Witam

ale dziś produkcja postów. Ja bardzo proszę te z terminem na końcówkę o czekanie co najmniej do 20 żeby było tu z kim pisać ;-). My z TŻ-tem wczoraj 2 razy przytulanki praktykowaliśmy ale nic się nie zmieniło. Dziwnie było tak po dłuższej przerwie,myślałam,że będzie boleć bo ostatnio czasami zwłaszcza rano lub w nocy jak wstaje z łóżka bolą mnie pachwiny, ale na szczęście bez bólu się obyło

Ostatnio też codziennie w nocy jak dłużej leże na jednym boku to bolą biodra-też tak macie?
A wczoraj kilka razy poczułam jakby drętwienie brzucha-takie chwilowe,dziwne uczucie...hmm czyżby to skurcze takie bezbolesne? Mam nadzieje

Ogólnie to wczoraj cały dzień maiłam strasznie łzawy klimat. Prawie cały dzień płakałam-o wszystko. Dobrze,że TŻ miał wolne i mnie troszkę "ogarniał"

Dziś w każdym razie obudziłam się w lepszym nastroju
Elzu fajnie,że już w domku.
Anbar opis porodu super,ale współczuję tych 16h.
A co do wychodzenia z dzieciakami na spacer to tutaj w UK to normalne,że z kilkudniowym dzieckiem,do tego na wpół rozebranym wychodzą na spacery albo na szaleństwa do centrów handlowych
