Maa jest dla mnie zaskoczeniem, bo od piątku nie mam tak na prawdę chwili, żeby spokojnie usiąść i poczytać co u Was. Ale super, że ma już dziecko
Kasiiula myślałam, że Tobie udało się przyśpieszyć poród, a tu patrze rano w gratulację i Maa jest w pierwszej czwórce.
Klaudzia bardzo mi Ciebie szkoda z tym swędzeniem, ale jeszcze troszku i urodzisz i będziesz mieć spokój

A ja zauważyłam, że jak siedzę prosto to brzuszek opiera mi się na nogach:-) a i ogólnie obniżył mi się

a wczoraj bolał mnie tak jak na @. Koleżanka śmiała się, że ją przed samym porodem też tak bolał. Ja 37 tydzień mam przekroczony, urodzić też bym już mogła:-)

A śniło mi się, że urodziłam w kuchni u mojej mamy córeczkę i we śnie zastanawiałam się co z nią zrobić, przecież miał być Patryk

i wymyśliłam, ze to będzie Patrycja i że muszę ją nakarmić

Do 14 listopada nie mam zjazdów na uczelni:-) ciekawe czy 14 będę po porodzie w formie, żeby jechać? Teoretycznie mam urodzić w pierwszym tygodniu listopada, wg. ostatniego usg 1 listopada. Według @ wyliczyłam sobie na 7, lekarz na 9, a najlepiej byłoby 11.11.
