Cze
szczęścia, zdrowia i słodyczy na 2012 rok tego Wam anawawka życzy
Jakaś zmęczona jestem, wczoraj dziewczyny jednak niespokojnie spały, przy tych wystrzałach, ja przy nich leżałam, a po 24 niestety obudziły się, przysypiały i się budziły, a od 3 do 3:30 zrobiliśmy im bal z muzyczką i padły nam , spały do prawie 9.
Kikolek - sto lat dla małżona, mam nadzieję, że zadowolony z torta:-)
Maxwell - nie pomogę z tą ciemieniuchą, ja próbowałam smarować preparatem, ale to nic prawie nie dawało.

Trzymam kciuki za odpieluchowywanie.
Cleo - za 1-wszy dzień pracy kciukaszę.
Martolinka - dobrze, że z teściem ok.
Ula - zdrowia dla babci, zazdroszczę malibu;-) i karpatki....
Gosiulek - niezłe zachcianki...;-)
Etna - fajnie, że tak razem chodzicie do Kościoła, moje wariowały , jak wytrzymywały góra 20 min. to było super
