reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Listopad 2010

Witam dziewczyny :-) u nas dziś wyszło słonko i jest pięknie ciepło. Normalnie aż chce się śmiać jak patrzę za okno. Krzyś teraz śpi a jak się obudzi to od razu śmigamy na podwórko.
Violett ty jesteś w ciąży? Gratulacje i przepraszam ale dopiero dziś to zauważyłam, nie wiem czy wcześniej się nie chwaliłaś czy ze mnie taka gapa i nie zauważyłam ;-)Tym większe gratulacje, że to chłopczyk i będziecie mieli parkę :happy2: Przepraszam za moje pytanie ale to była planowana ciąża czy wpadka? My też mamy w planach drugie dziecko ale starania zaczniemy za rok bo na razie nie mamy warunków bo wykańczamy dom. Nie wiem czy pamiętacie, że mieszka mu teściów i bardzo bym już chciała być na swoim. Nie mamy tam żadnych problemów ale mamy 1 pokój a łazienka i kuchnia wspólna więc jest ciasno. Mam nadzieję, że na wiosnę już nam się uda wprowadzić do naszego domku.

Kobietki w ciąży uważajcie na siebie i wrzućcie jakieś zdjęcia brzuszków bo chętnie bym sobie pooglądała :) pozdrawiamy
 
reklama
Ale skrobiecie!
Violet przeogromn gratulacje!!

Moja Wika też z pełzających i to bardziej do tyłu, na łóżku przyciąga się do przodu jak chwyci prześcieradło, klęka chętnie aż boję się jak wygina te nóżki, niesiada, a chce wstawać i oprowadzać, coraz stabilniejsza, muszę poszukać odpowiednich butków, bo niby rzadko ja stawiam ale boję się o nóżki

Cieżaróweczki dbajcie o siebie, troszke zazdroszczę

Lasotka gratuluję ząbków
 
Ale dzisiaj sliczna pogoda :)
Prawie caly dzien bylysmy w parku - cudnie. Wreszcie lato :)
Asiulka tak jakos wyszlo :) Postanowilam sobie ze suwaczek zrobie dopiero jak poznac plec dzieciatka, a ze wczoraj bylam na USG i lekarz powiedzial ze bedzie synus to juz moglam wstawic suwaczek :)

Asia u mni widac ze to typowo ciazowy brzuszek i nawet juz spory jest :)

Dziekuje za gratulacje
Tygrysek kolejna wpadka - ahh te niezawodne gumki:) juz nigdy wiecej gumek jako anty:) Ale znowu bardzo kochana wpadka:)
 
Violett nie ważne czy to wpadka, najważniejsze, że jesteście szczęśliwi :-) Życzę dużo zdrówka tobie i twoim pociechom :happy2:
Dziewczyny mam pytanie, tylko proszę żebyście spokojnie do tego podeszły żeby nie było znów żadnych sporów. Co myślicie o używaniu chodzików i czy wasze pociechy z nich korzystają? Moje uczucia co do chodzików jak na razie są mieszane.
 
Violet zobaczysz, że będziesz zadowolona z takiej małej różnicy wieku. Na początku pewnie będzie ciężko, ale damy rade :-).
 
Asia musimy dacrade :) Kobiety zawsze daja rade:p

Tygrysek my chodzika nie mamy i nie bedziemy miec:) Jestem zdania ze jak Marika ma zaczac chodzic to zacznie i bez tego urzadzenia. Tym bardziej ze ona juz staje przy meblach i zaczyna "chodzic" tez w bok.
Ale uwarzam ze jeeli dziecko nie jest wkladane do chodzika na cale dnie z mysla mamy " wreszcie zajmuje sie same soba" to chodzik jest ok :)
 
reklama
Violett ja tez mam dwojke dzieci z wpadki:-D Co oczywiscie nie oznacza, ze sa mniej kochane niz te planowane:tak:

Tygrysku jak ja doskonale rozumiem Twoje pragnienie mieszkania na swoim. My tez prawie 2 lata mieszkalismy u tesciow, bo budowalismy dom i wiadomo wtedy kazdy grosz sie liczy, a ze rodzice meza maja domek, tesc pracuje za granica i tesciowa jest sama, wiec zamieszkalismy u nich. I nigdy wiecej nie popelnilabym tego bledu:no: Mlodzi powinni byc sami, nigdy z rodzicami czy tesciami. U nas w koncu napoiecie tak narastalo, ze poklocilismy sie ja z tesciowa, maz z mama do tego stopnia, ze nie rozmawialismy przez jakies 4 miesiaca. Wyprowadzilismy sie do moich rodzicow. Jak mi wtedy bylo z tym zle:-( Teraz juz mieszkamy u siebie, tesciowie jakies 300m od nas, ale jest juz ok. Tobie wiec zycze bycia jak najszybciej na swoim:tak:
Co do chodzikow ja przy synku nie uzywalam i teraz tez nie bede. Fakt Fifi bardzo pozno chodzil, ale tez dlugo raczkowal i nie wiem czy mialo to jakis zwiazek z nie dawaniem go do chodzika. Wiem, ze sa rozne szkoly i kazdy robi jak uwaza, ale ja nasluchalam sie bardzo negatywnych opinii na temat chodzikow i nie bede korzystala z tego urzadzonka;-)
 
Do góry