i zaczyna sie histeria:(
 
reklama
my w końcu przeprowadzeni :tak: , jeszcze tylko kilka pudeł do rozpakowania i będzie super :-)
strasznie się cieszę , teraz mam olbrzymi salon i dwie sypialnie ,więc jak Kuba trochę podrośnie to będzie miał swój pokój :tak:
ide poczytać inne tematy i spadam do mycia i do spania ;-)
 
U nas galimatias z poplątaniem ;D
Remntujemy od zera (ściany, podłogi blablabla) górę, małemu zęby idą i chrzcimy się w niedzielę....ma być 35 stopni......
Nawet nie mam siły na BB wpadłam się pochwalić na "zachwowaniu....", że małemu idą 4 ząbki górne z czego dwójkę już widać, stąd to moje maludne dzieciątko ;D

Dziewczynki pozdrawiam Was i idę spać z kurami :)
 
my w końcu przeprowadzeni :tak: , jeszcze tylko kilka pudeł do rozpakowania i będzie super :-)
strasznie się cieszę , teraz mam olbrzymi salon i dwie sypialnie ,więc jak Kuba trochę podrośnie to będzie miał swój pokój :tak:
ide poczytać inne tematy i spadam do mycia i do spania ;-)
welcome back:-D
ja też nie miałam za bardzo czasu ostatnio pisać.. ale zawsze chwilka się znalazła;-)
 
my w końcu przeprowadzeni :tak: , jeszcze tylko kilka pudeł do rozpakowania i będzie super :-)
strasznie się cieszę , teraz mam olbrzymi salon i dwie sypialnie ,więc jak Kuba trochę podrośnie to będzie miał swój pokój :tak:
ide poczytać inne tematy i spadam do mycia i do spania ;-)
Gratulacje!!!!
o ile ja bym dala zeby byc na swoim bez wzgledu na ilosc pokoji, ale dwie sypialnie i salon to juz cos.
a my dziś po 1 lekcji pływania...
cieszę się że na to poszłam:-) mała szczęśliwa... no i ja też;-)
całkiem inaczej jak to sami chodziliśmy sobie popluskać się wodą :tak:
to super ze ja zapisalas na te lekcje, ja tez sie ciesze ze my chodzimy. Teraz przez lipiec nawet dwa razy w tygodniu. Do tego maly dwa razy dziennie pluszcze sie w baseniku i wieczorem jeszcze kapanie, on by z wody mogl nie wychodzic.

Pianistka jednym slowem: Koniec tego dobrego do roboty!!!!

nie ma co miec w zyciu za dobrze, bo sie czlowiek szybko przyzwyczaja, ale chociaz sobie odpoczelas i naladowalas baterie.

My duzo spacerujemy, jezdzimy a to do Gdyni, do Sopotu, mama w koncu sie opala (juz nie pamietam kiedy bylam opalona). Bylismy na jedna nocke u mojej mamy, maz ciagle w pracy wczoraj po dwoch dniach przyjechal o 20 a o 2 juz jechal do Szczecina. Za to ma z Pawelkiem korzystamy z lata i pogody do granic mozliwosci. Maly zasnal wczoraj przed 22 szooook i jeszcze spi. Na spiocha jadl o 7 (o dziwo cyca) i zmienilam mu pampka.
 
Cześć kobitki! Ja tez ostatnio zaniedbałam forum ale to prez to, że jest u nas teściowa a do tego wczoraj zrobili nam meble kuchenne więc dziś bedzie układanie, układanie i sprzątanie :)))
 
etna a co ile macie lekcje i jak długo??
u nas raz w tyg po 30 min...:-( no ale później możmna jeszcze zostać z mała na basenie ile się chce więc po lekcji jeszcze i my sobie popływamy:-p
i jeszcze czy zdjęcia sami robicie??
bo u nas jedno oryginalne profesjonalne zdjęcie kosztuje 25e:szok:
 
etna a co ile macie lekcje i jak długo??
u nas raz w tyg po 30 min...:-( no ale później możmna jeszcze zostać z mała na basenie ile się chce więc po lekcji jeszcze i my sobie popływamy:-p
i jeszcze czy zdjęcia sami robicie??
bo u nas jedno oryginalne profesjonalne zdjęcie kosztuje 25e:szok:

Normalnie w kursie raz w tygodniu po 30 min
teraz w lipcu bedzie mial dwa razy w tygodniu po 30 min i teraz jak maly jest starszy to mozemy jeszcze 10 min na duzym basenie zeby go stopniowo wychladzac i przyzwyczajac do "normalnej" wody, nie mozna przeginac z dlugoscia bycia dziecka w wodzie.
Zdjec mam pelno zrobionych samej i oni tez robia kilka zdjec do zamowienia na email koszt jednego 4zl
 
reklama
Cześć kobitki! Ja tez ostatnio zaniedbałam forum ale to prez to, że jest u nas teściowa a do tego wczoraj zrobili nam meble kuchenne więc dziś bedzie układanie, układanie i sprzątanie :)))
No to tak jak ja :-( też od dłuższego czasu nie miałam kiedy usiąść na spokojnie przed komputerem i zobaczyć co na BB. Ale teraz postaram się nadrobić zaległości, jeśli w ogóle się da je nadrobić.
Miłego wieczorku i przyjemnej niedzieli Wam życzę:-)
 
Do góry