Jak jedziecie same samochodem, to malucha wieziecie z tyłu/przodu?
Staram się z tyłu, chyba że marudzi to musze do przodu, troszkę nieodpowiedzialne z mojej strony bo poduszki niewylaczone, ale co mam zrobić, zaplakala by się.
Ja niestety musze duzo jezdzic i czesto :/ Woze z tylu bo poduszki nie da sie wylaczyc Jak mlody placze spiewam mu "jestesmy jagodki" do zdarcia gardla i dziala zazwyczaj ale tylko to Na dluzsze trasy biore kogos bo bywalo roznie :/ A nie zawsze mozna sie zatrzymac i tez nie chce stwarzac zagrozenia swoim brakiem koncentracji.