Mama_i_Marcel
Listopadowa mama '09
nierealne bo pod względem finansowym jedziemy na totalnym minimum. Nawet w domu nic nie mozna konkretniejszego odłozyc bo zawsze mojego wypłata jest na styk. Po drugie jak mam się za przeproszeniem męczyc to dziekuje. Nie mówie tu źle odnośnie dziecka tylko ze mój oprócz minimalnego zangażowania w zabawe pomiędzy 17 a 19 nie robi nic. Nie wykąpie dziecka, nie nakarmi, nawet soczku bez wskazówek mu nie zrobi;/ Przebierze z westchnieniem jakby w kamieniołomach robił. Na spacer nie pójdzie bo jemu sie nic niechce!! Siedzi cały wolny czas przed kompem. No oprócz jakiegos dnia kiedy kosi trawe albo cos tam zrobi. Ale to tez po najmniejszej linii oporu
(
oczywiscie chciałabym miec drugie dziecko ale przy obecnym stanie rzeczy to wole poczekac. Przy marcelowym temperamencie i lenistwie mojego.........
Czasem mam taka złość i żal do niego ze sie zastanawiam czy aby wart jest tego by być drugi raz ojcem. Bo w ogóle tego nie docenia........ zreszta on nie chce miec wiecej dzieci. A dlaczego? bo jest zbyt leniwy by ogarnąć gromadke. Dla niego Marcel wystarczy.
oczywiscie chciałabym miec drugie dziecko ale przy obecnym stanie rzeczy to wole poczekac. Przy marcelowym temperamencie i lenistwie mojego.........
Ostatnia edycja: